Jestem wdzięczny trenerom Krzysztofowi Dowhanowi i Arkadiuszowi Malarzowi za pracę, którą ze mną wykonali w ostatnim czasie. A także trenerowi Bartoszowi Bibrowiczowi za czas spędzony ze mną w siłowni. Kiedy byłem kontuzjowany trener Dowhań specjalnie dla mnie zostawał w Książenicach i trenowaliśmy indywidualnie. Celowo nie jeździł z zespołem na wyjazdy, by poświęcić mi czas. Bardzo się cieszę, że wróciłem, zagrałem pewnie i mogę być z siebie zadowolony. Ale przede wszystkim jestem dumny z drużyny – mówił po awansie do ćwierćfinału Ligi Konferencji Kacper Tobiasz, jeden z bohaterów wygranego 2:0 spotkania z Molde.