09 mar | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Bartosz Salamon po meczu ze Stalą Mielec: myślę, że mecz z Jagiellonią nie będzie kluczowy w walce o mistrzostwo Polsk

W 24. kolejce Ekstraklasy Lech Poznań wygrał ze Stalą Mielec 3:1. Podopieczni Nielsa Frederiksena bez większych problemów poradzili sobie z przeciwnikiem, odpowiadając na wcześniejsze zwycięstwo Rakowa Częstochowa. Drugi raz z rzędu w pierwszym składzie zagrał Bartosz Salamon. Obrońca Lecha Poznań przyznał, że drużyna w pełni zrealizowała swój plan, a nachodzący mecz z Jagiellonią nie zadecyduje o mistrzostwie Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dwie minuty, które wstrząsnęły Stalą. Cztery bramki w Poznaniu

Pululu da show z Widzewem Łódź? "Chcielibyśmy, by został z nami dłużej"

Czytaj też

Jagiellonia zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź (Fot. PAP)

Pululu da show z Widzewem Łódź? "Chcielibyśmy, by został z nami dłużej"

Salamon zabrał głos po meczu ze Stalą Mielec

Kolejorz rozpoczął dzisiejsze spotkanie spokojniej niż zwykle. Jednak w 20. minucie meczu udało się objąć prowadzenie, a po chwili wymierzyć rywalowi jeszcze jeden cios. Podczas pomeczowego wywiadu Bartosza Salamon przyznał, że dokładnie tak to miało wyglądać.

– Weszliśmy w ten mecz tak jak chcieliśmy, czyli dominować, grać szybko piłką. Wiedzieliśmy, że Stal będzie próbowała nas wysoko pressować, więc chcieliśmy budować akcje od tyłu i przechodzić do szybkich ataków. Po takich sytuacjach zdobyliśmy dwie bramki i wszystko ułożyło się po naszej myśli. Bramka stracona pod koniec pierwszej połowy sprawiła, że Stal nieco uwierzyła w siebie. Chcielismy ten mecz zamknąć i mam wrażenie, że szybko strzeliliśmy trzeciego gola. Mecz był pod naszą totalną kontrolą, trzy punkty i tak to miało wyglądać – ocenił Bartosz Salamon.

Stal Mielec popełniała dziś kuriozalne błędy w obronie. Mimo wszystko zdaniem Salamona rywal "Kolejorza" zagrał odważnie, a taktyka obrana przez trenera Janusza Niedźwiedzia była dobra, jednak kluczowa okazała się jakość.

– Myślę, że plan Stali był dobry. My jednak mamy większą jakość, jeśli Stal chciała wysoko grać i ten pressing nie był zorganizowany, to my potrafimy to wykorzystać. Strzeliliśmy trzy gole, mogliśmy strzelić więcej, więc myślę, że był to nasz dobry mecz. Stal stworzyła zagrożenie tylko po stałym fragmencie gry. Wiemy, że mają piłkarzy dobrze wrzucających i nabiegających i to wykorzystali. Strzał był dobry i czasem trzeba rywalowi to oddać – dodał.

Znaczenie meczu z Jagiellonią

W następnej kolejce Lech Poznań zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Spotkanie dwójki faworytów w walce o mistrzostwo Polski mocno elektryzuje całą piłkarską Polskę, jednak Bartosz Salamon twierdzi, że walka o tytuł to przede wszystkim dobra postawa na dłuższym dystansie.

– Myślę, że mecz z Jagiellonią nie będzie kluczowy w walce o mistrzostwo Polski, ponieważ potem gramy jeszcze dziewięć spotkań. To jednak bardzo ważny mecz, cieszę się, że do niego przystąpimy po trzech zwycięstwach, pewność siebie drużyny rośnie i pojedziemy tam po swoje. Musimy grać naszą piłkę i zobaczymy jak poradzimy sobie w konfrontacji z Jagiellonią, która obecnie bardzo dobrze sobie radzi – odpowiedział obrońca Lecha Poznań na pytanie TVP Sport.

Lech Poznań drugi raz z rzędu w tym sezonie wygrał trzy mecze z rzędu i udowodnił, że kryzys z początku rundy ma już za sobą.

Pululu da show z Widzewem Łódź? "Chcielibyśmy, by został z nami dłużej"