Już za moment Iga Świątek rozpocznie rywalizację w tegorocznej odsłonie Sunshine Double, czyli na kortach w Indian Wells i Miami. Przed amerykańskimi turniejami strata polskiej tenisistki do liderującej w rankingu WTA Aryny Sabalenki wynosi już ponad 1000 punktów. Co więcej, w najbliższych turniejach trudno będzie tę różnicę zmniejszyć.
Przed rokiem Iga Świątek wracała z Bliskiego Wschodu ze zwycięstwem w Dausze i półfinałem w Dubaju. Teraz zakończyła oba te turnieje odpowiednio na półfinale i ćwierćfinale, po raz pierwszy od 2021 roku nie zdobywając tytułu w żadnym z nich. To oczywiście odbiło się na rankingu WTA i punktach, które straciła jego wiceliderka.
W aktualnym zestawieniu WTA, polska tenisistka ma 7985 punktów, o 175 mniej niż przed Dubajem. Co ciekawe, prowadząca Aryna Sabalenka, mimo porażki w trzeciej rundzie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, liczbę punktów powiększyła (9076). Wszystko ze względu na to, że przed rokiem odpadła tam jeszcze wcześniej.
Strata ponad 1000 punktów nie będzie łatwa do odrobienia, szczególnie w sytuacji, w której są aktualnie obie tenisistki. Przed nami Indian Wells i Miami, gdzie to Świątek broni punktów za zwycięstwo w pierwszym z turniejów (w rankingu "live", po odjęciu punktów z ubiegłorocznej edycji, Świątek traci prawie 2000 punktów...), podczas gdy Białorusinka rok temu odpadała wcześniej w obu odsłonach amerykańskiego "swingu". A później? Później są korty ziemne, gdzie Iga broni m.in. łącznie 4000 punktów za zwycięstwa w Madrycie, Rzymie i w wielkoszlemowym French Open.
Gdyby więc postawić pytanie, kiedy Iga Świątek może wrócić na szczyt rankingu WTA, odpowiedź brzmi: nieprędko. Przed porażką z Mirrą Andriejewą w Dubaju była taka szansa – w trakcie amerykańskich turniejów. Teraz jednak nie ma możliwości nadrobić całej różnicy do Sabalenki. A przynajmniej nie w praktyce, bo w teorii jest szansa matematyczna – gdyby Iga wygrała w Indian Wells, Miami i inaugurującym korty ziemne turnieju w Stuttgarcie, a Aryna w każdym z tych turniejów odpadała na samym początku.
Fani Polki muszą więc przenieść swoje nadzieje w okolice Wimbledonu. Oczywiście zakładając, że na kortach ziemnych Iga znów będzie sobą i obroni większość, jeśli nie całe punkty zdobyte na tej nawierzchni w ubiegłym roku. Co przy aktualnej formie nie wydaje się takie oczywiste...
1. (1) Aryna Sabalenka (Białoruś) – 9076 pkt
2. (2) Iga Świątek (Polska) – 7985 pkt
3. (3) Coco Gauff (USA) – 6333
4. (4) Jessica Pegula (USA) – 5251
5. (5) Madison Keys (USA) – 4679
6. (6) Jasmine Paolini (Włochy) – 4518
7. (7) Jelena Rybakina (Kazachstan) – 4328
8. (10) Emma Navarro (USA) – 4009
9. (8) Qinwen Zheng (Chiny) – 3780
10. (11) Paula Badosa (Hiszpania) – 3746
...
30. (31) Magdalena Fręch (Polska) – 1712
36. (37) Magda Linette (Polska) – 1479
135.(131) Maja Chwalińska (Polska) – 561
194.(204) Linda Klimovicova (Polska) – 363
221.(222) Katarzyna Kawa (Polska) – 320
302.(302) Gina Feistel (Polska) – 216
389.(389) Martyna Kubka (Polska) – 153
Rebecca Sramkova
2 - 1
Linda Noskova
Amanda Anisimova
0 - 2
Ludmilla Samsonova
Mccartney Kessler
2 - 1
Katie Boulter
Aryna Sabalenka
2 - 1
Elena Rybakina
Magda Linette
2 - 0
Clara Tauson
Paula Badosa Gibert
0 - 1
Wang Xinyu
Leylah Fernandez
0 - 2
Dayana Yastremska
Ons Jabeur
0 - 2
Marketa Vondrousova
Magdalena Fręch
1 - 2
Amanda Anisimova
Wang Xinyu
2 - 0
Coco Gauff
Veronika Kudermetova
9:00
Arantxa Rus
Caty McNally
9:00
Viktoria Azarenka
Hailey Baptiste
10:00
Yuan Yue
E. Cocciaretto
10:00
Emiliana Arango
Suzan Lamens
10:00
Hannah Klugman
Aryna Sabalenka
10:00
Marketa Vondrousova
Dayana Yastremska
10:00
Magda Linette
Olga Danilovic
10:30
Nastasja Schunk
Vitalia Diatchenko
10:30
Yulia Starodubtseva
J. Bouzas Maneiro
11:30
Heather Watson