| Lekkoatletyka

Dobek bis? Aleksandra Formella zmieniła konkurencję i jedzie na mistrzostwa Europy

Aleksandra Formella do tej pory biegała głównie na 400 metrów (fot. PAP)
Aleksandra Formella do tej pory biegała głównie na 400 metrów (fot. PAP)

Jeszcze w Paryżu Aleksandra Formella biegała w sztafecie 4x400 metrów. Tak samo jak wcześniej na ME w Rzymie. Kilka miesięcy później 24-latka bryluje już jako średniodystansowiec. Odważna decyzja dała jej kwalifikację na halowe mistrzostwa Europy – pierwszą indywidualną w karierze. Będzie tam ścigać się na 800 m. – Na początku to miał być tylko test – śmieje się. Jej potencjał widzi też rekordzistka Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Duplantis został muzykiem. Premiera pierwszego singla robi furorę

Trenująca w SKLA Sopot Aleksandra Formella miała być specjalistką od jednego okrążenia. To w tej konkurencji od 2019 roku reprezentowała Polskę na różnego rodzaju międzynarodowych imprezach. Głównie w sztafetach – najpierw juniorskich i młodzieżowych, a poprzedniego lata już tej seniorskiej, tzw. Aniołkach Matusińskiego. 24-latka miała być jedną z twarzy zmiany pokoleniowej w tym zespole i choć mistrzostwa Europy w Rzymie ani igrzyska w Paryżu sukcesów nie przyniosły, to w postępach tej sprinterki upatrywano szans na przyszłość.

I ta, owszem, nadeszła. Ale indywidualny debiut w dorosłej lekkoatletyce Ola zaliczy na 800, a nie 400 metrów. W środę dowiedziała się o powołaniu na halowe ME do Apeldoorn (6-9 marca, transmisje w Telewizji Polskiej).

Zarabia, harując na rekordy. W HME Polak zawalczy o swoje

Czytaj też

Patryk Sieradzki to uznana marka w świecie biegów (fot. PAP)

Zarabia, harując na rekordy. W HME Polak zawalczy o swoje

Aleksandra Formella odkryciem biegów średnich. Trener jej to przewidział

Od dawna z trenerem rozmawialiśmy, że warto by kiedyś spróbować tej osiemsetki – przyznała nam już jesienią, po debiucie na tym dystansie podczas mityngu w Olsztynie.

To tam, kompletnie nieoczekiwanie dla środowiska, Formella uzyskała 2:04.89 – czas fenomenalny jak na kogoś, kto wszystkie treningi poświęcał szybkości i wysiłkowi dwukrotnie krótszemu. Po wrześniu, który miał być tylko jednorazowym testem, widocznie doszło do kolejnej debaty: co dalej. Gdy pytaliśmy na gorąco, biegaczka sądziła jeszcze, że halę spędzi na dystansie krótszym. Ale plany mają to do siebie, że lubią się zmieniać i Paweł Andrzejczak musiał uznać, że "projekt przedłużenie" warto by pociągnąć jeszcze przynajmniej przez zimę – tak, aby przekonać się o realnej sile tego potencjału. A nawet jeśli sam dawniej rywalizował w tej specjalności, to nie mogła być prosta decyzja. Tym bardziej, odkąd latem na 400 m jego sprinterka uzyskała 52.10 s, co przyjmowano jako wstęp do poważnej kariery. Nominacja olimpijska nie wzięła się w końcu znikąd. To 23. najlepszy rezultat w historii PZLA.

Mimo wszystko spróbowali. To trener namówił zawodniczkę, nie odwrotnie.

Mi o tym przedłużeniu do 800 m mówiono od dawna, ale pierwotnie jakoś niechętnie do tego podchodziłam. Po Olsztynie trochę zmieniłam zdanie. Jestem ciekawa, jak odnajdywałabym się w walce z innymi zawodniczkami zamiast biegania po swoim torze? Bo w debiucie miałam komfort, nikt mi nie przeszkadzał – opowiadała we wrześniu lekkoatletka.

Ten potencjał widzą nie tylko jej najbardziej zaufani ludzie.

