| Piłka nożna

Toshiya Inoue o japońskim szkoleniu, Marku Gołębiewskim i ściąganiu rodaków do Europy. "Czuję się tutaj niezwykle komfortowo i lubię życie w waszym kraju"

Toshiya
Toshiya Inoue (fot. 400mm.pl/Marcin Selerski)

Na początku 2020 roku Toshiya Inoue zostawił całe swoje życie w Japonii i przeprowadził się do położonej w województwie lubuskim Skwierzyny. Dziś występuje w IV-ligowym Talencie Warszawa. W rozmowie z TVP Sport opowiada o swojej szalonej ścieżce, zmarnowanej szansie w Chrobrym Głogów i japońskiej kulturze. – Kiedy w Japonii szef w pracy każe ci coś zrobić, nie ma żadnego pola do dyskusji. Grzecznie odpowiadasz "tak" i robisz to – opowiada 27-letni środkowy pomocnik.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Pomagał przy transferze do polski... Yuyi Kamona z rezerw ŁKS-u
  • Co różniło od siebie Ivana Djurdjevicia i Marka Gołębiewskiego?
  • Najbardziej irytująca rzecz w Polsce? "Nie zamierzam przepraszać"
  • "Pożegnałem się tylko z rodziną i oznajmiłem im, że zdecydowałem się na przeprowadzkę"

Polak ma zostać dyrektorem sportowym 31-krotnego mistrza kraju!

Czytaj też

Artur Płatek (fot. PAP)

Polak ma zostać dyrektorem sportowym 31-krotnego mistrza kraju!

Frank Dzieniecki, TVPSPORT.PL: – Prawda czy fałsz. Polacy są bardziej zakręceni na punkcie piłki nożnej od Japończyków.
Toshiya Inoue, piłkarz IV-ligowego Talentu Warszawa: –
Myślę, że to prawda. Chodzi o różnice w charakterach. Japończycy są bardziej skupieni na sobie, bardziej przejmują się tym, co myślą inni. Nie mogą robić wszystkiego, na co mają ochotę. 

– Jak to się stało, że w lutym 2020 roku trafiłeś do Polski, a konkretnie do czwartoligowej Pogoni Skwierzyna?
– Dobrze, że tak się wydarzyło. W Japonii grałem jedynie w lidze studenckiej, w zespole Biwako Seikei Sport College. Pierwotnie miałem wyjechać do Niemiec. Byłem jeszcze wtedy na studiach. Przyjechałem do Niemiec w poszukiwaniu klubu. Po trzech miesiącach znalazł się na mnie chętny. Wróciłem jednak do Japonii, by skończyć studia. Chciałem po ich zakończeniu znów udać się do Niemiec, ale wybuchła pandemia koronawirusa. Wszystko stanęło - mecze, treningi... Ja nadal chciałem spróbować szczęścia w innym kraju. Wtedy zdecydowałem się zadzwonić do Kato, mojego przyjaciela ze studiów, który grał w Polsce, w Pogoni Skwierzyna. Pomyślałem, że może znajdzie mi jakiś klub w Polsce. A on po prostu zaproponował dołączenie do Pogoni. Przyleciałem na testy i po zaledwie jednym dniu dyrektor klubu powiedział, że widzi mnie w drużynie. Podpisaliśmy kontrakt i tam spędziłem swój pierwszy rok w Polsce. 

– Czyli po prostu nagle zostawiłeś całe swoje dotychczasowe życie i przeprowadziłeś się do Skwierzyny?
– Dokładnie tak było. Pożegnałem się tylko z rodziną i oznajmiłem im, że zdecydowałem się na przeprowadzkę do Polski. "Przepraszam mamo, przepraszam tato, przepraszam siostro".

– Jak zareagowali? 
– Trochę zdążyli już przywyknąć wcześniej do mojego charakteru. Na studia przeprowadziłem się do Shimane. To było bardzo daleko od naszego miejsca zamieszkania, od miasta Nara, koło Osaki. Moja mama była wtedy lekko zaniepokojona. Kiedy powiedziałem jej o przeprowadzce do Polski, była z tym po prostu okej. 

– Co zaskoczyło Cię w Polsce najbardziej, względem tego, co wcześniej mogłeś przeczytać o naszym kraju?
– Kocham ludzi w Polsce. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że kompletnie nie przejmujecie się opinią innych, niezależnie od tego, jak mocna ta opinia jest. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Macie silną osobowość i jesteście sobą. W Japonii jest to niemożliwe. Jeżeli ktoś powie, że idziemy w prawo, ty po prostu także musisz iść w prawo. 

