| Relacje na żywo / Tenis / WTA (kobiety)
Iga Świątek jest coraz bliżej czwartego triumfu w turnieju WTA w Dosze. W czwartkowym ćwierćfinale wyeliminowała Jelenę Rybakinę, a w piątek zmierzy się z Jeleną Ostapenko, z którą jeszcze nie wygrała. Ich bilans w cyklu WTA to obecnie 4:0 dla zawodniczki z Łotwy. Spotkanie rozpocznie się nie przed godz. 15:00.
👉 Ranking WTA – miejsce Świątek i pozostałych Polek [AKTUALIZACJA]
Iga Świątek nie będzie miała więc na koncie pięciu kolejnych wygranych turniejów w Katarze. W drugim półfinale Jekaterina Aleksandrowa zmierzy się z Amandą Anisimową. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji!
LIGHTS OUT PERFORMANCE 🎬👏@JelenaOstapenk8 will fight for the title in Doha after defeating defending champion and No. 2 seed Swiatek 6-3, 6-1. #QatarTotalEnergiesOpen pic.twitter.com/zRUg7Ngovu
— wta (@WTA) February 14, 2025
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 6:1
Jelena Ostapenko pierwszą finalistką turnieju w Dosze. W pełni zasłużone zwycięstwo Łotyszki, już piąte w historii rywalizacji ze Świątek. Polka w zdecydowanej większości apsektów gry była bezradna.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 5:1
Poprzedni gem był najwyraźniej jedynie małym wypadkiem przy pracy. Ostapenko znów przejęła pełną kontrolę. Świątek była bezradna przy własnym serwisie, Łotyszka bezproblemowo odbierała podania i rozrzucała Polkę po korcie. Raszynianka nie zdobyła nawet punktu.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 4:1
Krok w stronę cudu wykonany! Świątek pierwszy raz przełamała swoją przeciwniczkę. To może nieco uspokoić grę Polki, która wyraźnie była rozbita wewnętrznie dotychczasowym przebiegem meczu. Teraz kluczowym będzie wygranie gema przy własnym podaniu.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 4:0
Podczas krótkiej przerwy Świątek w wyniku frustracji rzuciła rakietą o ziemię. Wyładowanie emocji nie przełożyło się na poprawę sytuacji na korcie. Polka jest bezradna. Przegrała gema przy własnym podaniu, przy czym nie wygrała ani jednej piłki. Odwrócenie losów meczu graniczyłoby z cudem.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 3:0
Polscy kibice głośno dopingowali swoją rodaczkę, chcąc dodać jej wiary w odwrócenie losów meczu. Świątek stanęła przed szansą przełamania, do czego przyczyniły się m.in. podwójne błędy serwisowe rywalki. Druga rakieta świata nie wykorzystała jednak break-pointa, a przy obecnej dyspozycji Ostapenko zakończyło się to szóstym wygranym gemem z rzędu Łotyszki.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 2:0
Długi gem, który niestety zakończył się kolejnym przełamaniem ze strony Ostapenko. Łącznie Łotyszka wywalczyła cztery break-pointy. W początkowej fazie wydawało się, że Świątek się wybroni, ale wówczas przydarzył jej się podwójny błąd serwisowy. Agresywna postawa Ostapenko znów przyniosła jej owoce. W decydującym zagraniu raszynianka trafiła w siatkę.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3, 1:0
Dominacja Ostapenko kontynuowana w drugim secie. Łotyszka bardzo dobrze ustawia sobie sytuację na korcie dzięki znakomitemu serwisowi, który sprawia duże problemy Świątek. Nawet gdy niżej rozstawionej zawodniczce przydarzył się błąd, na jej twarzy pojawił się uśmiech, co świadczy o sporej pewności siebie.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 6:3
Znakomicie weszła w gema Ostapenko. Wywalczyła sporą przewagę, dzięki czemu miała przed samą trzy piłki setowe. Pierwszych dwóch nie zdołała wykorzystać, ale przy trzeciej wymianie Świątek wyrzuciła piłkę w aut. Koniec pierwszego seta, przekonujące zwycięstwo Łotyszki.
