| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Marcin Lijewski został we wtorek odwołany ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. – Wynik sportowy nie został osiągnięty, więc prezes związku miał podstawy ku temu, by podjąć taką decyzję – ocenił w studiu Eurosportu były kapitan reprezentacji Grzegorz Tkaczyk.
👉 Oficjalnie: Marcin Lijewski zwolniony! Polacy bez selekcjonera
Lijewski został odwołany po blisko dwóch latach na stanowisku. Pierwotnie jego kontrakt obowiązywał do lutego 2028 roku. Według informacji przekazanych przez Polską Agencję Prasową, były już selekcjoner otrzymał trzymiesięczny okres wypowiedzenia.
– Marcin to mój kolega, a zwalnianie trenera i własnego kolegi jest trudną decyzją – przyznał Szmal. – Doceniam Marcina, bo widziałem, ile czasu poświęcał na pracę i jak wiele kosztowało go prowadzenie tego zespołu. Cele nie zostały jednak zrealizowane i to główna przyczyna rozwiązania umowy. To moja decyzja, nie chcę jej zrzucać na Radę Trenerów czy kogoś innego – kontynuował.
Wspomniany przez Szmala cel dotyczył styczniowych mistrzostw świata. Lijewski miał za zadanie wywalczyć miejsce między 9. a 14., co byłoby wynikiem lepszym niż ten, który kadra uzyskała w 2023 roku pod wodzą Patryka Rombla. Polacy zajęli jednak dopiero 25. miejsce, wygrywając rywalizację o Puchar Prezydenta IHF, czyli zmagania dla ośmiu najgorszych drużyn turnieju. Na domiar złego wokół kadry wybuchły dwie afery – ta związana z Kamilem Syprzakiem, który samowolnie opuścił reprezentację w trakcie mistrzostw oraz ta z Michałem Olejniczakiem, który wydał oświadczenie w związku z wywiadem Lijewskiego w TVPSPORT.PL. Oba te wydarzenia nie poprawiły notowań Lijewskiego i we wtorek ZPRP oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy z selekcjonerem.
Tymczasowym następcą Lijewskiego został jego dotychczasowy asystent, Michał Skórski. – Michał poprowadzi reprezentację w co najmniej dwóch meczach – zaznaczył Szmal. Te mecze to marcowe spotkania z czwartą drużyną globu – Portugalią (13 i 17 marca) – w ramach eliminacji mistrzostw Europy 2026.
Tkaczyk: nie wiem, czy to dobra decyzja
W środę przy okazji studia w przerwie meczu Ligi Mistrzów między Industrią Kielce a HBC Nantes w Eurosporcie o zmianę selekcjonera biało-czerwonych został zapytany Tkaczyk.
– Nie wiem, czy to dobra decyzja, czy zła. Trudno mi się do tego ustosunkować. Pytanie jakie prezes Szmal ma dalsze plany i kogo chce zatrudnić, bo to też trzeba wziąć pod uwagę. Na pewno wynik sportowy nie został osiągnięty, o czym też mówił Szmal, więc podstawy ku temu, by podjąć taką decyzję były – mówił wicemistrz świata z 2007 roku.
– Oczywiście szkoda, bo Marcin to też mój przyjaciel i zawsze dobrze mu życzyłem, więc szkoda, że jego praca z reprezentacją już się skończyła – dodał.
Do tego tematu odniósł się też będący gościem w studiu kapitan reprezentacji Arkadiusz Moryto. – Nie jestem odpowiednią osobą, by to oceniać. To jest decyzja nie nas, zawodników, a prezesa związku. My dostosowujemy się do sytuacji. Na tę chwilę trenerem jest Michał Skórski, a co wydarzy się dalej – zobaczymy – stwierdził.
17:00
Serbia
19:30
Austria
17:00
Czechy
19:30
Ukraina
17:00
Rumunia
19:30
Macedonia Północna
17:00
Czarnogóra
19:30
Szwajcaria
17:00
Włochy
19:30
Polska