– A co w Polsce najbardziej cię irytuje?
– Gdybym miał wymienić jedną taką rzecz, musiałbym opowiedzieć ci historię z moim samochodem. Rok temu kupiłem nowe auto. Dbałem o nie jak o własne dziecko. Stałem na czerwonym świetle, a przede mną była ciężarówka. Nagle zaczęła się niespodziewanie cofać. Może robił coś na telefonie, nie wiem. Zacząłem trąbić, ale bez żadnej reakcji. Wtedy we mnie uderzył. Wysiadłem i spytałem go po polsku "co ty wyprawiasz?". Obejrzałem samochód z przodu i był nieco wgnieciony. Tamten kierowca podszedł i powiedział "delikatnie, żaden problem". Gdybym to ja powiedział w ten sposób do niego, to byłoby w porządku, ale w drugą stronę? Nie wiem, co myślą sobie Polacy w takich sytuacjach, a ja nie zamierzam przepraszać. W Japonii ludzie ciągle się przepraszają, po kilka razy. Nie znoszę tego. Dlatego też przeprowadziłem się do Europy. Czasami z kolei Polacy bywają dla mnie aż nadto pozytywni. Mimo wszystko czuję się tutaj niezwykle komfortowo i lubię życie w waszym kraju. 

Polak ma zostać dyrektorem sportowym 31-krotnego mistrza kraju!

Czytaj też

Artur Płatek (fot. PAP)

Polak ma zostać dyrektorem sportowym 31-krotnego mistrza kraju!

Betclic 1 Liga wraca do gry! Transfery i rekord frekwencji [WIDEO]
Runda wiosenna Betclic 1 Ligi zacznie się od meczu Odra Opole – Bruk-Bet Termalica (fot. 400mm.pl)
Betclic 1 Liga wraca do gry! Transfery i rekord frekwencji [WIDEO]

Skandal z udziałem Polaka. Kara za bójkę z kibicami

Czytaj też

Tomasz Kędziora (fot. Getty)

Skandal z udziałem Polaka. Kara za bójkę z kibicami

– Wróćmy do spraw czysto piłkarskich. W styczniu 2022 roku zostałeś nowym piłkarzem Chrobrego Głogów. Była jakaś ekscytacja związana z transferem do polskiej pierwszej ligi?
– Zdecydowanie! Byłem bardzo podekscytowany. Po to przecież przyjechałem do Polski. Chciałem się rozwijać! Kiedy sfinalizowaliśmy ten transfer, miałem w głowie myśl: "udało ci się Toshi, to był dobry wybór". Miałem plan, by znaleźć się w profesjonalnej lidze, a potem wypromować się na zachód, na przykład do Niemiec. Od razu zadzwoniłem do rodziny i przyjaciół. 

– Gdzie wypatrzyli cię skauci Chrobrego? Dlaczego to właśnie tam zostałeś wytransferowany?
– W Pogoni Skwierzyna miałem za sobą bardzo dobry rok na boiskach IV Ligi. Sponsorem Chrobrego została wtedy grupa Hyundai Gezet. Zaproponowali mi testy, które trwały trzy dni. Musieli przecież sprawdzić, czy się nadaję. Przechodziłem w końcu z IV Ligi do pierwszej. Byli zaskoczeni, że gram na tak niskim poziomie rozgrywkowym. Pytali mnie dlaczego. Dwa miesiące później odbyły się kolejne testy, tym razem dwutygodniowe. Finalnie przeniosłem się z Pogoni do Chrobrego. 

– Wtedy trenerem Chrobrego był Ivan Djurdjević. Jak wspominasz tego szkoleniowca? 
– Był fantastyczny. On również nie pochodzi z Polski. Od momentu, kiedy go poznałem, był niesamowicie ciepły i pomocny. Chciał, żebym czuł się komfortowo i mógł skupić na grze w piłkę. Bardzo doceniam jego podejście. Niesamowicie komunikatywny, a to jest moim zdaniem najważniejsze. 

