| Skoki

MŚ w skokach. 20 lat po sensacji Roka Benkovica. Słoweńcy przyznają: zniknął, wycofał się

Rok Benkovic w 2005 roku został mistrzem świata (fot. Getty)
Rok Benkovic w 2005 roku został mistrzem świata (fot. Getty)

W Trondheim w niedzielę poznamy mistrza świata w skokach na obiekcie normalnym – K94. Szansę, przynajmniej na początku, mają wszyscy i to jest nadzieja na dobry wynik biało-czerwonych. Dwie dekady temu z tego samego założenia wyszedł Rok Benkovic. Najpierw zdobył złoto, później żonę, a następnie spokój. – Już dawno postanowiliśmy to uszanować – mówią nam słoweńscy dziennikarze.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

MŚ dla Polski? Żadnych oczekiwań. "Może wyjdzie na dobre"

W niedzielę w Trondheim powinniśmy dowiedzieć się, kto zostanie mistrzem świata na normalnej skoczni. Podwójnej korony – bo z Planicy i Oberstdorfu – będzie bronił Piotr Żyła, już w obu poprzednich przypadkach najstarszy złoty medalista w historii. Tak jak w 2021, i w 2023 Polak mógł być uznawany za czarnego konia rywalizacji, ale na pewno nie murowanego kandydata do wygranej.

Polak był więc w i tak mniej komfortowej sytuacji niż Rok Benkovic, który triumfował w 2005. Bo na Słoweńca wówczas nie stawiał absolutnie nikt.

"Nie składamy broni". Wyraźny sygnał przed mistrzostwami świata

Czytaj też

Paweł Wąsek (fot. Getty Images)

"Nie składamy broni". Wyraźny sygnał przed mistrzostwami świata

Rok Benkovic był mistrzem świata. A potem to życie odrąbał siekierą

Co ciekawe zwłaszcza w kontekście losów obu zawodników, Benkovic to rocznik 1986, czyli jest o ledwie niecały rok starszy od Żyły. Obaj triumfowali w MŚ na tym samym obiekcie, tyle że w innych edycjach MŚ. I jednocześnie w innych epokach skoków pod absolutnie każdym względem: od dominujących gwiazd, przez sprzęt, a na przelicznikach za belkę i wiatr kończąc. Kiedy robił to reprezentant SSK Menges – klubu, do którego za młodu woziła go matka – Piotr nie miał jeszcze na koncie choćby jednego występu w Pucharze Świata. Mistrzostwa z udziałem człowieka, z którym rywalizował w juniorach, mógł co najwyżej oglądać w telewizji. Benkovica zresztą też, i to od dawna, bo debiut tamtego w PŚ miał miejsce już w grudniu 2001 roku. W wieku ledwie 15 lat.

Talent Polaka rozwijał się pomału, tyle że dwie dekady później Żyłę nadal możemy oglądać wśród najlepszych.

A co dziś robi Benkovic? – to pytanie zadaliśmy znajomym dziennikarzom ze Słowenii.

Nie mamy pojęcia, bo Rok wycofał się z życia publicznego. Nie chce za bardzo wypowiadać się w kontekście skoków i już dawno postanowiliśmy to uszanować – przekazał Jaka Lopatic, reporter portalu Siol.net. A za nim również inni.

Chociaż równy jubileusz – 20-lecie tamtego konkursu na mniejszej Schattenbergschanze – miał miejsce 19 lutego, to uznaliśmy, że właśnie teraz jest moment, aby przypomnieć tamto widowisko. Pierwszym pomysłem, na który wpadliśmy, była rzecz jasna rozmowa ze skoczkiem. Niestety, takiej (raczej) nie udało się przeprowadzić nie tylko nam, ale i jego rodakom. Poza zdawkowymi informacjami od dziennikarzy absolutnie żadnej nie otrzymaliśmy też z jego rodzimego klubu, do którego przesłaliśmy prośbę o pomoc w nawiązaniu kontaktu. Rezultatu nie przyniosło też przeszukanie mediów społecznościowych Słoweńca. Zarówno na Facebooku, jak też Instagramie konta należące potencjalnie do niego wyglądają na nieaktywne.

