| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Oglądając mecz Lecha Poznań z Pogonią Szczecin, wielu kibiców mogło przypomnieć sobie wydarzenia z końcówki lutego 2022 roku. Obecnie wszystko wydaje się niemalże takie same, począwszy od wyników, aż po nowych piłkarzy, którzy tchnęli do zespołu nowy impuls. Pewne fakty mogą być jednak niewygodne dla Nielsa Frederiksena.
Jeśli trzy z sześciu rozegranych do tej pory spotkań rundy rewanżowej kończą się identycznym rezultatem, co w mistrzowskim sezonie 2021/22, to trudno nie pomyśleć o pewnych analogiach. Lech Poznań znów przegrał 0:1 z Lechią Gdańsk oraz Rakowem Częstochowa, a także w najmniej oczekiwanym momencie rozbił Pogoń Szczecin 3:0 mimo początkowych problemów. Na tym nie koniec podobieństw.
Wiosenny kryzys
Zarówno Lech prowadzony przez Nielsa Frederiksena, jak i Macieja Skorżę jesienią zachwycał całą piłkarską Polskę. Osiągane przez nich wyniki robiły wrażenie nawet w skali całej dekady. W obu przypadkach problemy rozpoczęły się po rozpoczęciu rundy rewanżowej.
W momencie kiedy dawało o sobie znać zmęczenie, a rywale rozczytali efektownie grającego Lecha, zespół zaczął nagminnie tracić punkty, a kibicom przypomniały się najgorsze demony. Dobitnie pokazuje to fakt, że podczas ostatniego mistrzowskiego sezonu w pierwszych ośmiu kolejkach rundy wiosennej "Kolejorz" zdobył zaledwie osiem punktów.
Później drużyna zdołała się otrząsnąć i wygrać osiem z dziewięciu ostatnich meczów. Dziś jednak Lech nie może grać na alibi i liczyć na to, że zdoła powtórzyć tak imponującą serię, ponieważ w tamtym momencie Maciej Skorża dysponował lepszym zespołem. Jeśli po ostatniej wygranej z Pogonią Lech nie pójdzie za ciosem, to trudno będzie powalczyć o mistrzostwo Polski.
Limit się wyczerpał
Patrząc na całościowy dorobek punktowy Lecha Poznań, trudno w to uwierzyć, jednak po rozpoczęciu rundy rewanżowej podopieczni Nielsa Frederiksena zaliczyli drugi najgorszy start od 2007 roku. Gorzej było tylko rok temu, kiedy John Van den Brom całkowicie się pogubił, a zastępujący go Mariusz Rumak doprowadził do jeszcze większego regresu.
Lech w bieżącym sezonie przegrał sześć spotkań i nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcia. Wydaje się, że w przypadku potencjalnych wpadek, Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa znajdują się w na tyle wysokiej formie, że zdołają to wykorzystać.
Nowy impuls
W momencie kiedy rywale rozczytali Lecha Poznań przed trzema laty, piłkarzem o fundamentalnym znaczeniu okazał się Dawid Kownacki. Powrót wychowanka okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzięki niemu "Kolejorz" zdołał wygrać mecze, które zadecydowały o mistrzostwie Polski.
Były reprezentant Polski wiosną wykręcił takie same liczby, co Joao Amaral, którego zasłużenie uważa się za jednego z głównych architektów tamtego sukcesu. Dziś wydaje się, że za podobne wzmocnienie może zostać uznany Rasmus Carstensen. Duński prawy obrońca wniósł do zespołu sporo nowego powietrza, o czym mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL Ivan Djurdjević. 24-latek jest bardziej wybieganym piłkarzem od Joela Pereiry i widać, że jego obecność zaskakuje przeciwników.
Innym podobieństwem między ostatnim mistrzowskim sezonem, a obecnym jest forma Mikaela Ishaka. Wtedy po 23. kolejce miał na koncie 13 bramek, dziś ma ich 14. Do jego dobrej formy zdołaliśmy przywyknąć, jednak fakty są takie, że w pozostałych latach dorobek bramkowy napastnika w PKO BP Ekstraklasie nie był aż tak okazały.
Wybór taktyki determinuje przeciwnik
Sposobem Macieja Skorży na wyjście z kryzysu było porzucenie ofensywnego stylu gry na rzecz mniej efektownych zwycięstw. Pięć z ośmiu wygranych spotkań w końcówce sezonu 2021/22 Lech Poznań wygrał różnicą jednej bramki. Gra "Kolejorza" nie przypominała tej, którą widzieliśmy jesienią.
Wtedy w spotkaniu z Wartą Poznań drużyna oddała trzy celne strzały, a podczas rywalizacji z Piastem Gliwice czy Śląskiem Wrocław cztery. Cel uświęcał środki, jednak dziś poza wynikami nie pamięta się niczego innego. Być może z podobnego założenia wyszedł Niels Frederiksen, który w spotkaniu z Pogonią Szczecin zdecydował się postawić na bardziej defensywną taktykę.
Eksperyment z Antonio Miliciem na lewej obronie i Bartoszem Salamonem jako liderem defensywy był czymś zaskakującym i niepasującym do dotychczasowej filozofii duńskiego szkoleniowca.
– Nie powiedziałbym, że zaskoczyło mnie to, że wiele drużyn dostosowuje swoją taktykę pod przeciwnika. Jak w każdej lidze są takie zespoły również tutaj. W Polsce więcej zespołów dopasuje się pod rywali niż chociażby w Danii – ocenił Niels Frederiksen podczas konferencji prasowej przed meczem z Zagłębiem Lubin.
Być może trener Lecha Poznań stwierdził, że stawianie ciągle na te same personalia oraz styl gry stały się zbyt mocno przewidywalne i podobnie jak swój poprzednik postanowił dostosować się do okoliczności panujących w polskiej Ekstraklasie.
Kolejny mecz Lecha Poznań odbędzie się w najbliższą sobotę 8 marca. Rywalem obecnego lidera Ekstraklasy będzie Stal Mielec. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:15.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.