Gdyby Inigo Martinez z Barcelony grał w takim sprzęcie jak Oskar Pietuszewski z Jagiellonii Białystok, to już by nie grał, może nawet już nigdy... W meczu z Benficą raczej duży, plastikowy, wyglądający profesjonalnie ochraniacz piłkarza drużyny z Katalonii nie uchronił go od nacisku korków rywala. Martinez zwijał się z bólu. Klip z tą sytuacją powinien zobaczyć Pietuszewski, jego trenerzy i opiekunowie wszystkich młodych piłkarzy, którym się wydaje, że wkładanie tamponów pod getry jest fajne, mądre i bezpieczne.