Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska i Gabriela Topolska zajęły drugie miejsce w finale B sztafety na 3000 m podczas finałowych zawodów World Tour w short tracku w Mediolanie. Finał A wygrały Holenderki.
Rekordy padały jak szalone. "To trochę oszustwo"
Polki uzyskały czas 4.24,556, natomiast w finale B najlepsze były Koreanki - 4.15,996. W finale A triumfowały Holenderki (4.10,570) przed Włoszkami, Chinkami i Kanadyjkami. Stormowska wcześniej odpadła w ćwierćfinale biegu na 1000 m.
Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński, Felix Pigeon i Diane Sellier czasem 6.50,349 zajęli trzecie miejsce w drugim półfinale sztafety na 5000 m i wystartują w finale B. Natomiast w finale A zaprezentują się Japończycy, Kanadyjczycy, Włosi i Kazachowie.
Bliska przejścia do finału była polska sztafeta mieszana, która od początku utrzymywała się za plecami zwycięzców z Kanady. Jednak drobny błąd na finiszu Niewińskiego doprowadził do kontaktu z Włochem Pietro Sighelem. To sprawiło, że, mimo zajęcia drugiej pozycji, Polacy nie mogli wystąpić w biegu o medale.
Sellier czasem 41,476 był czwarty w finale B sprintu na 500 m. W finale A triumfował Chińczyk Long Sun - 40,777 przed Holendrem Teunem Boerem i Włochem Pietro Sighelem.
Niewiński w finale B na 1500 m po otrzymaniu kary został sklasyfikowany na 13. miejscu, a Pigeon odpadł w ćwierćfinale. Najlepszy na tym dystansie był Holender Jens van 't Wout.