| Piłka nożna / Liga Konferencji
Skład, który zobaczymy w czwartek w Norwegii, jest silniejszy od tego, który niewiele ponad rok temu rozpoczynał rywalizację z Molde w 1/16 finału Ligi Konferencji. Uważam, że Legia powinna eliminować przeciwników tej klasy, co piąta drużyna ligi norweskiej poprzedniego sezonu – mówi Marek Jóźwiak, były obrońca stołecznej drużyny.
Niespełna 58-letni dziś Jóźwiak rozegrał dla warszawskiego klubu 348 meczów – więcej uzbierało jedynie siedmiu zawodników. Zdobywał mistrzostwa Polski, występował w Champions League. Niejedno przeżył, niejedno widział. 20 marca 1991 roku zaliczył, jeśli nie jeden z najlepszych to na pewno najbardziej pamiętny występ w barwach stołecznej drużyny. W 70. minucie rewanżowego ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów wszedł na boisko w Genui za Jacka Bąka. W dramatycznej końcówce, przy stanie 2:2, musiał stanąć w bramce za wyrzuconego z boiska Macieja Szczęsnego (limit zmian został wcześniej wykorzystany). Legia, z Jóźwiakiem między słupkami, obroniła remis i awansowała do półfinału rozgrywek. Pierwsze spotkanie z Sampdorią, która w sezonie 1990/91 została mistrzem Włoch, Legia wygrała przy Łazienkowskiej 1:0. Zostało ono rozegrane 6 marca 1991 roku. Dokładnie co do dnia, 34 lata później, warszawski zespół gra z Molde pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Konferencji. I spróbuje wreszcie przełamać trwającą ponad trzy dekady europejską niemoc.
Od dwumeczu z Sampdorią jeszcze sześć razy grała wiosną w Europie: z Manchesterem United (1/2 finału PZP, 1:3 i 1:1), z Panathinaikosem Ateny (1/4 finału Ligi Mistrzów, 0:0 i 0:3), ze Sportingiem Lizbona (1/16 Ligi Europy, 2:2 i 0:1), dwukrotnie z Ajaksem Amsterdam (1/16 finału Ligi Europy, 0:1 i 0:3 w 2015 roku oraz 0:1 i 0:0 w 2017 roku) i z Molde (1/16 Ligi Konferencji, 2:3 i 0:3 w lutym poprzedniego roku).
Po wspomnianych, epickich bojach z Sampdorią Legia rozegrała wiosną w europejskich pucharów sześć dwumeczów. Za każdym razem odpadała z rozgrywek, nie potrafiła wygrać nawet pojedynczego meczu (cztery remisy, osiem porażek). Przed rokiem wydawała się faworytem dwumeczu z Molde, ale jak niepyszna pożegnała się z Europą, oddając Norwegom pole przede wszystkim w rewanżu w Warszawie (0:3).
Jóźwiak: uważnie słucham trenera Feio
– Teraz historia jest inna. Molde nie jest tym samym zespołem, którym było przed rokiem, Legia również, ale moim zdaniem zespół z Warszawy powinien awansować. Uważam, że Norwegowie są w jego zasięgu. A przynajmniej powinni być, jeśli drużyna trenera Feio zagra na przyzwoitym europejskim poziomie, a nie na ligowym. Powinna pokazać to, co jesienią z Betisem, kiedy wygrała 1:0, czyli taktycznie być odpowiedzialna, uważna w tyłach i skuteczna pod bramką rywala. Kluczem będzie skuteczność. Uważnie słucham trenera Goncalo Feio, który po wygranym ćwierćfinale Pucharu Polski z Jagiellonią przekonywał, że Legia jest bardzo silna. Trochę po kibicowsku, a trochę z ironią powiem, że skoro jesienią Jagiellonia pokonała Molde 3:0, a teraz przegrała z Legią, to… wniosek nasuwa się sam – mówi z uśmiechem Jóźwiak w rozmowie dla TVPSPORT.PL.
