To jedna z najbardziej romantycznych historii w polskiej piłce. Dysponująca skromnym budżetem i grająca bez wielkich gwiazd Puszcza Niepołomice awansowała do półfinału Pucharu Polski. pokonując po dogrywce Polonię Warszawa 2:1. Jeszcze na początku minionej dekady była tylko ciekawostką. – Sami siebie zaskakujemy, przebijając kolejne sufity – powiedział trener ekstraklasowicza, Tomasz Tułacz.