| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet
Reprezentacja Polski rozpoczyna grę w Lidze Narodów 2025. W jej składzie ponownie znalazła się Paulina Dudek, która w ostatnich latach często borykała się z kontuzjami. – Cały czas byłam blisko reprezentacji. To mi pomagało i dawało kopniaka motywacyjnego, żeby być silną – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.
👉 Transmisja meczu z Irlandią Północną w TVP. Oglądaj!
Korespondencja z Gdańska
We wrześniu 2022 roku Dudek zerwała więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Pauzowała długie miesiące. Niedługo po powrocie ponownie doznała tej samej kontuzji. Znów musiała poddać się rehabilitacji. Być cierpliwą. I choć zdołała wrócić na końcówkę eliminacji Euro 2025, po pierwszym meczu barażowym z Rumunią znów musiała odpocząć. – Poczułam wtedy achillesa – tłumaczy.
PAULINA DUDEK JEST ZDROWA. WRESZCIE
Na zgrupowanie do Gdańska Dudek przyjechała w pełni zdrowa. Do gry na pełnych obrotach wróciła już w klubie, gdzie od początku roku występuje regularnie. Teraz ma okazję także poczuć w stu procentach reprezentacyjną część zmagań. – Ze sztabem medycznym usilnie pracujemy, żeby ten stan się utrzymał. Żebym byłam w pełni sprawna. Staram się też za dużo o tym nie rozmyślać. Jestem gotowa do gry – zakomunikowała w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Dla zawodniczki tego formatu, uznawanej za jedną z najlepszych w kraju, ostatnie dwa lata musiały być trudne mentalnie. – Myślałam sobie, że to nie najgorsza rzecz, która mogła mi się przytrafić. Ale na pewno nie było mi łatwo. Uspokajała mnie świadomość, że jestem dobrze zaopiekowana. Że mam wokół siebie ludzi, którzy pomogą mi wrócić na sto procent. Później doszła też kwestia wyrozumiałości wobec samej siebie. Żeby dać sobie przestrzeń i czas. Zrozumieć, że trochę mnie na boisku nie będzie. Miałam różne momenty, ale przy tym bardzo dobrą opiekę, także od strony mentalnej. Do tego rodzinę. No i kadrę, z której strony też czułam ogromne wsparcie – opowiada.
– To było dla mnie bardzo budujące, gdy nawet kontuzjowana mogłam przyjechać na zgrupowanie i będąc tu odbywać część rehabilitacji. Dzięki temu cały czas czułam tę atmosferę, bliskość i zaufanie co do mojej osoby. To mi pomagało i dawało kopniaka motywacyjnego, żeby być silną – zaznacza.
Po drugim zerwaniu więzadła Dudek powróciła do kadry na końcówkę fazy zasadniczej eliminacji mistrzostw Europy. Zagrała połowę meczu z Austrią, później wyszła w pierwszym składzie na Islandię. Wydawało się, że będzie ważnym punktem drużyny podczas baraży. Tymczasem po spotkaniu z Rumunią w Bukareszcie znów miała przymusową przerwę.
– Boisko w Rumunii dawało się we znaki. Już w końcówce meczu poczułam, że mój "achilles" zaczyna dziwnie reagować. Na treningu przed rewanżem pojawił się ostrzejszy ból. Reakcja ze strony sztabu medycznego była natychmiastowa. Pojechaliśmy na badania, które potwierdziły uszkodzenie ścięgna – wyjaśnia Dudek. – Miałam duże nadzieje, że mimo to uda mi się wyleczyć do dwumeczu z Austrią. Niestety, wszystko przeciągnęło się w czasie i przerwa od gry trwała do samych świąt Bożego Narodzenia – mówi.
MECZ Z AUSTRIĄ WIDZIANY Z BOKU
Finalnie obrończyni mecze barażowe obejrzała między dochodzeniem do zdrowia a treningami w Paryżu. – To było bardzo trudne. Myślę, że każdy, kto zna to uczucie potwierdzi, ile żalu, rozczarowania, takiego sportowego bólu się z tym wiąże. Miałam świadomość, że to historyczny mecz. Bardzo chciałam w nim uczestniczyć – kontynuuje zawodniczka.
