41-letni Fernando Verdasco wkrótce planuje zakończyć karierę. Hiszpan ogłosił w piątek, że w przyszłym tygodniu zagra w ostatnim turnieju w swojej karierze. Będzie to ATP Doha. Zawodnik wystąpi w grze podwójnej u boku... samego Novaka Djokovicia.
Fernando Verdasco w tenisowej karierze wygrał siedem turniejów. Najbliżej sukcesu w zmaganiach wielkoszlemowych był w 2009 roku, kiedy dotarł do półfinału Australian Open. Wtedy też znalazł się najwyżej w rankingu ATP. 20 kwietnia 2009 roku był na siódmym miejscu w klasyfikacji najlepszych zawodników.
W ostatnich latach kariera Hiszpana jednak mocno wyhamowywała. Ostatni raz do finału turnieju ATP doszedł w 2018 roku. 25 lutego w Rio de Janeiro przegrał z Diego Schwartzmanem 0:2 (2:6, 3:6). Jednocześnie triumfował w tych samych zmaganiach, ale w grze podwójnej z Davidem Marrero.
W piątek Verdasco podzielił się z fanami ważną informacją w portalu Instagram.
"Cześć wszystkim! Po tylu niesamowitych latach w ATP Tour nadszedł czas na mój ostatni turniej w Qatar ExxonMobil Open 2025. Nie ma lepszego sposobu na zakończenie niż gra w debla z moim przyjacielem Novakiem Djokoviciem, prawdziwą legendą naszego sportu i jednym z najlepszych sportowców wszech czasów. Nole, dziękuję bardzo za odpowiedzenie "tak" od pierwszej chwili, kiedy ci powiedziałem. Zamierzam cieszyć się każdą chwilą i dać z siebie wszystko po raz ostatni. Dziękuję wszystkim, którzy byli przy mnie przez całą moją karierę w dobrych i złych chwilach. Uczyńmy ten tydzień niezapomnianym" – napisał Hiszpan.
Turniej w Dosze potrwa od 17 do 22 lutego.