18 lut | Piłka nożna / Reprezentacja kobiet

Natalia Wróbel wraca do kadry po dziesięciu miesiącach. "Euro jest marzeniem każdej z nas"

Rozpoczyna się pierwsze tegoroczne zgrupowanie reprezentacji Polski piłkarek. Do Gdańska zjeżdżają powoli powołane zawodniczki. Jest wśród nich Natalia Wróbel, powracająca do tego grona po dziesięciu miesiącach. – Euro jest marzeniem każdej z nas i zapewne rywalizacja o miejsce w składzie będzie trwała do ostatnich tygodni. Chcę w niej uczestniczyć – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Od pracy na roli po grę w Barcelonie. Pajor pnie się na szczyt [WYWIAD]

Czytaj też

Od pracy na roli po grę w Barcelonie. Pajor pnie się na szczyt [WYWIAD]

👉 Transmisja meczu z Irlandią Północną w TVP. Oglądaj!

Korespondencja z Gdańska

W końcówce lutego polskie piłkarki rozegrają dwa mecze Ligi Narodów. Najpierw w Gdańsku zmierzą się z Irlandią Północną, a następnie w Bukareszcie z Rumunią. Celem jest z jednej strony wywalczenie awansu, a z drugiej zbudowanie zespołu, który w lipcu będzie w stanie stawić czoła potęgom w swoim debiucie na mistrzostwach Europy.

Selekcjonerka Nina Patalon powołała w większości te, na której stawiała w ostatnich miesiącach. W porównaniu z grudniowym barażem o Euro w składzie zabrakło Mileny Kokosz, Emilii Szymczak, Kayli Adamek i Oliwii Szperkowskiej. Do kadry wraca natomiast Wróbel. Dla 21-latki to pierwsze zgrupowanie po dziesięciomiesięcznej przerwie.

– Ta rozłąka rzeczywiście trochę trwała. Ale być może dzięki temu to powołanie cieszy jeszcze bardziej, o ile to w ogóle możliwe. Euro jest marzeniem każdej z nas, czy to młodych, czy doświadczonych piłkarek. Bez wątpienia wszystkie zawodniczki przyjeżdżają tu, żeby walczyć o swoje miejsce w składzie. Ta rywalizacja będzie trwała zapewne do ostatnich tygodni. I ja chcę w niej uczestniczyć – przyznaje.

Wróbel wzięła udział w pięciu z sześciu meczów dywizji B Ligi Narodów w 2023 roku. W poprzedniej kampanii została powołana tylko na kwietniowe starcia z Islandkami i Austriaczkami w dywizji A. Kolejne osiem spotkań z udziałem reprezentacji Polski oglądała z perspektywy widza. W tym finał barażu o awans na Euro. – Wspierałam dziewczyny sprzed telewizora. Po zwycięstwie w Wiedniu popłakałam się ze szczęścia, że wreszcie wywalczyłyśmy to, o czym zawsze marzyłyśmy jako małe dziewczynki, zaczynające swoje przygody. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby pojechać na mistrzostwa Europy. To byłoby spełnienie jednego z moich marzeń. Oddam tej drużynie wszystko, co mam – deklaruje.

Zmieniła klub, pozycję. Strzela gole

Od ostatniego przyjazdu na zgrupowanie u 21-latki zmieniło się wiele. Po sezonie zamieniła Brondby na Glasgow City. Za tym poszła zmiana pozycji. – W Danii grałam na skrzydle. Tu jest to środek pomocy. I pomimo, że nie jestem wcale ustawiana wyżej, nasz styl gry powoduje, że gdy znajdzie się trochę przestrzeni, mogę wbiec i dograć albo nawet oddać strzał. Bardzo dobrze czuję się w tej roli – opowiada.