– Finał baraży oglądałyśmy razem z Kasią Kiedrzynek przed telewizorem. Uwierz, że gdyby ktoś zainstalował jakąś kamerę w tym pomieszczeniu, mógłby zmontować z tego niezłą komedię. Albo dreszczowiec. Albo wszystko w jednym. Przeżywałyśmy niesamowicie silne emocje – opowiada.
– A mimo to ja wewnętrznie gdzieś czułam, że damy radę. Bo mimo, że te wcześniejsze mecze w Lidze Narodów z Austrią nie potoczyły się tak, jak byśmy chciały, wiedziałyśmy z czego to wynika. Miałyśmy naprawdę dobrze rozpracowanego przeciwnika. I byłyśmy świadome na co nas stać. Było bardzo dużo stresu, ale od początku wierzyłam, że będzie dobrze – zaznacza.
POWRÓT JAK DO DOMU
Teraz Dudek znów wróciła do reprezentacji. W poniedziałek, tak jak koleżanki, zameldowała się w Gdańsku. Jakie emocje wywołało w niej ponownie stawienie się na zgrupowaniu? – Dla mnie to jest dom. To jest rodzina. Wracając do tej grupy, mam poczucie, że wracam do siebie. Naprawdę mamy z dziewczynami bliskie relacje. A jeśli chodzi o kwestie sportowe, ze sztabem cały czas byliśmy w kontakcie. Wszystkie kwestie są bardzo jasne. Poukładane i klarowne – deklaruje.
W najbliższym czasie, wykraczającym najpewniej poza ramy czy to Ligi Narodów, czy nawet mistrzostw Europy, reprezentacja Polski będzie walczyć o swoje miejsce w europejskiej czołówce. W ostatnich latach wykonała ku temu poważny krok. Pokazała, że potrafi stukać do drzwi elity i być konkurencyjną dla zespołów z wysokiej półki.
Teraz trzeba dostawić krok drugi. By w elicie pozostać, a nie wahać się ciągle między dywizjami A i B. To zadanie być może trudniejsze nawet niż sam awans na mistrzostwa Europy. Ostatnie lata pokazały brutalnie: poza Turcją, która kosztem Słowacji zdołała pozostać w dywizji B, nie doszło do żadnych zmian. Wszyscy, którzy awansują, natychmiast spadają, a ci którzy spadają, zaraz awansują.
– Wszyscy chcielibyśmy grać w dywizji A. Wiemy już, że naszą reprezentację na to stać. Natomiast dziś realia są takie, że jesteśmy w stanie wygrywać ze wszystkimi w dywizji B oraz wygrywać lub przynajmniej grać dobre mecze z niektórymi zespołami z dywizji A. Brakuje nam pewnej stabilności, powtarzalności – zauważa Dudek.
– Być może w jakimś stopniu zaważyły na tym kontuzje, które w naszym zespole zdarzały się często. Być może nie mamy też tak szerokiej palety zawodniczek, która byłaby w stanie zagwarantować powielanie tych spotkań na najwyższym poziomie. Posiadanie 2-3 na każdej pozycji dawałoby pewną stabilność i komfort. My tego jeszcze nie mamy. No i finalnie, żeby nie zabrzmiało to tak, że tylko czynniki zewnętrzne decydują, to my na boisku wygrywamy lub przegrywamy. I też musimy zadbać o tę stabilność – wskazuje.
Bardzo poważnym sprawdzianem w kontekście poziomu, na jaki potrafimy wskoczyć, będą nadchodzące mistrzostwa Europy. Grupa z Niemkami, Szwedkami i Dunkami wydaje się być jeszcze bardziej wymagająca niż ta, której doświadczyliśmy w ubiegłym roku w dywizji A. – To prawda. Poza naszą, silniejsza jest chyba tylko grupa z Francuzkami, Holenderkami i Angielkami. Ale po to też awansowałyśmy, żeby grać z najsilniejszymi. I życzyłabym sobie, żebyśmy pojechały tam bez presji. My i Walijki jesteśmy jedynymi debiutantkami. Nic nie powinno na nas ciążyć. Zagrajmy bez kompleksów. Żeby pokazać się z dobrej strony, zrobić niespodziankę w jakiejkolwiek formie i sprawić, żeby w innych krajach zobaczyli, że Polki potrafią grać w piłkę – kończy Dudek.
0 - 2
Hiszpania
3 - 1
Włochy
1 - 1
Niemcy
2 - 0
Szwajcaria
2 - 2
Anglia
1 - 2
Włochy
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
16:00
Hiszpania
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.