Przejdź do pełnej wersji artykułu

Damian Czykier popełnił kosztowny błąd na pierwszym płotku. Nie awansował do półfinału HME w biegu na 60 metrów przez płotki

Damian Czykier (fot. Getty Images) Damian Czykier (fot. Getty Images)

W holenderskim Apeldoorn rozpoczęły się halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce. Pierwszy wieczór zmagań przyniósł nam kilka bardzo pozytywnych momentów, które zapewnili Weronika Lizakowska, Pia Skrzyszowska, Jakub Szymański czy Jakub Kiljan. Niestety, doszło też do przykrej niespodzianki. Awansu do półfinału biegu na 60 metrów przez płotki nie wywalczył Damian Czykier. Zadecydował błąd przy pierwszej przeszkodzie.

Czytaj też:

Pia Skrzyszowska (fot. Getty Images)

HME Apeldoorn 2025. Sprawdź wyniki Polaków z pierwszego dnia rywalizacji

Skrzyszowska zaskoczona wynikiem. Powiedziała o małym marzeniu

Pierwsza sesja halowych mistrzostw Europy w Apeldoorn, rozegrana w czwartkowy wieczór, składała się w zdecydowanej większości z wydarzeń kwalifikacyjnych. Pierwszą rundę do przejścia mieli m.in. specjaliści od biegu na 60 metrów przez płotki.

W tej konkurencji kapitalnie poradził sobie Szymański. Pewnie wygrał swój bieg, finiszując w 7.51 sekundy. W piątek będzie bez wątpienia jednym z kandydatów do medali. W półfinałach zobaczymy także Kiljana. On z kolei z wynikiem 7.64 sekundy był trzeci w swoim biegu.

Niestety, awansu do piątkowej części rywalizacji nie wywalczył Czykier. Po błędzie, jaki popełnił na pierwszym płotku, do mety dotarł jako czwarty. A czas 7.70 sekundy sprawił, że został pierwszym "pod kreską".

W tej samej konkurencji u kobiet bardzo dobrze poradziła sobie Pia Skrzyszowska. Osiągnęła najlepszy czas w stawce, 7.88 sekundy, z dużą lekkością wygrywając swój bieg. Na etapie półfinału będzie jedyną reprezentantką Polski. Do awansu zabrakło zarówno Marice Majewskiej (8.24 s), jak i Alicji Sielskiej (8.12 s).

Nieco wcześniej rozegrano biegi pierwszej rundy także na dystansie 1500 metrów. Bardzo dobrze wypadła Weronika Lizakowska. Z czasem 4:13.51 zajęła drugie miejsce w swoim biegu i awansowała do finału.

Ta sztuka nie udała się startującemu na tym samym dystansie Filipowi Rakowi. W finale nie zobaczymy też Piotra Tarkowskiego, który zajął z kolei dziesiąte miejsce w eliminacjach skoku w dal. W najlepszej próbie osiągnął 7,70 metra.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także