Celowałam w start w halowych MŚ. A tak? No nic, najwyżej odwołam zaplanowane wakacje – mówi Anna Matuszewicz, 22-letnia skoczkini w dal, która zaszokowała publiczność w trakcie halowych mistrzostw Polski. Jej skok na 6,71 metra – ósmy najlepszy wynik all-time w Polsce – otworzył jej drzwi do kadry na halowe mistrzostwa Europy. Transmisje w Telewizji Polskiej.
👉 Koniec pięknego snu. Pierwszy raz od 25 lat nie wyślemy sztafet na halowe ME
Halowe mistrzostwa Polski w Toruniu przyniosły sporo interesujących rezultatów. Oczywiście najwięcej po weekendzie pisano o Justynie Święty-Ersetic, która na 400 metrów pokonała brązową medalistkę olimpijską Natalię Bukowiecką. Dobre wrażenie zrobił Konrad Bukowiecki, pchając na ponad 21 metrów pierwszy raz od dwóch lat. Albo Weronika Lizakowska, która sięgnęła po złoto i na 1500 m, i dzień później – w biegu na 3000 m. Z mocnej strony generalnie pokazały się nasze biegi średnie, na czele z samotnie ciągnącą tempo na 800 m Anną Wielgosz, życiową Angeliką Sarną czy fantastycznie wchodzącą w ten dystans Aleksandrą Formellą. Jednak również u mężczyzn było ciekawie. Ponadto zadziwia styl, w jakim na 400 m zaczął rządzić młody Maksymilian Szwed. Docenić warto również Paulinę Ligarską, która pierwszy raz zdobyła twarde minimum na dużą imprezę w wieloboju, poprawiając zarazem własny rekord w pięcioboju.
Nieco w cieniu tych wydarzeń po weekendzie znalazło się to, co na skoczni w dal zrobiła w niedzielę Anna Matuszewicz. A szkoda.
Anna Matuszewicz z trzecim wynikiem w historii Polski. To jest abstrakcja
Torunianka przed własną publicznością zdobyła złoto, uzyskując 6,71 metra. Przy czym kolor medalu ma tu najmniejsze znaczenie. Bo ten rezultat nie tylko jest życiówką studentki prawa, ale jednocześnie rekordem Polski U23. I wreszcie najważniejsze: to najlepszy halowy skok w dal jakiejkolwiek Polki od 1995 roku, łącznie trzeci w tabelach all-time. W całej historii PZLA dalej odbijały się z belki jedynie Agata Kaczmarek (6,72 m) i Anna Włodarczyk (6,74 m w 1980 roku).
Rekord Polski – ze stadionu, należący do Kaczmarek – wynosi 6,97 metra. Ale istotniejsze, że wliczając w tabelę także wyniki z lata, Matuszewicz jest już na ósmej pozycji. A w XXI w. na otwartej przestrzeni na tę lub lepszą odległość skakały tylko Teresa Dobija (6,78 m w 2011), Anna Jagaciak (6,74 m w 2010) i – cztery lata temu – Magdalena Bokun (6,71).
Pewnym symbolem jest fakt, że życiówka Matuszewicz jest już lepsza od tej, którą miała legendarna Irena Szewińska.
– W końcu jestem zdrowa, głównie ta kwestia hamowała mnie w ostatnich dwóch latach. W końcu jest dobrze. Stać mnie na bardzo dalekie skakanie, cieszę się, że w końcu mam je nie tylko w mojej głowie. To wiele znaczy. Napędza mnie pościg za życiówkami. A na tym poziomie każdy centymetr będzie już sukcesem, postępem. Patrzyłam na tablicę z moim nazwiskiem i tym wynikiem, myśląc: to jest abstrakcyjne. Ale nie. To jest prawda! – cieszyła się 22-latka.
Statystyk ją ostrzegł: wybierz mityngi. Wstrzeliła się co do centymetra
Jednak za wynikiem Matuszewicz kryje się jeszcze jeden ważny aspekt. Tej zimy odbywają się aż dwie duże imprezy mistrzowskie. Poza Apeldoorn i halowymi ME w dniach 21-23 marca lekkoatletów czekają jeszcze zaległe z czasów pandemicznych halowe MŚ w Nankinie. O tym, kto wystąpi w Chinach, wyjątkowo oprócz minimów zdecydują listy wyników z 2025 roku. Skokiem z Torunia Matuszewicz awansowała na nich już na 11. miejsce i znalazła się bardzo blisko tego wyjazdu. Jednak z HME kwestia wyjazdu była bardziej skomplikowana, bo tam decydowało minimum (6,80 m) lub pozycja w rankingu Road to Apeldoorn. To dlatego statystyk Tomasz Spodenkiewicz, czyli popularny Nedops z Twittera, zwrócił się do zawodniczki z sugestią, aby korzystając z niezłej formy, poszukała dobrze punktowanego mityngu. MP miały bowiem niski przelicznik punktowy, więc powierzając swój los wyłącznie tej imprezie, torunianka sama utrudniła sobie zadanie. Ale wyjścia nie było, bo na zawody w Berlinie, dokąd się zgłosiła, nie dostała się jako rezerwowa.
Wyzwanie było więc jasne: w Toruniu potrzebne było złoto i skok na co najmniej 6,70 m. Matuszewicz, która oczywiście wygrała, trafiła praktycznie w punkt.
Trzeba odwołać wakacje. Skład kadry będzie w środę
– Szczerze? Nie patrzyłam w tabele, nie chciałam sobie obciążać głowy. Po prostu zależało mi na życiówce i to zrobiłam. To mnie szalenie cieszy, bo bardzo stresowałam się tym konkursem – przyznaje lekkoatletka.
Jeszcze we wtorek ma zostać opublikowany ostateczny kształt rankingu Road to Apeldoorn. Przed jego końcową wersją Anna Matuszewicz, podobnie zresztą jak Nikola Horowska, miały zapewnioną kwalifikację z tzw. małym q – właśnie na podstawie punktów rankingowych. PZLA ma ogłosić skład reprezentacji na HME w środę, po wcześniejszej akceptacji zarządu związku. Nie wyjawiano dotąd, jak będą traktowani zawodnicy bez minimów, ale należy założyć, że do Holandii zostaną wysłani wszyscy (lub znakomita większość) uprawnieni do występu w tych mistrzostwach.
– Celowałam w start w HMŚ. A tak? No nic, najwyżej odwołam zaplanowane wakacje – śmiała się skoczkini w dal. Ale zgadza się, że to raczej nie będzie strata, lecz okazja i przywilej.
HME w lekkoatletyce w Apeldoorn w dniach 6-9 marca. Transmisje w Telewizji Polskiej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.