Penko POWER! 👊@JelenaOstapenk8 strikes first to take the first set 6-3 over Swiatek! #QatarTotalEnergiesOpen pic.twitter.com/B6hyMj8xBS
— wta (@WTA) February 14, 2025
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 5:3
Niestety tym razem nie było już blisko przełamania. Świątek znów miała problemy z returnami. Polka wygrała jedną piłkę, partia zakończyła się zagraniem rankingowej "dwójki" w siatkę.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 4:3
Błyskawiczny gem w wykonaniu polskiej tenisistki, Ostapenko nie zdobyła nawet punktu.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 4:2
Ostapenko podwyższyła prowadzenie, kolejny raz popisała się asem serwisowym. Był to jednak najbardziej wyrównany gem, Świątek wywalczyła nawet break-pointa, ale nie wykorzystała szansy na przełamanie.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 3:2
Na szczęście i Iga Świątek zaczęła lepiej serwować. Pewna zagrywka przy niepewnych odpowiedziach Ostapenki dały Polce kolejnego wygranego gema.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 3:1
Gem, w którym do tej pory wymieniono najwięcej zagrań. Jedna z dłuższych akcji zakończyła się autem Ostapenko, w drugiej już Łotyszka zaskoczyła Polkę forhendem. Oprócz tego były asy serwisowe i Świątek nadal musi gonić.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 2:1
Brutalna w returnach jest Ostapenko. Jeśli Łotyszka trafia w kort, Świątek znajduje się w opałach. Na szczęście w tym gemie jej rywalka nieco się rozregulowała. Cztery zagrania w siatkę bądź aut dają Polce pierwszego wygranego gema.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 2:0
Polka nadal nie może znaleźć sposobu na mocne, agresywne uderzenia Łotyszki. Ostapenko błyskawicznie się rozkręciła, nie oddając rywalce choćby punktu.
Jelena Ostapenko – Iga Świątek 1:0
Pierwszy gem najlepiej opisze liczba cztery. Właśnie cztery świetne returny posłała Ostapenko. Tenisistka z Łotwy przełamała Świątek bez większego problemu...
Początek meczu.
Pierwsze zwycięstwo Świątek! Oczywiście chodzi o... przedmeczowe losowanie. Polka rozpocznie mecz od serwisu.
Obie zawodniczki są już na korcie. Kilka minut rozgrzewki i zaczynamy!
Mecz Świątek - Ostapenko nieco się opóźni, bowiem dopiero teraz zakończył się poprzedzający ich pojedynek półfinał w deblu. Planowany start około 15:10.
– Ze względu na bilans bezpośrednich pojedynków nie ma żadnych oczekiwań, mogę zagrać bez presji i po prostu skupić się na pracy – to słowa Igi, cytowane przez WTA. Może klucz do sukcesu znajduje się właśnie w głowie?
Iga Świątek przed półfinałowym meczem turnieju WTA 1000 w Dausze Jeleną Ostapenko przyznała, że względu na bilans bezpośrednich pojedynków nie ma wielkich oczekiwań. – Mogę grać bez presji – podkreśliła Polka, która dotychczas doznała czterech porażek z łotewską tenisistką.
Nie ma drugiej takiej zawodniczki w stawce, z którą Świątek miałaby tak zły bilans. Dlaczego Ostapenko jest jej nemezis? Nad tym tematem pochylił się Jakub Kazula.
Powiedzieć, że Iga Świątek nie ma w Dausze drabinki marzeń, to nie powiedzieć nic. W drodze po kolejny tytuł WTA 1000 zmierzyła się już z dwiema rywalkami, które regularnie sprawiają jej problemy – Lindą Noskovą i Jeleną Rybakiną. W półfinale czeka na nią sprawdzian ostateczny – Jelena Ostapenko, czyli jedyna tenisistka z czołówki, z którą Świątek jeszcze nie wygrała.
Dzień dobry! Już dziś Iga Świątek rozegra kolejny mecz w turnieju WTA Doha. Polka w półfinale zmierzy się z Jeleną Ostapenko. Zapraszamy do śledzenia relacji!