Kiedy wspominamy wyjściową jedenastkę Legii sprzed prawie trzynastu miesięcy z pierwszego meczu w Molde (Tobiasz, Kapuadi, Ribeiro, Jędrzejczyk, Zyba, Wszołek, Elitim, Josue, Kun, Pekhart, Rosołek) i wskazujemy przypuszczalny skład na czwartek (Kovacević, Wszołek, Ziółkowski/Jędrzejczyk, Kapuadi, Vinagre, Oyedele, Augustyniak, Kapustka, Biczachczjan, Chodyna Gual) Jóźwiak nie ma żadnych wątpliwości: – Teraz Legia jest silniejsza. Kovacević jest lepszy od Tobiasza, Vinagre od Ribeiro, a Oyedele od Zyby. I nie ma już Rosołka – mówi. – Trochę niepokoi mnie ofensywne trio, ale Legia będzie musiała sobie poradzić. Brak pauzującego za kartki Morishity będzie osłabieniem, ale to nie ja sprowadzałem piłkarzy klasy Biczachczjana czy Chodyny. Skoro pasowali trenerowi, znaczy, że w nich wierzy. Dla mnie Biczachczjan nie jest bocznym pomocnikiem, tylko środkowym, gdzie może wykorzystać strzał z dystansu czy niekonwencjonalne podanie. Do gry na skrzydle brakuje mu dynamiki, umiejętności wygrywania pojedynków, w których jest przewidywalny. Wystarczy zamknąć mu przejście na lewę nogę i jest "po gościu". Nie jest to oczywiście tercet marzeń, ale na Molde musi wystarczyć – przedstawia obrazowo Jóźwiak.
Norwegowie jeszcze nie rozpoczęli sezonu, a w tym roku rozgrywali głównie sparingi. Jedynymi oficjalnymi występami były starcia z irlandzkim Shamrock w 1/16 finału LK. Po porażce 0:1 u siebie, odrobili straty w rewanżu i awansowali dzięki bezbłędnie wykonywanym karnym. – Uważam, że Legia trafiła na optymalnego przeciwnika. Losując rywala tej klasy, powinna wykonać kolejny krok w europejskich pucharach. Gdyby trafiła na Jagiellonię, a była taka opcja, miałaby zdecydowanie trudniej – mówi Jóźwiak. – Wydaje mi się, że w Norwegii zagra ostrożniej, nie otworzy się i nie zaatakuje tak, jak w lidze. Sądzę, że celem numer jeden Legii jest teraz Puchar Polski. W półfinale gra z pierwszoligowym Ruchem i będzie faworytem. Podobnie jak w finale, jeśli awansuje. Obojętnie, z kim wtedy zagra: Puszczą Niepołomice czy Pogonią Szczecin. Europejskie puchary to kontynuacja wspaniałej przygody, Legia spróbuje przedłużyć passę i zarobić kolejne setki tysięcy euro. A w ćwierćfinale może zmierzyć się z Chelsea, co byłoby wyjątkowym wydarzeniem i okazją do zaprezentowania się na tle naprawdę wielkiego rywala. Mistrzostwo Polski? Będzie miała ciężko, ale w naszej lidze wszystko może się zdarzyć. Nadchodzą mecze prawdy, bo jeszcze nie grała z żadnym z zespołów, które wyprzedzają ją w tabeli – podsumowuje Jóźwiak.
I na koniec dopowiada: – Doskonale się składa, że rok po roku Legia znowu będzie rywalizowała z Molde. Dwumecz będzie weryfikacją tego, jak budowana jest drużyna. Będzie też informacją dla właściciela, czy zespół podąża w dobrym kierunku i, czy pod wodzą tego trenera jest w stanie osiągać sukcesy. Jeśli Legia chce się rozwijać, przeciwników klasy Molde powinna eliminować. To w końcu zespół, który poprzedni sezon skończył w swojej lidze na piątym miejscu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.