Pomysł, aby z piłki nożnej pozbyć się systemu VAR, jest tak rozsądny jak średniowieczne zabobony, polowania na czarownice i palenie ich na stosie.
System VAR miał uleczyć futbol z najgorszych chorób widocznych gołym okiem: goli z wielometrowych spalonych, niesłusznie nieuznanych goli strzelonych prawidłowo, skandalicznych sytuacji w polach karnych, które w telewizji wyraźnie widzieli wszyscy, tylko nie ci, którzy akurat byli na boisku i mieli podjąć decyzję…
System VAR miał pomagać w takich lub podobnych sytuacjach mających kluczowe znaczenie dla gry. Miał mieć takie znaczenie dla jakości sędziowania, jak EKG, rentgen, USG, profesjonalne badania krwi czy moczu dla jakości leczenia. I ma! Najczęściej ma.
Likwidacja VAR byłaby jak powrót do średniowiecza
W czasie meczów sędziowie nadal się mylą, tak jak czasem zdarza się błędna wstępna diagnoza przed poznaniem wyników badań lekarskich. Mimo pomocy technologicznej, oczywiście nadal zdarzają się pomyłki lekarskie i sędziowskie, ale z pewnością nie ma już tak wielu tak kolosalnych i oczywistych błędów jak w czasach, gdy lekarze nie mieli takich narzędzi, a sędziowie nie mieli systemu VAR.
A jednak gdzieniegdzie, na przykład w Norwegii, powszechne jest niezadowolenie z VAR. Wiele ważnych podmiotów, w tym wiele klubów, chce lub wręcz domaga się natychmiastowej rezygnacji z tego systemu i prowadzenia meczów z udziałem zwykłych sędziów, tak jak to kiedyś było przez długie lata. Sędziowskie średniowiecze było lepsze? Ależ skąd!
Sytuacja w Norwegii kompromituje tych, którzy domagają się likwidacji systemu VAR w tym kraju, lub może raczej tych, którzy za wdrożenie i stosowanie tego systemu w Norwegii odpowiadają.
Za mało kamer, czy może za mało fachowców?
To nie system jest zły, lecz złe bywa jego zastosowanie. Nie jest winny system VAR, lecz winni są ludzie, którzy z nim pracują lub ci, którzy za ten system odpowiadają.
Jeżeli do systemu VAR w Norwegii podłączonych jest – co podkreślają krytycy systemu – zbyt mało kamer, to sędziowie wideo na monitorach mogą zobaczyć zbyt mało i ich pomoc jest zbyt mała, zbyt rzadka, zbyt często nieskuteczna. To naturalnie sprawia, że ci, którzy od systemu VAR słusznie oczekują takich efektów, jakie znają z telewizyjnych transmisji z mistrzostw świata, Europy czy innych prestiżowych rozgrywek, zbyt często są rozczarowani.
Jeżeli jednak kamer jest odpowiednio wiele, a jednak tak duża część społeczności piłkarskiej uważa, że skuteczność sędziów jest lepsza bez systemu VAR, to mogłoby wskazywać na nieznajomość "Protokołu VAR" lub całych "Przepisów gry", lub ewentualnie na jakość pracy sędziów VAR. Za ich szkolenie odpowiada Norweski Związek Piłki Nożnej (Norges Fotballforbund).
Tym panom za „leczenie” futbolu dziękujemy
W każdym kraju zdarzają się kryzysy formy piłkarzy, trenerów czy sędziów, ale jeżeli zła sytuacja trwa tak długo jak kryzys sędziowski w hiszpańskiej La Lidze, polskiej Ekstraklasie czy narzekania na system VAR w Norwegii – to znaczy, że potrzebne są zmiany organizacyjne, strategiczne, kadrowe i merytoryczne. VAR można i warto ulepszać, ale likwidacja tego systemu mogłaby być tylko dowodem niekompetencji decydentów. Przeciwnicy systemu VAR to… laicy, heretycy futbolu albo w najlepszym przypadku romantycy, którzy chcieliby tylko, żeby było tak jak w ich młodości.
Prawidłowo zorganizowana praca sędziów wideo musi przynosić znacznie więcej korzyści niż strat. Musi znacznie częściej prowadzić do naprawy błędów sędziów boiskowych niż psuć ich pracę złymi podpowiedziami. Musi dowodzić, że system VAR jest potrzebny tak jak w leczeniu potrzebne są EKG, rentgen, USG, badania krwi i moczu.
Jeżeli ktoś ma przeciwne zdanie, to lepiej byłoby, aby nie zarządzał ani sędziowaniem ani leczeniem piłki nożnej. Ani w Hiszpanii, ani w Polsce, ani w Norwegii, o sytuacji w której można przeczytać na TVPSPORT.PL w korespondencji Piotra Kamienieckiego pod tytułem "Wojna o VAR. Gorąco przed meczem Legii Warszawa".
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan