Szkoleniowiec Legii Warszawa Goncalo Feio albo nie ma zielonego pojęcia o sędziowaniu, albo celowo znieważa, stwierdza lub sugeruje nieprawdę, żeby wywierać na sędziów wybitnie niesportową presję. A może jedno i drugie. Gdy trener Feio kolejny raz strzela kulą w płot, adwokaci sędziów się cieszą, bo mają kolejny mocny dowód, że "trenerzy krytykują naszych sędziów niesłusznie".