Przed nami hitowe starcie w ćwierćfinale Pucharu Polski. Legia Warszawa podejmie na swoim stadionie Jagiellonię Białystok. W rozmowie z TVPSPORT.PL legendarny napastnik Jagi Tomasz Frankowski mówi, że nie widzi faworyta spotkania i krytykuje trenera Legii Goncalo Feio.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Remis Jagiellonii z Cracovią to przypadek?
Tomasz Frankowski, legenda Jagiellonii Białystok: – Nie powiedziałbym, że to jakiś przypadek, a może nazwałbym to zimnym prysznicem. Jaga musi uważać, bo nie ma co ukrywać, że kolejne takie potknięcia Raków i Lech Poznań może wykorzystywać. Szkoda, że Jagiellonia spadła z pozycji wicelidera, zwłaszcza że prowadziła już 2:0.
– Pana zdaniem taka drużyna jak Jaga powinna dopuścić do tego, że straci dwubramkową przewagę?
– Nie spodziewałem się tego, że mistrzowie Polski roztrwonią tę przewagę. To się jednak zdarza i moim zdaniem jest to jasny sygnał dla trenera Adriana Siemieńca, że musi dalej pracować szczególnie nad formacją defensywną, tak by ją uszczelnić. Wszystko po to, by tego typu wpadki się nie zdarzały.
– Czy pana zdaniem Jaga jest w stanie obronić mistrzostwo?
– Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Absolutnie tak. Jest w czubie tabeli, utrzymuje się, mimo gry na trzech frontach, w stawce walczących o mistrzostwo Polski. Jagiellonia nadal gra bardzo dobry futbol, więc powiedziałbym, że nie ma tu na razie żadnego zagrożenia. Oczywiście może zdarzyć się taka seria, jak pod koniec lata, kiedy Jagiellonia przegrała kilka meczów z rzędu, natomiast na chwilę obecną nie ma żadnych podstaw do tego, by uważać, że Jagiellonia nie jest w stanie tytułu mistrzowskiego obronić. Bynajmniej. Jeśli kibice Jagi mieliby się przejmować tym, że mają dwa punkty straty do lidera, to co mieliby myśleć kibice Legii Warszawa, którzy też pewnie mają jeszcze jakieś marzenia związane z tytułem mistrzowskim?
– No i teraz dochodzimy właśnie do pojedynku Legii z Jagiellonią w Pucharze Polski.
– Myślę, że każdy, kto obserwuje rozgrywki Pucharu Polski, to zdaje sobie sprawę z tego, że w miarę prostszy układ, by zagrać w europejskich pucharach, to jest właśnie sięgnięcie po Puchar Polski. Jesteśmy w takim momencie, że meczów do końca tych rozgrywek zostało bardzo mało, natomiast ja nie widzę zdecydowanego faworyta tego spotkania.
– Dlaczego?
– Z uwagi na to, że Jagiellonia gra lepiej w piłkę, a Legia jest gospodarzem tego spotkania.
– A co pana zdaniem jest przyczyną słabszego okresu w Legii?
– Trudno powiedzieć. Chciałbym wierzyć, że Jagiellonii i jej kibicom ten kryzys nie przeszkadza. Myślę, że z sytuacją w Legii związana jest postać trenera Feio, który jest pewnego rodzaju zapalnikiem i nie tylko chodzi mi o ostatnie wydarzenia z ligowej kolejki. Niemal co tydzień dowiadujemy się o jego sporach z sędziami. Trener Feio chyba jednak nie dorósł do roli, którą mu przypisał prezes Mioduski.
– Kto pana zdaniem ma większe szanse na awans do półfinału?
– Nie ma faworyta. Szanse moim zdaniem rozkładają się 50 do 50. Nie ma co jednak ukrywać, że zawsze ściany stadionu pomagają gospodarzom. Spotkanie przy Łazienkowskiej przy komplecie publiczności na pewno nie będzie dla Jagiellonii prostym wyzwaniem. Natomiast, gdyby Jagiellonia awansowała do półfinału, to na pewno rozpędziłoby to mistrzów Polski zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i europejskich.
– Jak wspomina pan swoje zmagania w Pucharze Polski? To wyjątkowy puchar, który jest szczególnie traktowany przez białostockich kibiców.
– Bardzo dobrze to wspominam, wygrałem go z Wisłą Kraków, ale też przede wszystkim z Jagiellonią w 2010 roku, co było wielkim sukcesem dla klubu. Dodam, że bardzo lubiłem rywalizację na stadionie przy Łazienkowskiej i trochę zazdroszczę zawodnikom Adriana Siemieńca emocji, które ich czekają w środowy wieczór.
– Pana medale za Puchar Polski wiszą w specjalnym miejscu w domu?
– Te wyróżnienia, które się zachowały, są możliwe do oglądania przez wszystkich kibiców w jednej z sal Chorten Areny w Białymstoku. Tam w gablocie wystawione są statuetki, medale, a na ścianach wiszą koszulki piłkarzy, z którymi udało mi się podczas mojej kariery rywalizować.
– Jak ocenia pan występy Jagiellonii w Lidze Konferencji? Teraz Jadze trafiło się Cercle Brugge.
– Tu mam podobne odczucia, co do meczu z Legią Warszawa. Uważam, że Cercle Burgge jest zespołem w zasięgu Jagiellonii. Trochę gorzej dla Jagi, że to pierwszy mecz grają u siebie, a nie spotkanie rewanżowe. Niemniej Jagiellonia zostawia po sobie wspaniałe wrażenia na arenie międzynarodowej, a kibicom nie zostaje nic innego, jak pojechać do Belgii i przeżyć kolejne, wspaniałe emocje.
– Był pan zdziwiony niższą frekwencją kibiców Jagiellonii podczas meczu z Baćką Topola?
– Odrobinę, choć rozumiem, że temperatura i późna pora mogły odstraszyć. Bazę kibiców buduje się dłużej, niż rok, więc może też stąd wynikać fakt, że frekwencja na tym meczu wyniosła nieco ponad 10 tysięcy kibiców. Niektórzy sympatycy klubu, którzy zaczynają dopiero przygodę z Jagą, muszą nauczyć się jeszcze tego, że z klubem jest się na dobre i na złe, oraz nie tylko przy dodatniej temperaturze.
Kiedy mecz: 26 lutego (środa), godzina 21:00
Gdzie oglądać: od 20:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporter: Maja Strzelczyk, Marcin Feddek (analizy)
Goście/eksperci: Łukasz Trałka, Marek Wasiluk
Losowanie półfinałów Pucharu Polski odbędzie się w niedzielę 2 marca. Transmisję z wydarzenia, od godziny 20:15, oglądać będzie można na żywo w magazynie "Sportowy wieczór". Ceremonię poprowadzi Kacper Tomczyk, jego gościem będzie Jakub Wawrzyniak, a nad sprawami proceduralnymi pieczę trzymać będzie sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.