– Ale nigdy nie dał ci szansy debiutu w oficjalnym meczu. Dlaczego?
– Dał mi wystarczająco dużo szans w meczach towarzyskich. Nigdy nie potrafiłem pokazać w nich stu procent swoich umiejętności. Zagrałem w 5-6 takich sparingach i po prostu nie byłem w nich wystarczająco dobrym piłkarzem. Trener Djurdjević ściągnął mnie do zespołu, więc musiał widzieć we mnie jakiś potencjał, ale nie potrafiłem mu tego zaprezentować. Dlatego też nie zdecydował się ze mnie korzystać. 

– Później pojawia się trener Marek Gołębiewski, a ty oficjalnie lądujesz w rezerwach... 
– Przez miesiąc, na starcie okresu przygotowawczego, byłem jeszcze w pierwszym zespole i pracowałem z trenerem Gołębiewskim. Bystry facet. Jako trener totalnie różnił się jednak od Djurdjevicia. U niego wszystko musiało być zorganizowane. Ivan skupiał się bardziej na zawodnikach, na tym, jak grają w piłkę, na ich mocnych punktach. Gołębiewski mocniej ufał swoim danym i statystykom. 

– Teraz grasz w Talencie Warszawa w mazowieckiej IV Lidze. Jak ocenisz poziom tej ligi? 
– Mazowiecka IV Liga to jedna z najlepszych lig, w jakich grałem. W Skwierzynie też była to IV Liga, tylko lubuska, i poziom nie był aż tak wysoki. Kiedy przeszedłem do Talentu, byłem nim zaskoczony. Bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. A przecież wtedy Talent był jeszcze w V Lidze. 


– Można powiedzieć, że w Talencie odnalazłeś spokój i stabilizację?

– Po rozstaniu z rezerwami Chrobrego przez prawie sześć miesięcy nie mogłem grać w piłkę. Dlatego bardzo trudno było mi znaleźć klub. Przy okazji awansu z Talentem do IV Ligi zmienił się mój mental, moje podejście. Czuję się tutaj bardzo komfortowo. 

Skandal z udziałem Polaka. Kara za bójkę z kibicami

Czytaj też

Tomasz Kędziora (fot. Getty)

Skandal z udziałem Polaka. Kara za bójkę z kibicami

Francuz o Frankowskim: trudno odrzucić taką ofertę

Czytaj też

Przemysław Frankowski został zawodnikiem Galatasaray (fot. X)

Francuz o Frankowskim: trudno odrzucić taką ofertę

– Oprócz gry w piłkę prowadzisz również agencję Europe Football Challenge. Czym dokładnie się ona zajmuje?
– Nie wiem, jak w ogóle się o niej dowiedziałeś (śmiech). Bez licencji FIFA nie mogę oficjalnie załatwiać transferów w Europie. W Pogoni Skwierzyna miałem dobrą relację z prezesem. Oni chcieli rozwijać swój klub. Regularnie pytali mnie, czy byłbym w stanie sprowadzić kogoś z Japonii, a ja im pomagałem. Nie można powiedzieć, że jest to prawdziwa agencja. Po transferze do pierwszej ligi pomagałem jednak dalej. Kilku moich rodaków wiedziało o moim pobycie w Polsce i próbowali się ze mną skontaktować. Pytali mnie, jak udało mi się to wszystko załatwić. Wtedy też założyłem konto Europe Football Challenge na Instagramie, żeby ułatwić kontakt i umożliwić śledzenie mojej historii. Chodziło nawet o takie z pozoru proste rzeczy, jak kupienie biletu na samolot. W Japonii wiele osób nie mówi po angielsku, co utrudnia im dostęp do informacji. 

– Czyli są obecnie piłkarze z Japonii, którzy dzięki twojej pomocy, występują teraz w Europie?
– Tak. Jednym z nich jest Yuya Kamon, który występuje w drugoligowych rezerwach ŁKS-u Łódź. On również szukał klubu w Europie. Kiedy zobaczył, że ja tutaj trafiłem, zapytał mnie, czy byłoby to możliwe w jego przypadku. Takato Sakai z trzecioligowej Cariny Gubin także kontaktował się ze mną przed przeprowadzką do Polski. 