I widać to również w liczbach. Trwający sezon będzie już na pewno najlepszym w dotychczasowej karierze Wróbel pod względem strzelonych goli. W lidze ma ich już dziewięć. Jest trzecią najskuteczniejszą piłkarką Glasgow City. – Cieszę się, że te bramki przychodzą tak regularnie. Mamy tu też więcej meczy do rozegrania, niż było w Danii. Poza ligą jest jeszcze puchar Szkocji i puchar ligi – dodaje.

Od pracy na roli po grę w Barcelonie. Pajor pnie się na szczyt [WYWIAD]

Czytaj też

Od pracy na roli po grę w Barcelonie. Pajor pnie się na szczyt [WYWIAD]

Euro 2025 Kobiet: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Kobiet 2025

Euro 2025 Kobiet: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Nasza zawodniczka nie miała problemów z aklimatyzacją w Szkocji. Pierwszy raz drogę do bramki rywalek znalazła już w czwartej kolejce i trafiała w każdym z trzech kolejnych meczów. – Szkoda, że przytrafiła się kontuzja, która przerwała tę passę. Na szczęście nie był to poważny uraz ale po trzech czy czterech tygodniach bez gry na nowo trzeba łapać rytm – mówi.

Kontuzja wydarzyła się podczas spotkania z Queen's Park. W 10. minucie Wróbel strzeliła gola, a w 17. opuściła murawę z naderwanym więzłem pobocznym. Pauzowała miesiąc, po czym wróciła do dobrej dyspozycji. W kolejnych jedenastu starciach ligowych dołożyła sześć bramek, w tym hat-trick przeciwko Rangersom.

Powołanie było więc spodziewane. – Ciężko na nie pracowałam i muszę przyznać, że wyczekiwałam go z niecierpliwością. Bardzo dobrze weszłam w ligę, strzelałam i miałam bardzo pozytywne wrażenie co do swojej gry. Teraz jestem w pełni zdrowia, w bardzo dobrej dyspozycji, czuję się pewnie na murawie. Mam nadzieję, że przełożę to także na reprezentację – ocenia.

Jej klub walczy o mistrzostwo

W ostatniej kolejce Wróbel rozegrała 69 minut, a jej klub zremisował 2:2 z Celtikiem. Dwa miesiące wcześniej Polka została bohaterem, a Glasgow City wygrało z Rangers 3:0. – Mecze z obydwoma tymi zespołami traktujemy jako derby. Trudno stwierdzić, stosunki z którym klubem są lepsze czy gorsze. Chcemy udowodnić obu potęgom, że w kobiecej piłce Glasgow należy dla nas – mówi nasza reprezentantka.

A jeśli Glasgow, to i cała liga. Od kilku sezonów wygląda to tak, że w wyścigu o mistrzostwo uczestniczą właśnie Glasgow City, Celtic i Rangers. Teraz, po 21 kolejkach, wszystkie trzy mają po 51 punktów. Na równi z nimi jest też Hibernian. – W lidze szkockiej każdy mecz ma duże znaczenie. A niedługo, gdy tabela się podzieli, będzie jeszcze ciekawiej – zapowiada Wróbel.

Doświadczenie w ucieraniu nosa potęgom również może być przydatne podczas mistrzostw Europy. Tam Polki zagrają w końcu w grupie z Niemkami, Szwedkami i Dunkami. W każdym z tych starć to rywalki będą zdecydowanymi faworytkami. Nim to jednak nastąpi, kadra rozegra sześć meczów w Lidze Narodów. To one będą kluczem do późniejszych powołań na mistrzostwa Europy. Spotkanie z Irlandią Północną już w piątek 21 lutego.

Transmisje wszystkich meczów polskich piłkarek w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

Polska – Irlandia Północna [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: piątek, 21 lutego o godzinie 20:45
Gdzie i o której oglądać: od 20:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV
Kto skomentuje: Michał Zawacki, Joanna Tokarska
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Goście: Hanna Urbaniak, Patrycja Balcerzak
Reporter: Marcin Wojtasik, Maja Strzelczyk