Jest wysoka, wyższa niż wiele konkurentek z 800 m. Obecnie ma też budowę raczej sprinterską, ale to naturalne, że przy zmianie treningu na większą objętość, po zrobieniu swoich kilometrów, ta zacznie się przekształcać. Dysponuje ładną techniką, ma bardzo długi krok. To zdecydowanie materiał na średniodystansówkę – komplementuje Formellę Joanna Jóźwik, halowa rekordzistka Polski.

O. To miłe – mówi Formella, gdy czytamy jej ten cytat.

Zarabia, harując na rekordy. W HME Polak zawalczy o swoje

Czytaj też

Patryk Sieradzki to uznana marka w świecie biegów (fot. PAP)

Zarabia, harując na rekordy. W HME Polak zawalczy o swoje

Idą pieniądze za tytuły. Duża zmiana w polskiej lekkoatletyce

Czytaj też

Weronika Lizakowska w Toruniu zdobyła dwa złote medale mistrzostw Polski. Ale premie będą od letniej edycji MP (fot. PAP)

Idą pieniądze za tytuły. Duża zmiana w polskiej lekkoatletyce

Treningu nie zmieniali. Więc latem będzie jeszcze 400 metrów

Jóźwik przecież zna się na rzeczy. W 2017 roku w Toruniu pokonała pod dachem ten dystans w 1:59.29 – jako jedna z tylko dwóch Polek poniżej granicy dwóch minut. W minioną niedzielę w tej samej hali Formella pierwszy raz w karierze stanęła indywidualnie na podium mistrzostw Polski. Pobiegła odważnie i pewnie, dając się wyprzedzić wyłącznie Annie Wielgosz i Angelice Sarnie – dwóm szalenie doświadczonym ekspertkom od tego dystansu. Ale co najważniejsze, Formelli zmierzono w tej rywalizacji świetne 2:01.53.

Wiedziałam od początku, że to będzie szybki finał. Trener dał mi zadanie: trzymaj się ich tak długo, ile dasz radę. Zapytałam go, co będzie, jeśli po 600. metrze padnę i zacznę iść. Usłyszałam: "biorę to na siebie, ryzykujmy". To zaryzykowałam. I szczerze? Nigdy nie powiedziałabym, że już teraz będę w stanie wykręcić taki czas. To na pewno daje do myślenia – opowiada lekkoatletka.

Wcześniej tej zimy sopocianka poprawiła też halową życiówkę na 400 m (53.33 s), a także uzyskała znakomity wynik na 600 m – 1:27.17 – drugi najlepszy w polskiej historii.

Tamto 600 m was ostatecznie przekonało, żeby przedłużać? – dopytujemy.

W dalszej przyszłości? Jest to prawdopodobne. Jednak do tego sezonu trenowałam praktycznie tak samo, jak wcześniej. Może tylko rozbiegania i rozgrzewki były nieco dłuższe, bo ja generalnie szybko truchtam. Dbaliśmy o to, aby szybkość nie zniknęła, bo lada chwila są World Relays. I tam wiem, że chciałabym pomóc sztafecie 4x400 m, podobnie jak na MŚ w Tokio. Kolejnej jesieni usiądziemy do analiz, co dalej. Natomiast perspektywa biegania na 800 m świeci się coraz jaśniej – zdradza Formella.

Idą pieniądze za tytuły. Duża zmiana w polskiej lekkoatletyce

Czytaj też

Weronika Lizakowska w Toruniu zdobyła dwa złote medale mistrzostw Polski. Ale premie będą od letniej edycji MP (fot. PAP)

Idą pieniądze za tytuły. Duża zmiana w polskiej lekkoatletyce

Znamy skład reprezentacji Polski na wielką imprezę!

Czytaj też

Ewa Swoboda (fot. Tomasz Kasjaniuk)

Znamy skład reprezentacji Polski na wielką imprezę!

Ma mocny sprinterski finisz. Ale Apeldoorn to przede wszystkim nagroda i test

Zdaniem Jóźwik, Formella – gdyby to na tym dystansie się skoncentrowała – już tego lata może zakręcić się na stadionie poniżej granicy 2:00. Oczywiście, świat pędzi szybciej, niemniej w Polsce w całej historii dotąd tylko 16 biegaczek rozmieniło ten wynik. A tylko Jolanta Januchta pobiegła poniżej 1:57.