– W Talencie Warszawa pełnisz również funkcję trenera młodzieży. Jakie dostrzegasz różnice w szkoleniu dzieci, pomiędzy naszym krajem a Japonią?
– Japońskie dzieci zawsze robią dokładnie to, o co prosi trener. Wykonują jego polecenia w stu procentach. W Polsce często nie słuchają, robią po swojemu, są też bardziej kreatywne. Wszystko to wynika z japońskiej kultury. Kiedy szef w pracy każe ci coś zrobić, nie ma żadnego pola do dyskusji. Grzecznie odpowiadasz "tak" i robisz to. Gdy zaczynałem pracę jako trener, pomyślałem sobie: "to będzie proste, przecież będą cię słuchać". Teraz widzę dużo trudności. Jak im to wszystko wytłumaczyć, jak odpowiednio się z nimi porozumiewać? Staram się stosować różne metody, urozmaicać mój trening. 

– A co byś powiedział o reprezentacji waszego kraju? Jest na dobrej drodze? Odpowiednio się rozwija? 
– Ja jestem niesamowicie dumny ze swojego kraju i drużyny narodowej. Pamiętasz, jak na ostatnich mistrzostwach świata, Japonia wygrała grupę z Hiszpanią i Niemcami? Spodziewałem się ciężkiej przeprawy. To nie było tak, że w nich nie wierzyłem, ale wiedziałem, że będzie bardzo trudno. Po pokonaniu Niemców i Hiszpanów byłem przeszczęśliwy. Nasza kadra znajduje się na odpowiedniej ścieżce, a japońscy piłkarze grają regularnie w najlepszych europejskich ligach.

– Teraz rozmawiamy po angielsku, ale równie dobrze radzisz sobie po polsku. Kiedy zacząłeś uczyć się naszego języka i jak oceniasz swój obecny poziom? 
– O nie, najlepiej już zakończmy ten temat (śmiech). W Polsce jestem już pięć lat. Na początku nie potrafiłem się porozumiewać nawet po angielsku. Po przyjeździe tutaj mocno poświęciłem się nauce tego języka. Polskim zająłem się tak naprawdę dopiero rok temu. Mój poziom jest całkiem w porządku. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem język polski, wydawał mi się naprawdę okropny. 

– Czyli w Skwierzynie i Głogowie grałeś, nie rozumiejąc kompletnie polskiego?
– Tak, wtedy byłem w stanie dogadać się tylko po angielsku. Problem był taki, że w Pogoni Skwierzyna ten język znała zaledwie jedna osoba... 

– Zamkniemy sobie naszą rozmowę taką zręczną klamrą. Nie tęsknisz czasami za domem?
– Czasami tęsknię tylko za japońskim jedzeniem! Przepraszam całą moją rodzinę (śmiech). Przywykłem już do takiego życia. Mieszkając w Japonii i tak nie spędzałem z nimi zbyt wiele czasu. Teraz rozmawiamy po prostu przez Internet. Brakuje mi tylko jedzenia. Niestety nie ma jak mi go tutaj dostarczyć. Restauracje w Warszawie są niezłe, ale to nie jest to samo!

Francuz o Frankowskim: trudno odrzucić taką ofertę

Czytaj też

Przemysław Frankowski został zawodnikiem Galatasaray (fot. X)

Francuz o Frankowskim: trudno odrzucić taką ofertę

Lech skrzywdzony. Bramka dla Lechii zdobyta nieprawidłowo! [WIDEO]
fot. TVP
Lech skrzywdzony. Bramka dla Lechii zdobyta nieprawidłowo! [WIDEO]

Zobacz też
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
KMŚ 2025 – terminarz, wyniki, tabele klubowych mistrzostw świata [AKTUALIZACJA]

KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup

| Piłka nożna 
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
Inter Miami wygrał z FC Porto 2:1 na KMŚ (fot. Getty Images)

On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]

| Piłka nożna 
Zaskakująca decyzja podczas KMŚ! Mecz został przerwany
"Trudne warunki pogodowe" spowodowały przerwanie meczu i opuszczenie trybun przez wszystkich widzów. (zdjęcie: Getty Images)

Zaskakująca decyzja podczas KMŚ! Mecz został przerwany

| Piłka nożna 
Kolejny mecz KMŚ przerwany. Pierwsze gole w grupie A
Piłkarze Palmeiras i Al Ahly mieli kilka okazji do przerw (fot. Getty)

Kolejny mecz KMŚ przerwany. Pierwsze gole w grupie A

| Piłka nożna 
Euro U19 mężczyzn w TVP! Zobacz plan transmisji turnieju
Transmisje wszystkich meczów ME U19 mężczyzn w TVP (fot. Getty Images)
tylko u nas

