Sędzia Wojciech Myć w meczu Legia Warszawa – Puszcza Niepołomice (2:0) raz bardzo błysnął i raz poważnie się potknął. Mimo to widać wyraźnie, że od roku 2017, gdy najpierw sędziował półfinał Pucharu Polski, a dopiero dwa miesiące później zadebiutował w Ekstraklasie, zrobił duże postępy.