Jednak zanim dojdzie do kolejnych ewentualnych testów, zawodniczkę czeka chyba najpoważniejszy dotąd sprawdzian w nowej specjalności. Razem z Wielgosz i Sarną wystartuje w HME w Apeldoorn. Nie licząc uniwersjady, będzie to jej absolutny indywidualny debiut w międzynarodowej imprezie.

Wiem, że tam będzie inaczej niż w Toruniu – Ola tonuje nastroje. – Jem małą łyżką i zdaję sobie sprawę, że już przejście eliminacji byłoby tam małym sukcesem. Ale to zagadka, nie wiemy, jak ułoży się moja seria. Czuję, że służyłoby mi raczej wolniejsze tempo ze sprinterskim finiszem. Bo to jest mój świat, z takim bieganiem jestem obyta i dobrze je potrafię.

Na listach europejskich prowadzi Jemma Reekie wynikiem 1:59.72. Wielgosz jest trzecia (2:00:38), Sarna piąta (2:00.76), a Formella ma 14. rezultat.

Cieszę się bardzo, że tak się to potoczyło. Ale na dziś to wciąż jest przede wszystkim test. Jadę zdobyć doświadczenie. Potem przekonamy się, jak zaprocentuje – przekonuje.

Patryk Dobek, który z 400 m przeniósł się na 800 m, też się tak asekurował. Nie mamy nic przeciwko, gdyby jego wspaniała historia z 2021 roku choć w jakimś procencie powtórzyła się u Formelli.

Transmisje z HME w Apeldoorn od 6 marca w Telewizji Polskiej.

Znamy skład reprezentacji Polski na wielką imprezę!

Czytaj też

Ewa Swoboda (fot. Tomasz Kasjaniuk)

Znamy skład reprezentacji Polski na wielką imprezę!

Święty-Ersetic wyprzedza Bukowiecką i triumfuje na 400 metrów [WIDEO]
Natalia Bukowiecka i Justyna Święty-Ersetic (fot. 400mm)
Święty-Ersetic wyprzedza Bukowiecką i triumfuje na 400 metrów [WIDEO]

Zobacz też
Skrzyszowska znów przyspieszyła! Ale jest też gorsza wiadomość
Pia Skrzyszowska (fot. Getty)

Skrzyszowska znów przyspieszyła! Ale jest też gorsza wiadomość

| Lekkoatletyka 
Lavillenie atakował rekord świata. Wietrzne show tyczkarzy u "Liska w domu"
Piotr Lisek (fot. Getty)

Lavillenie atakował rekord świata. Wietrzne show tyczkarzy u "Liska w domu"

| Lekkoatletyka 
Prestiżowy mityng z udziałem naszych reprezentantek
Maria Andrejczyk i Pia Skrzyszowska (fot. PAP)

Prestiżowy mityng z udziałem naszych reprezentantek

| Lekkoatletyka 
Niezadowolenie mistrzyni. Walczyła z rywalkami i... pogodą
Anita W

Niezadowolenie mistrzyni. Walczyła z rywalkami i... pogodą

| Lekkoatletyka 
Pia znów wygrywa! Najlepszy wynik w sezonie [WIDEO]
Pia Skrzyszowska (fot. Getty Images)

Pia znów wygrywa! Najlepszy wynik w sezonie [WIDEO]

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
40 lat od tragedii na Heysel. Boniek nie chciał grać
40 lat od tragedii na Heysel. Boniek nie chciał grać
| Retro 
W wyniku zamieszek na stadionie Heysel zginęło 39 osób (fot. Getty)
Real Madryt coraz bliżej pozyskania wielkiego talentu!
Angelo Stiller (fot. Getty Images)
Real Madryt coraz bliżej pozyskania wielkiego talentu!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Stuprocentowa skuteczność Świątek. Nikt nie ma takich statystyk!
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Stuprocentowa skuteczność Świątek. Nikt nie ma takich statystyk!
| Tenis / Wielki Szlem 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
Enzo Maresca (fot. Getty Images)
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu
Cole Palmer (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Do góry