| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jagiellonia Białystok po porażce z Legią w Pucharze Polski gra już na dwóch frontach. Mistrzowie Polski mierzą w obronę tytułu. Przed zespołem Adriana Siemieńca mecz z beniaminkiem ligi GKS Katowice. Obrońca GKS-u Lukas Klemenz w rozmowie z TVPSPORT.PL mówi, że katowiczanie chcą powtórzyć w Białymstoku wynik ubiegłorocznego spotkania. GKS pokonał u siebie Jagę 3:1.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Za wami bardzo emocjonujący mecz z Motorem Lublin. Można powiedzieć, że wy oddawaliście strzały, a to Motor zdobywał bramki?
Lukas Klemenz, obrońca GKS Katowice: – Zdecydowanie zgodzę się z tym zdaniem. Zwłaszcza że pierwsze dwadzieścia minut moim zdaniem graliśmy perfekcyjnie pod każdym względem, ale szczególnie ofensywnym. Oddawaliśmy wiele strzałów, mieliśmy kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Myślę, że nasza bramkowa akcja była kapitalna. Uważam, że beniaminek, żeby tak grać, to musi mieć naprawdę wiele jakości i dużo pewności siebie.
– Jak podsumowałbyś to spotkanie? Czego wam zabrakło?
– Oddawaliśmy dużo strzałów, ale brakowało nam skuteczności. Na przykład Sebastian Bergier miał dwie doskonałe sytuacje, ale Motor jakoś się wybronił. Myślę, że mieliśmy wielkie szanse na to, by ten mecz skończył się na naszą korzyść. W drugiej połowie mieliśmy kilka dobrych okazji, ale Motor ze względu na to, że miał trudny początek, to tak zwarł szyki, że nie mieliśmy jak wbić bramki, chociażby remisowej.
– Ale jak na beniaminka, to radzicie sobie chyba nieźle?
– Też jestem tego zdania. W pierwszej rundzie każdy z nas musiał okrzepnąć po awansie do Ekstraklasy i przyzwyczaić się do wyższego poziomu. Potrzebowaliśmy czasu, żeby wdrożyć się w model, który jest w Katowicach i myślę, że teraz dobrze przepracowany przez nas okres w Turcji dał już efekty w postaci siedmiu zdobytych punktów w czterech meczach.
– Czyli to nie jest tak, że po dwóch zwycięstwach nastąpiło w Katowicach tąpnięcie i podłamały was ostatnie dwa wyniki?
– Nie, absolutnie. Dalej robimy swoje. Nie ma w naszych szeregach nerwowych ruchów, wszystko jest analizowane na bieżąco. Trzeba robić dalej swoje. Oczywiście zawodnicy rezerwowi chcą wskoczyć do pierwszego zespołu, ale to nie jest tak, że po jednej porażce będziemy zmieniać całą strategię przygotowaną na rundę wiosenną. To nie o to w tym wszystkim chodzi. Chcemy w kolejnych meczach pokazywać to, że dwa pierwsze zwycięstwa w tym roku, to nie był przypadek.
– Jak twoje zdrowie, bo przez ostatnie mecze poprzedniego roku nie grałeś, a w spotkaniu z Motorem wszedłeś na boisko na kilkanaście minut?
– Już przed meczem z Radomiakiem miałem problemy z kolanem, z kolei przed świętami przeszedłem zabieg, nie brałem udziału w okresie przygotowawczym i teraz dopiero wracam do pełnej sprawności. Liczę na to, że z czasem coraz częściej będę pojawiał się w pierwszym składzie, aż ponownie zajmę miejsce w wyjściowej jedenastce na dłużej.
– Grzejesz się już na mecz z Jagiellonią?
– Oczywiście, zwłaszcza że jest to mój były klub, a każdy z byłym klubem chciałby się jak najlepiej pokazać, choć zdaję sobie sprawę, że Jagiellonia od tamtej pory, gdy grałem w Białymstoku, bardzo się zmieniła, a z kadry został tylko Taras Romanczuk.
– Na co w tym sezonie stać GKS Katowice? W co mierzycie? Myślę, że jednego spadkowicza już znamy...
– Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dwa pierwsze zwycięstwa mogły trochę podsycić apetyty kibiców, władz klubu, sztabu i całej drużyny. Z drugiej strony nie ma co wariować. Jeżeli będziemy powtarzalni, to będziemy zadowoleni w maju i czerwcu. Co do spadkowicza, to nie przesądzałbym o tym, że Śląsk Wrocław spadnie. Jak byłem w Wiśle Kraków i po 18 meczach mieliśmy 11 punktów, to i tak się utrzymaliśmy. Wiadomo, że Śląskowi będzie ciężko, jednak dopóki mają matematyczne szanse na utrzymanie, to uważałbym na ich grę.
