Barcelona w niedzielny wieczór zaliczyła kolejny udany mecz w La Liga, pokonując Sevillę 4:1. Na boisku wyróżnili się Polacy. Robert Lewandowski zdobył bramkę, z kolei między słupkami świetne spisał się Wojciech Szczęsny. 34-latek w pewnym momencie spotkania wzorowo interweniował przy strzale przewrotką rywala, który nie mógł uwierzyć, że piłka nie znalazła się w siatce.
Barcelona w pierwszej połowie meczu z Sevillą miała niemałe kłopoty. W 7. minucie otwierającego gola strzelił Robert Lewandowski, ale już chwilę później mieliśmy 1:1 za sprawą Rubena Vargasa. Od początku drugiej części gry podopieczni Hansiego Flicka wzięli się jednak do roboty, czego efektem aż trzy kolejne bramki i wysokie zwycięstwo 4:1.
Wojciech Szczęsny co prawda nie zaliczył czystego konta, ale może być bardzo zadowolony ze swojego występu. W doliczonym czasie pierwszej połowy Polak stał się bohaterem kluczowej interwencji, gdy do przewrotki złożył się Dodi Lukebakio. Piłka odbiła się jeszcze od murawy, ale "kozioł" nie zaskoczył Szczęsnego. Po tym strzale rywal aż złapał się za głowę z niedowierzania.
Momentalnie na portalu X pojawiły się wyrazy uznania dla 34-latka. Oficjalny profil klubowy opatrzył filmik z interwencją krótkim opisem "Szczęsny" wraz z wizerunkiem rękawic i polskiej flagi. Pojawiały się również określenia "wspaniała" i "spektakularna" obrona.
Barcelona zbliżyła się do prowadzącego w tabeli Realu Madryt na dwa punkty. Duma Katalonii w poniedziałek 17 lutego zmierzy się z Rayo Vallecano.