| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
Damian Przytuła został w piątek bohaterem transferu "last minute". Reprezentant Polski z przeniósł się z węgierskiej Tatabanyi do występującego w Lidze Mistrzów RK Zagrzeb. O transferze dowiedział się... na treningu. – Myślałem, że raczej nie będzie na to szansy – przyznaje w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Maciej Wojs, TVPSPORT.PL: – Jak to się stało, że z dnia na dzień – i to w trakcie sezonu – trafiłeś do nowego klubu?
Damian Przytuła: – Zadzwonili do mnie z Zagrzebia, z którym byłem już dogadany na transfer po sezonie, czy nie chciałbym przyjść już teraz. Byłem chętny, ale pomyślałem, że nie będzie raczej na to szansy, bo walczymy z Tatabanyą o jakieś cele – może już nie trzecie miejsce na koniec sezonu, bo mamy sześć punktów straty do Ferencvaros i przegraliśmy z nimi dwa razy – ale choćby o czwartą pozycję. Szefowie klubu powiedzieli mi jednak, że jeśli jestem chętny, to oni też wyrażają zgodę.
– W ten sposób mogli zarobić na twoim transferze.
– Razem ze mną do Zagrzebia odchodzi też obrotowy Petar Topić. Nie znam szczegółów. Domyślam się, że Tatabanya dostała za nas jakieś pieniądze, ale wydaje mi się, że to raczej była symboliczna kwota.
– Dlaczego do tego transferu doszło już teraz?
– Zagrzeb ma trochę problemów kadrowych i potrzebował zawodników do gry na teraz. Przyznam szczerze, że nawet nie wiem jak to dokładnie wygląda, bo nie jestem jeszcze w Zagrzebiu. W piątek rano przyszedłem zresztą na trening w Tatabanyi i nie wiedziałem, czego się spodziewać. Transfer wisiał w powietrzu od czwartku wieczór, w piątek zamykało się okienko transferowe w Chorwacji, więc kluby miały kilkanaście godzin na dopięcie wszystkiego. Sprawy wyjaśniły się podczas treningu – przyszedł do nas prezes klubu i oficjalnie poinformował o tym, że przenosimy się do Zagrzebia. Na miejscu mam się zameldować do poniedziałku.
– W nowym zespole będziesz mógł zadebiutować już w środę w meczu Ligi Mistrzów z Industrią Kielce.
– Nie wiem, czy to się uda, bo nie wiem jeszcze, czy klub zgłosi mnie do rozgrywek. To ich ostatni mecz, bo nie mają już szans na awans do fazy play-off, więc nie wiem, na jaką opcję się zdecydują. Ale jeśli nie uda się teraz, to mam nadzieję, że będzie na to szansa w nowym sezonie.
– Zagrzeb wypatrzył cię na mistrzostwach świata? To był dla ciebie niezły turniej – rzuciłeś 26 bramek, najwięcej w zespole.
– Może to nie było dużo, ale to był pierwszy turniej, na którym odgrywałem ważniejszą rolę w drużynie. Cieszyłem się z tego. Może to nie były super występy, ale te mistrzostwa były dla mnie pewnego rodzaju przełamaniem. Zebrałem trochę doświadczenia. Mam nadzieję, że będę teraz więcej znaczył dla drużyny niż do tej pory.
Następne
– Szybko zebrałeś się z Tatabanyi.
– Nawet bardzo, bo trafiłem tam przecież przed sezonem. Szczerze mówiąc, trochę inaczej wyobrażałem sobie mój pobyt na Węgrzech. Nie byłem kluczową postacią, trudno było mi się przebić i tej gry nie było zbyt wiele. To był trochę paradoks: jechałem na kadrę, tam wyglądałem dobrze – czy to najpierw w eliminacjach Euro, czy potem podczas mistrzostw świata – a wracałem do klubu i nie dostawałem minut. To było główną przyczyną do tego, by rozglądać się za nowym klubem.
– Dobrze w takim razie na tym wyszedłeś, bo przecież Zagrzeb to klub z wyższej półki niż Tatabanya. Jeśli nie już w środę, to najpewniej jesienią zagrasz w Lidze Mistrzów, więc zaliczysz sportowy awans.
– Myślę, że tak. Chyba wszyscy się zgodzą, że Zagrzeb to solidna drużyna. Co prawda w tym sezonie nie mają już szans na awans do fazy play-off Ligi Mistrzów, ale grają w tych rozgrywkach od lat, urywają punkty najlepszym. Sportowo wychodzę więc na plus. Mam nadzieję, że życiowo też będę zadowolony.
– Na miejscu spotkasz Patryka Walczaka, więc pewnie będziesz mógł liczyć na jego pomoc.
– Cieszę się z tego. Z "Walusiem" znamy się ze wspólnych występów w reprezentacji, więc na pewno będzie nam raźniej, a mi trochę łatwiej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.