21 lut | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Bramkarz Jagiellonii z jasną deklaracją ws. przyszłości. "Klub będzie w lepszej pozycji negocjacyjnej"

Bramkarz Jagiellonii Białystok Sławomir Abramowicz (Fot. PAP)

Jagiellonia Białystok pokonała w rewanżu 1/16 finału Ligi Konferencji Baćkę Topola 3:1 (w dwumeczu 6:2) i awansowała do kolejnej rundy rozgrywek. Teraz mistrzowie Polski zmierzą się z Cercle Brugge. Zadowolony z takiego losowania jest bramkarz białostoczan, Sławomir Abramowicz. – Wolałbym zagrać z Belgami – mówił tuż po meczu w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok w Lidze Konferencji grają o duże pieniądze. Ile mogą zarobić?

Kulesza pogratulował Jagiellonii. Szybka reakcja nowego prezesa

Czytaj też

Cezary Kulesza pogratulował Jagiellonii Białystok (fot. Getty Images)

Kulesza pogratulował Jagiellonii. Szybka reakcja nowego prezesa

Rewanżowy mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Baćką Topola miał różne fazy, ale to mistrzowie Polski kontrolowali przebieg spotkania. Podobnie uważa bramkarz Jagiellonii Sławomir Abramowicz, który w rozmowie z TVPSPORT.PL przyznał po meczu, że Jagiellonia mądrze broniła wyniku.

– Cieszymy się, że udało nam się zrealizować to, czego nie udało nam się dokonać w zeszłym roku, czyli awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. To wysoko wygrany dwumecz. Uważam, że kontrolowaliśmy spotkanie z Baćką Topola, mimo że czasami musieliśmy oddać inicjatywę rywalom. Mądrze jednak broniliśmy i dobrze zarządzaliśmy meczem – powiedział nam Sławomir Abramowicz.

Legia czy Cercle Brugge? Jasna deklaracja

Jaga nie zwątpiła w korzystny rezultat meczu, nawet tracąc bramkę na 1:1, dodał bramkarz Jagiellonii.

– Nie było wśród nas niepokoju po bramce rywali, bo z gorszych opresji wychodziliśmy w tym sezonie. Szkoda straconej bramki, bo tak naprawdę, to Serbowie stworzyli sobie tylko tę jedną okazję. Podobnie było w pierwszym meczu w Serbii. Wykazaliśmy się mądrością, doświadczeniem i nie zgubiliśmy głowy – przyznał golkiper mistrzów Polski.

Pytaliśmy młodzieżowego reprezentanta Polski, kogo wolałby wylosować w 1/8 finału rozgrywek Ligi Konferencji. Jagiellonia mogła trafić na belgijski Cercle Brugge, lub ligowego rywala Legię Warszawa.

– Skoro już zostajemy na arenie międzynarodowej, to bardziej cieszyłbym się z wyjazdu do Belgii. Z Legią gramy w Pucharze Polski, później w lidze, więc z Legią jeszcze się nagramy. Przygoda europejska dla całej Polski byłaby ciekawszym widowiskiem – mówił nam Abramowicz. Ostatecznie jego żądania zostały wysłuchane. "Jaga" zagra właśnie z Belgami.

Bramkarz Jagiellonii przed kilkoma dniami przedłużył kontrakt z mistrzami Polski do końca sezonu 2027/2028. Zapytaliśmy Sławomira Abramowicza o to, czy jest to wyraźny sygnał do tego, że zostanie w Białymstoku na dłużej, czy kontrakt miał spowodować lepszą pozycję negocjacyjną Jagiellonii w przypadku transferu Abramowicz.

Dodajmy, że mistrzowie Polski otrzymali w zimowym oknie transferowym propozycję sprzedaży swojego bramkarza. Duże zainteresowanie przejawiał francuski RC Lens, który proponował ponad 3 mln euro.

– Czy przedłużenie kontraktu z Jagiellonią, to sygnał, że chcę tu dłużej zostać? Czas pokaże. Na ten moment jestem w Jagiellonii. Cieszę się, że udało mi się porozumieć z moim klubem w sprawie dłuższego kontraktu. Jagiellonia dała mi bardzo wiele, wierzę, że ja również to zaufanie spłacam dobrymi występami, czego efektem jest dłuższy kontrakt. Myślę, że obie strony są z tego ruchu zadowolone. Wiadomo jednak, że dłuższy kontrakt stawia klub w lepszej pozycji negocjacyjnej przy potencjalnym transferze. Jest wiele aspektów tego przedłużenia umowy, ale myślę, że dla mnie i dla Jagiellonii wyszło to na dobre – zakończył bramkarz Jagiellonii.

Abramowicz Od początku obecnego sezonu wystąpił w barwach Jagiellonii w 33 meczach, puszczając 39 bramek oraz zachowując 12-krotnie czyste konto. Bramkarz jest wychowankiem Victorii Sulejówek.

Kulesza pogratulował Jagiellonii. Szybka reakcja nowego prezesa