– GKS Katowice czuje się pewny utrzymania?
– Odpowiem podobnie. Jeśli będą jakieś matematyczne szanse, że może nam się coś nie powieść, to musimy być czujni na boisku, będziemy musieli zakasać rękawy i walczyć do końca. To nie jest tak, że mamy duży komfort punktowy i możemy spocząć na laurach, bo drużyny z dołu tabeli również punktują.
– Teraz przed wami mecz na trudnym terenie, bo zagracie z mistrzami Polski. Jak nastroje?
– Mamy bojowe nastroje. W pierwszym meczu wygraliśmy z Jagiellonią 3:1. Wówczas Jaga nie pokazała zbyt dużo jakości, a my pokazaliśmy przy okazji na swoim boisku, że nikogo się nie boimy.
– To był jeden z gorszych meczów Jagiellonii pod wodzą trenera Siemieńca.
– Może tak być. Na pewno był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Z drugiej strony była to inna Jaga, niż ta, z którą zagramy najbliższy mecz. Mówię o tym, bo jesteśmy już po analizie. Wiemy, że zmienili nieco swoje struktury, jeśli chodzi o defensywę, ale przede wszystkim, jeśli chodzi o budowanie akcji ofensywnych. Na pewno dobrze ogląda się ich mecze w telewizji, bo mają swój pomysł. Jest to mistrz Polski, mają dużo jakości. Z przodu mają wspaniałego Imaza i Afimico Pululu, a to moim zdaniem najlepsza ofensywna dwójka w Ekstraklasie, także duże wyzwanie przed nami.
– Porażka Jagi z Legią może zadziałać na mistrzów Polski, jak płachta na byka?
– Myślę, że tak. Tym bardziej że w lidze zremisowali z Cracovią, choć ten mecz prawie mieli wygrany. Z całą pewnością będą chcieli się zrewanżować za poprzednie dwa mecze i przy okazji za przegrany mecz z nami w poprzednim roku. Co do meczu z Legią, to mieli lekką przewagę nad zespołem z Warszawy. Jeśli chodzi o sędziowanie, to myślę, że piłkarze już w dużej mierze przywykli do tego, że błędy się zdarzają. Zdaję sobie sprawę, że w meczu z nami będą bardzo skoncentrowani.
– Czy to, że Jaga zagrała wyczerpujący mecz z Legią, może być dla was pomocą w spotkaniu ligowym?
– Szczerze odpowiem, że nie. Jaga miała już swój kryzys. To był czas, kiedy ich pokonaliśmy. To był ich największy dołek w tym sezonie. Teraz wiadomo, że grają co trzy dni, ale mają też odpowiednio dobrane mikrocykle, więc zakładam, że nie będzie mowy w ich szeregach o tym, że są zmęczeni. My na pewno nie podchodzimy do tego spotkania w ten sposób, że będziemy mieli łatwiej przez ich grę na kilku frontach. Jaga ma też duże pole do popisu pod względem rotacji, więc nie sądzę, że to jest jakiś handicap.
– Jak powstrzymać takie asy, jak Jesus Imaz, czy Afimico Pululu?
– Imaz, to z całą pewnością jeden z najlepszych zawodników w naszej Ekstraklasie. Ma świetny przegląd pola, dobrze czuje się w polu karnym. Ma "czutkę" do znajdowania się w odpowiednim miejscu w polu karnym rywali. Obrońcom na pewno nie jest łatwo grać przeciwko Imazowi. On dobrze porusza się na połowie przeciwnika, robi przewagi w bocznych sektorach boiska. Pululu natomiast jest piłkarzem bardzo fizycznym, który dobrze gra tyłem do bramki. Jest świetny. Będziemy musieli solidnie pozycjonować się w obronie, natomiast nie możemy skupić się tylko na wykluczeniu z gry tej dwójki, bo nie możemy zapomnieć też, że Jagiellonia ma na skrzydłach Darko Churlinova, czy też Mikkiego Villara.
– Jaki plan na mecz z Jagiellonią macie? Jakie będą wasze silne strony?
– Pokładam nadzieje na dobry wynik z Jagiellonią w naszej organizacji gry, którą mamy solidnie opanowaną. Myślę, że to jest już nasza wizytówka w tym sezonie. Długo budowaliśmy swoje schematy i przynosi to teraz pożądane efekty. Trzeba będzie też wystrzegać się błędów i solidnie przygotować się z analizy gry Jagiellonii w ofensywie. Te trzy czynniki, jeśli będą spełnione, to mogą sprawić, że zanotujemy dobry wynik na wyjeździe w Białymstoku.
Kiedy mecz: 2 marca (niedziela), godz. 17:30
Gdzie oglądać: od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporter: Paweł Pyszkiewicz
Goście/eksperci: Marek Wasiluk, Jakub Wawrzyniak
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.