Euro U19 mężczyzn w TVP! Zobacz plan transmisji turnieju

| Piłka nożna 
Pogrom na mistrzostwach Europy. Obrońcy tytułu dali lekcję futbolu
Jan Virgili i Quim Junyent (fot. Getty Images)

Pogrom na mistrzostwach Europy. Obrońcy tytułu dali lekcję futbolu

| Piłka nożna 
Niespodzianka na ME U19. Faworyci wyeliminowani
Kadr z meczu Rumunia – Dania (fot. Getty)

Niespodzianka na ME U19. Faworyci wyeliminowani

| Piłka nożna 
Marciniak pomijany w KMŚ. Posędziował finał "widmo"
Szymon Marciniak był sędzią technicznym w meczu otwarcia klubowego mundialu. Teraz czeka na pierwszy mecz w roli sędziego głównego. (zdjęcie: Getty Images)
polecamy

Marciniak pomijany w KMŚ. Posędziował finał "widmo"

| Piłka nożna 
Czarnogóra kontra Hiszpania. Oglądaj mecz Euro U19 [NA ŻYWO]
Czarnogóra – Hiszpania. Mistrzostwa Europy U19, 3. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (19.06.2025)
transmisja

Czarnogóra kontra Hiszpania. Oglądaj mecz Euro U19 [NA ŻYWO]

| Piłka nożna 
Ronaldinho zagra w Polsce! Oglądaj mecz legend Polska – Brazylia w TVP Sport
Ronaldinho (fot. Getty Images)
transmisja

Ronaldinho zagra w Polsce! Oglądaj mecz legend Polska – Brazylia w TVP Sport

| Piłka nożna 
Polecane
wyniki
terminarz
Wyniki
18 czerwca 2025
Piłka nożna

Anglia U21

Niemcy U21

Słowenia U21

Czechy U21

Dania U21

Finlandia U21

Holandia U21

Ukraina U21

17 czerwca 2025
Piłka nożna

Rumunia U21

Słowacja U21

Hiszpania U21

Włochy U21

Francja U21

Polska U21

Gruzja U21

Portugalia U21

15 czerwca 2025
Piłka nożna

Czechy U21

Niemcy U21

Holandia U21

Dania U21

Terminarz
jutro
Piłka nożna

Portugalia U21

16:00

Holandia U21

Hiszpania U21

19:00

Anglia U21

22 czerwca 2025
Piłka nożna

Dania U21

16:00

Francja U21

Niemcy U21

19:00

Włochy U21

13 lipca 2025
Piłka nożna

Lech Poznań

16:00

Legia Warszawa

18 lipca 2025
Piłka nożna

Jagiellonia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Lech Poznań

18:30

Cracovia

19 lipca 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

12:45

KGHM Zagłębie Lubin

Chrobry Głogów

15:00

Odra Opole

Pogoń Grodzisk Maz.

15:00

Stal Rzeszów

Najnowsze
Sulęcki przed walką o pas WBC: im ciężej, tym dla mnie łatwiej [WIDEO]
Sulęcki przed walką o pas WBC: im ciężej, tym dla mnie łatwiej [WIDEO]
| Boks 
Maciej Sulęcki (fot. TVP SPORT)
Znamy wszystkich uczestników Pucharu Polski. Są debiutanci!
Beskid Andrychów uzupełnił grono uczestników Pucharu Polski (fot. 400mm.pl)
Znamy wszystkich uczestników Pucharu Polski. Są debiutanci!
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Kubera krok bliżej złota. Ruszyły IMP na żużlu
Dominik Kubera (fot. PAP)
Kubera krok bliżej złota. Ruszyły IMP na żużlu
| Motorowe / Żużel 
W drodze po marzenia. MŚ dzieci z domów dziecka [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
W drodze po marzenia. MŚ dzieci z domów dziecka [WIDEO]
| Piłka nożna 
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
Inter Miami wygrał z FC Porto 2:1 na KMŚ (fot. Getty Images)
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
KMŚ 2025 – terminarz, wyniki, tabele klubowych mistrzostw świata [AKTUALIZACJA]
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
| Piłka nożna 
Jedyna polska rekordzistka świata. Anita Włodarczyk [WIDEO]
Anita Włodarczyk (fot. Getty Images)
Jedyna polska rekordzistka świata. Anita Włodarczyk [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Do góry