Benkovic, który 20 lat temu znalazł się na sportowym szczycie, czołówkach wszystkich gazet i portali, a równocześnie błyszczał na ekranach telewizorów, odciął tamten etap swojego życia. Przy czym nie nożyczkami, tylko siekierą.

"Nie składamy broni". Wyraźny sygnał przed mistrzostwami świata

Czytaj też

Paweł Wąsek (fot. Getty Images)

"Nie składamy broni". Wyraźny sygnał przed mistrzostwami świata

Uprawia inną dyscyplinę, wystąpi w polskiej drużynie na MŚ!

Czytaj też

Joanna Kil (fot. Getty Images)

Uprawia inną dyscyplinę, wystąpi w polskiej drużynie na MŚ!

To nie był żaden przypadek, tylko trochę fart. "Prezent od natury"

Wolałbym nie być rozpoznawalny – dokładnie to powiedział w 2007 roku, kiedy przedwcześnie uznał, że zakończy karierę.

Tyle że Słoweńcom w 2005 roku trudno było dziwić się skali ich radości. W końcu w kraju z tak bogatymi tradycjami skoków, z tak ważną areną jak Planica i setkami dzieciaków trenujących w mnóstwie klubów, wyłącznie Franci Petek mógł wcześniej poszczycić się tytułem indywidualnego mistrza świata. A to było dawno, bo w 1991 roku, czyli w chwili, kiedy Benkovic miał dopiero pięć lat. Wprawdzie później złoto dołożyli jeszcze Ema Klinec (2021) i Timi Zajc w 2023 roku, jednak to historia Roka z wymienionych do teraz jest przez Słoweńców uważana za najbardziej spektakularną.

To ona, a nie legendy o Petku, była wspominana, kiedy Klinec i Zajc szli po swoje złota.

Bo chociaż w fatalnym dla Słoweńców sezonie 2004/05 junior Benkovic z jednym miejscem w TOP10 był przed MŚ drugim najlepszym zawodnikiem ich kadry, to w rankingu PŚ zajmował i tak dość odległe 28. miejsce. W centrum uwagi był jedyny przyzwoicie skaczący wówczas Jernej Damjan – nieco starszy, choć mniej obyty w PŚ, ale tamtej zimy na pewno w lepszej formie. Stawianie na dzieciaka, w dodatku takiego skaczącego od ledwie siedmiu lat, byłoby nonszalancją nawet w państwie, którego sensacją był chwilę wcześniej młodzieniaszek Primoz Peterka.

A jednak.

Treningi: 6., 10., 5., 2. i 9. miejsce. Kwalifikacje? 4. miejsce.

A potem przyszły zawody. Gdy korzystając w 1. serii z "prezentu od natury", jak określił to komentujący zawody dla TVP Krzysztof Miklas, Rok uzyskał 101 metrów, było jasne, że to atak na medal. Był powtarzalny, dość równy, a jego przewaga nad drugim Bjornem E. Romoerenem wynosiła aż pięć punktów, czyli 2,5 m. Tyle wystarczyło. Mimo że w finale jego 91 metrów było dopiero trzynastą notą, to zmienny wiatr i przetasowania "powycinały" konkurencję. Trzeci na półmetku Damjan nie dał rady. Chwilę później był pierwszym, który przybiegł fetować nowego króla skoków na normalnym obiekcie.

Swój medal Damjan otrzymał dzień później, bo Słoweńcy sprawili niespodziankę, wskakując na trzecie miejsce drużynówki.

Uprawia inną dyscyplinę, wystąpi w polskiej drużynie na MŚ!

Czytaj też

Joanna Kil (fot. Getty Images)

Uprawia inną dyscyplinę, wystąpi w polskiej drużynie na MŚ!

Mistrz olimpijski współczuje Stochowi. "Ekstremalnie trudna sytuacja"

Czytaj też

Kamil Stoch (fot. Getty Images)

Mistrz olimpijski współczuje Stochowi. "Ekstremalnie trudna sytuacja"

Wściekł się na trenera, a Jernej Damjan milczał. Oficjalnie: przesyt

Wolałbym nie być rozpoznawalny – ten cytat, przytoczony już wyżej, warto przypomnieć.

Informacja, że kończy karierę, nieoczekiwanie przyszła w maju 2007 roku – po zimie, w której tylko dwa razy zdobył punkty.

