| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Magiczna seria Pogoni Szczecin trwa. Portowcy rozbili w Łodzi Widzew 4:0 (2:0) i odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Do lidera PKO BP Ekstraklasy tracą już tylko cztery punkty. Hat-trickiem popisał się Efthymis Koulouris, który wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji strzelców rozgrywek.
PRZED MECZEM:
Widzew w trzech kolejkach zdobył zaledwie punkt, a ostatnio przegrał ze Śląskiem Wrocław aż 0:3. Nic dziwnego, że przedmeczowym faworytem była Pogoń, która wygrała wszystkie trzy spotkania w 2025 roku. Nic nie zapowiadało tak wyśmienitego startu. Portowcy przed wznowieniem rozgrywek nie dokonali żadnego transferu, pożegnali się z kilkoma ważnymi zawodnikami, a do tego mierzyli się z problemami finansowymi, z powodu których piłkarze na początku roku nie wychodzili na treningi.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (8') – Koszmarny błąd w komunikacji pomiędzy Rafałem Gikiewiczem a Franem Alvarazem. Bramkarz za mocno podał piłkę, a Hiszpan źle przyjął i stracił na rzecz Rafała Kurzawy, który bez skrupułów skorzystał z gafy.
0:2 (40') – Luis Da Silva zagrał ręką we własnym polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Efthymis Koulouris.
0:3 (53') – Kolejna strata Alvareza. Kamil Grosicki przyjął piłkę i zagrał w pole karne do Koulourisa, który ustrzelił dublet.
0:4 (63') – Paweł Kwiatkowski stracił piłkę na rzecz Grosickiego, a ten pognał z piłką i dośrodkował w kierunku Koulourisa, który skompletował hat-trick.
PRZEBIEG SPOTKANIA:
To była dominacja od pierwszego do ostatniego gwizdka. Pogoń znakomicie rozpracowała kolejnego rywala i skorzystała z błędów. Znakomicie funkcjonował duet Grosicki – Koulouris. Kapitan Portowców zanotował dwie asysty, a Grek skompletował hat-tricka, wychodząc na prowadzenie w klasyfikacji strzelców.
Widzew był bez argumentów i wiary w odwrócenie wyniku. Zaliczył kolejne koszmarne spotkanie, w którym nie stworzył zbyt wielu sytuacji bramkowych. Bilans łodzian w 2025 roku jest koszmarny – cztery mecze, trzy porażki, jeden remis, bilans bramkowy 2:12. Dużo mówiło się o tym, że Daniel Myśliwiec nie jest chętny, aby przedłużyć umowę z Widzewem, ale zaraz może się okazać, że to władze klubu nie będą chętne kontynuować z nim współpracy.
CO DALEJ?
Pogoń coraz szybciej wspina się w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Roberta Kolendowicza awansowali na czwarte miejsce w tabeli i tracą cztery punkty do lidera Rakowa Częstochowa.
Sytuacja Widzewa jest coraz gorsza. Piłkarze Daniela Myśliwca zajmują dwunastą pozycję, ale mają już pięć "oczek" przewagi nad strefą spadkową.