Przemysław Frankowski jest już w Stambule gdzie jeszcze w poniedziałek ma przejść testy medyczne przed transferem do Galatasaray. Na lotnisku Ataturka powitały go tłumy kibiców i dziennikarzy. – Nie mogę się doczekać pierwszego występu w nowych barwach – powiedział reprezentant Polski tuż po przylocie do Turcji.
RC Lens początkowo nie było chętne do sprzedaży Frankowskiego, ale przedstawiciele Galaty byli na tyle zdeterminowani, że udało się osiągnąć porozumienie. Reprezentant Polski początkowo będzie wypożyczony z obowiązkiem wykupu, a według medialnych doniesień turecki klub ma zapłacić za niego 8 mln euro plus bonusy. Jeszcze w poniedziałek piłkarz ma przejść testy medyczne.
Późnym popołudniem Polak wylądował w Stambule, a kibice Galatasaray zgotowali mu gorące przyjęcie. Później "Franek" stanął w ogniu pytań licznie przybyłych dziennikarzy.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że dołączam do jednego z największych klubów na świecie. Z niecierpliwością czekam na pierwszy mecz w nowych barwach! – powiedział Frankowski, który został również zapytany o to, jak wymawiać jego imię: – Mówcie mi "Franki" – uśmiechał się.
AKTUALIZACJA – GODZ. 23:00:
Wieczorem turecki klub potwierdził oficjalnie przenosiny Frankowskiego do Stambułu i... podał dokładne kwoty jego wypożyczenia oraz zarobków. Polak przez pół roku występów dla Galatasaray zarobi 900 tys. euro. Turcy zapłacili za jego wypożyczenie 1 mln euro, a po sezonie będą mogli wykupić go za 7 mln euro. Jeśli do tego dojdzie, Frankowski podpisze trzyletni kontrakt. W tym czasie zarobi... 5,1 mln euro.
W RC Lens Frankowski spędził 3,5 roku, a w tym czasie rozegrał 141 meczów, w których zdobył 28 bramek i zanotował 15 asyst. W lidze tureckiej występują już: Sebastian Szymański (Fenerbahce), Krzysztof Piątek, Patryk Szysz (obaj Basaksehir), Kacper Kozłowski (Gaziantep FK), Kamil Piątkowski (Kasimpasa), Jakub Kałuziński (Antalyaspor), Mateusz Lis (Goeztepe), Jakub Słowik (Konyaspor) i Jan Biegański (Sivasspor).