Plotki o tym, dlaczego Benkovica dwa lata po sukcesie nie było już w skokach, krążyły różne. Wspominano m.in., że Słowenia po zamieszaniu wokół Peterki niewiele nauczyła się, jak postępować z młodocianymi gwiazdami sportu. I że mistrz zwyczajnie nie sprostał ciężarowi, który spadł na niego razem z dwoma medalami MŚ. Oczekiwania względem niego tylko rosły, ale wyniki – poza udaną pierwszą częścią olimpijskiej zimy 2005/06 – ich nie odzwierciedlały. Jednak ta najczęściej powielana pogłoska mówiła o matce, która choć woziła go na treningi, notorycznie bała się o zdrowie syna, mając w pamięci jakąś rodzinną tragedię. A to jej w pierwszej kolejności Benkovic zadedykował sukces. Temat złożonej jej obietnicy nigdy nie został wyjaśniony publicznie. To było główne pytanie, jakie 20 lat po złocie z Oberstdorfu chcieliśmy mu zadać.

Myślę, że jestem na tyle blisko Roka, że domyślam się powodów – mówił Damjan wiosną 2007 roku. – Ale jeśli będzie chciał, to on sam wam o tym opowie.

Damjan raczej zbywał media, bo chciał chronić kolegę. Tym bardziej, że wcześniej tamten sparzył się na zaufaniu bliskich ludzi. Bo gdy po kiepskim sezonie 2006/07 informację o swoim odejściu z kadry przekazał wyłącznie rodzinie i trenerowi Ariemu-Pekce Nikoli, to i tak temat wydostał się na zewnątrz. Nikola w kadrze został, ale Benkovica, któremu związek narciarski dał jeszcze kilka miesięcy na przemyślenie decyzji i podejście do matury, przekonać się nie udało.

Byłem zmęczony tymi samymi miejscami, hotelami, czułem przesyt. Nie byłem gotowy, żeby poświęcić skokom maksimum czasu i uwagi, a tego wymaga wyczynowy sport. Jeśli postępujesz inaczej, nie masz tutaj czego szukać. Straciłem przyjemność z uprawiania skoków – wytłumaczył.

A później po prostu zniknął.

Mistrz olimpijski współczuje Stochowi. "Ekstremalnie trudna sytuacja"

Czytaj też

Kamil Stoch (fot. Getty Images)

Mistrz olimpijski współczuje Stochowi. "Ekstremalnie trudna sytuacja"

Problem lidera polskiej kadry tuż przed mistrzostwami!

Czytaj też

Paweł Wąsek (fot. Getty)

Problem lidera polskiej kadry tuż przed mistrzostwami!

Czas banknotów jest policzony – tego nauczał rodaków. A córkę wspinaczki

Fani i ludzie niezwiązani bliżej z zawodnikiem stracili Benkovica z radarów. Nie udzielał się jako ekspert, nie został trenerem, niechętnie pojawiał się na skoczniach. Nie było do końca wiadomo ani gdzie mieszka, ani czy studiuje, ani nawet czy nadal trzyma w mieszkaniu własne narty. Słoweńskie skoki skupiły się na nowych nazwiskach, co jakiś czas – głównie przy okazji kolejnych MŚ – przypominając skok na 101 m z Oberstforfu.

Benkovic w końcu wypłynął, tylko że nie wokół skoczni, lecz tematu pokera, inwestycji i kryptowalut.

Zaczął grać profesjonalnie, bo – jak tłumaczył w wywiadzie dla "Delo" – nauczył się kontrolować emocje. Przy okazji też nieźle liczył, kalkulował, szacował ryzyko. Portal sport.pl, opisując jego dalsze losy, na podstawie doniesień ze Słowenii przedstawił informację o inwestycjach m.in. w akcje giełdowe i papiery wartościowe. Gdy nastała era kryptowalut, stał się częścią jednej z organizacji na poważnie zajmujących się ich rozwojem. Prowadził szkolenia, wykłady, aż wreszcie – gdy spopularyzował się bitcoin – zaczął udzielać się publicznie jako ekspert. W jednej z wypowiedzi zaopiniował m.in., że czas tradycyjnych banknotów jest raczej policzony, a rezygnacja z nich – nieuchronna.

Co ciekawe, w życiu prywatnym los w końcu z powrotem przywiódł go do skoków – za sprawą żony Sary, którą poślubił w 2018 roku.

