Jakub Szymański z czasem 7.43 wygrał finał biegu na 60 metrów przez płotki i sięgnął po halowe mistrzostwo Europy! Polak był jednym z faworytów do medalu i potwierdził świetną formę, na ostatnich metrach wyprzedzając Wilhema Belociana.
Rekordzista Polski rozbudził apetyty kibiców, wygrywając swój półfinał i awansując do biegu o medale z drugim najlepszym czasem – 7.49. O 0.05 s na tym etapie lepszy był Francuz Wilhem Belocian... choć przed finałem Szymański sugerował, że rywal mógł nieco przeszarżować z tempem. – Eliminacje i półfinał trzeba biegać jak najmniejszym kosztem. Belocian biega bardzo szybko, ale nie wiem, czy potrzebnie tak szaleje – stwierdził Polak.
Gdy chwilę wcześniej trzecia na metę swojego finału wpadła Pia Skrzyszowska, nadzieje na medalowy dublet w biegach przez płotki jeszcze wzrosły. Szymański kapitalnie wystrzelił z bloków startowych i pokonywał kolejne płotki ramię w ramię ze swoim najgroźniejszym rywalem.
Przeskakując ostatnią przeszkodę Szymański lekko zahaczył o płotek i na metę wpadł mocno wychylając sylwetkę. Pierwsze nieoficjalne wyniki wskazały wygraną Francuza, lecz szybka weryfikacja potwierdziła, że jednak to Polak był szybszy o 0.02 s.
Dzięki świetnej postawie Skrzyszowskiej i Szymańskiego Polska wskoczyła na podium klasyfikacji medalowej, dzieląc po piątkowej sesji trzecie miejsce z Hiszpanią.