Maciej Kot nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w Trondheim. "Nie spodziewałem się innej decyzji"

JP

Maciej Kot był w gronie skoczków, którzy do końca mogli walczyć o wyjazd na mistrzostwa świata do Trondheim. Ostatecznie 33-latek nie znalazł jednak uznania w oczach Thomasa Thurnbichlera. – Szczerze mówiąc nie spodziewałem się innej decyzji. Nie było to dla mnie rozczarowanie – powiedział w rozmowie dla TVP Sport.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Niepewność w polskiej kadrze. Możliwy nawet koniec kariery

Pierwszy konkurs MŚ. O której dzisiaj skoki w Trondheim?

Czytaj też

Pierwszy konkurs MŚ. O której dzisiaj skoki w Trondheim?

Maciej Kot nie pojechał na MŚ. "Nie było to rozczarowanie"

Thomas Thurnbichler na mistrzostwa świata do Trondheim zabrał pięciu podopiecznych – Pawła Wąska, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego, Aleksandra Zniszczoła i Piotra Żyłę. Walka o miejsca na turniej toczyła się jednak do ostatniego momentu. O jej zaciętości najlepiej stanowi fakt, że do kadry nie załapał się Kamil Stoch.

W ostatnim czasie dobre wyniki za sobą miał Maciej Kot. 33-latek rywalizował jednak w zawodach "drugiej ligi", czyli w Pucharze Kontynentalnym. To sprawiło, że nawet miejsca w czołówce konkursów nie okazały się wystarczające, aby Thurnbichler zabrał go do Norwegii.

– Szczerze mówiąc nie spodziewałem się innej decyzji. Nie było to dla mnie rozczarowanie. Od jakiegoś czasu byłem świadomy, że te mistrzostwa świata się ode mnie oddalają. Oczywiście do końca walczyłem i do Japonii leciałem z takim przeświadczeniem, że dam z siebie wszystko i jeżeli pokażę najlepsze skoki, na jakie mnie stać, to może będzie jeszcze szansa wskoczyć do składu. Jednak gdy to się nie udało, to nie byłem rozczarowany, bo wiedziałem, że to nie zależy wyłącznie od jednego weekendu, ale od przekroju całego sezonu. A oprócz dobrych rzeczy w Pucharze Kontynentalnym były też te, które mnie rozczarowały. Szczególnie początek w Pucharze Świata był nieudany. Powrót do Pucharu Kontynentalnego był dobrą decyzją i kolejnym wyzwaniem, ale wiadomo, że to spowodowało, że oddaliłem się od składu na mistrzostwa świata. Nie mam w ogóle żalu ani do trenerów, ani nikogo innego, tylko do siebie – opowiadał Kot w rozmowie z Aleksandrem Rojem dla TVP Sport.

MŚ w skokach 2025: program zawodów

27 lutego, czwartek: kwalifikacje kobiet na skoczni normalnej (godz. 20:30) [RELACJA]
28 lutego, piątek: konkurs kobiet na skoczni normalnej (14:00) [RELACJA]
1 marca, sobota: konkurs drużynowy kobiet (17:00) [RELACJA]
1 marca, sobota: kwalifikacje mężczyzn na skoczni normalnej (20:30) [RELACJA]
2 marca, niedziela: konkurs mężczyzn na skoczni normalnej (17:00)
5 marca, środa: konkurs drużyn mieszanych (16:00)
6 marca, czwartek: konkurs drużynowy mężczyzn (16:20)
6 marca, czwartek: kwalifikacje kobiet na skoczni dużej (20:30)
7 marca, piątek: kwalifikacje mężczyzn na skoczni dużej (12:15)
7 marca, piątek: konkurs kobiet na skoczni dużej (16:15)
8 marca, sobota: konkurs mężczyzn na skoczni dużej (15:45)