To reporterka sportowa z RTV Slovenija – mówi nam o Benkovicu Jaka Lopatic. Sara Benkovic w sezonie zimowym obsługuje skoki, była m.in. na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. A jej mąż, z którym wychowuje córkę Tinkarę, przy okazji domowych MŚ w Planicy zasiadł w studio tej telewizji. Poznali się na bankiecie po jego złotym medalu – jednym z tych, w których Rok jako zawodnik bardzo nie chciał uczestniczyć.

Jest wyrozumiały, ciepły, kochający. Ale nie wiem, jaki był wcześniej – jako skoczek – ponieważ wtedy nasza relacja była czysto zawodowa. Związaliśmy się później, kiedy nie był już sportowcem. I tak wiedziemy spokojne życie domowe. Podróżujemy camperem, zwiedzamy kraj, zaczęliśmy się dużo wspinać, w czym zresztą Rok jest świetny i wiele mnie nauczył. I tak toczy się nasze życie. Moje nadal przy skokach, ale jego już obok – opisała.

Problem lidera polskiej kadry tuż przed mistrzostwami!

Czytaj też

Paweł Wąsek (fot. Getty)

Problem lidera polskiej kadry tuż przed mistrzostwami!

Skoczkowie utraceni. Zgubione pokolenie Polaków z 1996-99 [KOMENTARZ WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Skoczkowie utraceni. Zgubione pokolenie Polaków z 1996-99 [KOMENTARZ WIDEO]

Zobacz też
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"
Kamil Stoch (fot. Getty)

Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"

| Skoki 
Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]
Kamil Stoch z autorem tego tekstu w 2010 roku w Libercu. To ostatnia jesień przed wybuchem "Stochomanii" (fot. Getty, własne)
polecamy

Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]

| Skoki 
Ostatni sezon Stocha, co z Żyłą i Kubackim? Małysz odpowiada
Adam Małysz i Kamil Stoch (fot. PAP)

Ostatni sezon Stocha, co z Żyłą i Kubackim? Małysz odpowiada

| Skoki 
Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich
Zawieszony sztab szkoleniowy norweskich skoczków narciarskich ostatecznie został zwolniony z pracy (fot. PAP).

Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich

| Skoki 
Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę
Manuel Fettner (drugi z prawej) zapowiedział zakończenie kariery (fot. Getty).

Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!
nowe
Medaliści tego sezonu Ekstraklasy wymienią się zawodnikami!
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lamine Diaby-Fadiga (z lewej) trafi pod Jasną Górę. Zostanie "Medalikiem" (fot. Getty).
Problemy obrończyni tytułu. Może nie wystąpić w ważnych zawodach
Maria Żodzik (fot. Getty Images)
Problemy obrończyni tytułu. Może nie wystąpić w ważnych zawodach
| Lekkoatletyka 
Kolejna zmiana trenera w czołowej lidze. Niedawno... przedłużył kontrakt
Raffaele Palladino pożegnał się z Fiorentiną (fot. Getty).
Kolejna zmiana trenera w czołowej lidze. Niedawno... przedłużył kontrakt
| Piłka nożna / Włochy 
Polski talent na dłużej w FC Barcelona!
Michał Żuk (fot. Michał Żuk Instagram)
Polski talent na dłużej w FC Barcelona!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Finał LM w TVP. Transmisja meczu PSG – Inter w TV i online!
Transmisja na żywo finału Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain – Inter Mediolan w TVP (fot. Getty Images)
transmisja
Finał LM w TVP. Transmisja meczu PSG – Inter w TV i online!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polski dyrektor stracił pracę w zagranicznym klubie. Decyzja zapadła
Radosław Kucharski przed rozpoczęciem pracy w Grecji był dyrektorem sportowym Legii Warszawa (fot: Getty)
Polski dyrektor stracił pracę w zagranicznym klubie. Decyzja zapadła
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Francją z Portugalią zagrają o tytuł w ME U17. Kiedy finał w TVP?
W niedzielę 1 czerwca zakończą się mistrzostwa Europy U17. Transmisja finału w TVP (fot. Getty Images)
Francją z Portugalią zagrają o tytuł w ME U17. Kiedy finał w TVP?
| Piłka nożna 
Do góry