Michał Probierz powołał prawie 60 zawodników. Stawia jednak głównie na tych samych piłkarzy

• Probierz wybrał. Oni powalczą w eliminacjach mistrzostw świata!
• Probierz zaskoczył, bo… nikim nie zaskoczył [KOMENTARZ]
• Kiedy mecze reprezentacji Polski w 2025 roku? Sprawdź terminarz
• Trener Litwinów: Polacy to piłkarska elita, ale my się was nie wystraszymy

Były reprezentant wskazał, kogo brakuje w kadrze. "Mamy ich tylko dwóch"

Czytaj też

Były reprezentant wskazał, kogo brakuje w kadrze. "Mamy ich tylko dwóch"

Kadencja Michała Probierza w reprezentacji Polski rozpoczęła się niespełna 1,5 roku temu. Selekcjoner już po raz ósmy musiał dokonać – nomen omen – selekcji. Od tego czasu na listach powołanych bądź awaryjnie dowołanych znalazło się 57 nazwisk. Pozornie wygląda na to, że kadra przeszła małą rewolucję. W pierwszym meczu Probierza przeciwko San Marino na boisku zobaczyliśmy Patryka Pedę, Patryka Dziczka, Wojciecha Szczęsnego, Filipa Marchwińskiego i Arkadiusza Milika. Obecnie z różnych powodów – czy to zdrowotnych, czy czysto piłkarskich – cała piątka jest daleko od reprezentacji.

Realnie jednak w kadrze nie zmieniło się zbyt dużo. Powołania na premierowe oraz nadchodzące zgrupowanie drużyny narodowej Probierza otrzymało aż 15 tych samych zawodników. Gdyby nie kontuzje Roberta Lewandowskiego (w październiku 2023) i Piotra Zielińskiego (obecnie), ta lista byłaby większa. Zresztą 17 z 25 piłkarzy na mecze z Litwą i Maltą pojechało na Euro 2024. To aż 68 procent obecnej kadry.

Obecny selekcjoner, jak większość jego poprzedników, ma swoich żołnierzy. Zaskakiwać może fakt, że najwięcej meczów u Probierza ma do tej pory Jakub Kiwior. Obrońca Arsenalu opuścił tylko jedno spotkanie, ale nie pominął żadnego zgrupowania. Takich piłkarzy, mających abonament na powołania, jest do tej pory sześciu. Oprócz Kiwiora, są to Sebastian Szymański, Przemysław Frankowski (opuścił jedno zgrupowanie ze względu na kontuzję), Karol Świderski oraz dwaj bramkarze – Marcin Bułka i Łukasz Skorupski.

W tej wyliczance byłoby pewnie jeszcze więcej nazwisk. Gdyby nie urazy, komplet powołań zgarnęliby też Lewandowski, Zieliński, Adam Buksa, Sebastian Walukiewicz i Jakub Piotrowski. Ten ostatni oraz Bułka i Kacper Urbański dostąpili zaszczytu debiutu w kadrze właśnie pod okiem Probierza. Tylko oni uzyskali stały status reprezentanta i pojawią się na najbliższym zgrupowaniu. Jest jeszcze Bartosz Mrozek, ale trzeba pamiętać, że selekcjoner traktuje go wyłącznie jako bramkarza treningowego.

Były reprezentant wskazał, kogo brakuje w kadrze. "Mamy ich tylko dwóch"

Czytaj też

Były reprezentant wskazał, kogo brakuje w kadrze. "Mamy ich tylko dwóch"

"Rolą selekcjonera jest zrobić pewne rzeczy wbrew opinii"

Czytaj też

"Rolą selekcjonera jest zrobić pewne rzeczy wbrew opinii"

Łącznie u obecnego trenera kadry zadebiutowało 14 zawodników, a kilku innych było tego blisko. Co dzieje się u piłkarzy sprawdzanych już u Probierza i dlaczego nie stawią się w Warszawie? Warto zauważyć, że spore grono graczy wystąpi w marcowych meczach reprezentacji młodzieżowej. Kadra U21 przygotowuje się do młodzieżowego Euro, które w czerwcu odbędzie się na Słowacji.

Bramkarze:
Mateusz Kochalski – powołany do treningów przed Euro 2024. Dobrze radzi sobie w Karabachu, ale z Azerbejdżanu do kadry jest bardzo, bardzo daleko.
Wojciech Szczęsny – po Euro zakończył karierę w kadrze. W Barcelonie wrócił do formy, z którą niewątpliwie byłby przydatny w reprezentacji.
Kacper Trelowski – ma najwięcej czystych kont w Ekstraklasie. O miano czwartego bramkarza w reprezentacji rywalizuje z Mrozkiem. Pojedzie na kadrę U21.
Oliwier Zych – podobna historia do Kochalskiego. Ogląda z bliska wielką piłkę w Aston Villi, ale tylko na treningach lub w roli widza.

Obrońcy:
Paweł Bochniewicz – rehabilituje się po zerwaniu więzadeł krzyżowych. U Probierza zagrał jednak tylko raz.
Michał Gurgul – dzięki dobrej jesieni dostał powołanie. Wiosną stracił miejsce w składzie Lecha i pojedzie na zgrupowanie, ale kadry U19.
Tomasz Kędziora – podstawowy obrońca PAOK-u Saloniki nie znajduje uznania u Probierza. Ostatnią nominację otrzymał jeszcze w 2023 roku.
Patryk Peda – debiutancki eksperyment selekcjonera wciąż znajduje się na obrzeżach poważnej piłki. Obecnie jest tylko rezerwowym w Serie B. Jedzie na kadrę U21.
Tymoteusz Puchacz – zaliczył niezłe wejście do Plymouth, ale nie przekonał tym Probierza. Za jego kadencji wystąpił trzykrotnie, lecz bez fajerwerków.
Bartosz Salamon – niespodziewanie pojechał na Euro. Wrócił do pierwszego składu Lecha, ale raczej jest już za stary, aby budować na nim drużynę w kontekście mundialu.
Mateusz Skrzypczak – czołowa postać Jagiellonii, która zdaniem wielu ekspertów powinna otrzymać powołanie. Na debiut musi jeszcze poczekać.
Bartłomiej Wdowik – odnalazł się w drugoligowym Hannoverze i raczej nie zniknął z radarów selekcjonera. Jeden z debiutantów Probierza.

Pomocnicy:
Michael Ameyaw – dostał szansę w październiku, ale niezbyt zasłużył na kolejną. W tej rundzie przebywał na boisku w barwach Rakowa ledwie przez dziewięć minut.
Patryk Dziczek – zagrał w premierowych meczach Probierza i zniknął z reprezentacji. Powoli wraca do formy w Piaście, ale czy to piłkarz reprezentacyjnego formatu?
Kamil Grosicki – zrezygnował z reprezentacji po Euro. A szkoda, bo w Pogoni Szczecin robi naprawdę wielkie rzeczy.
Jakub Kałuziński – był o krok od niespodziewanego wyjazdu na Euro. To ważny punkt młodzieżowej kadry, a w Antalyasporze cierpliwie pracuje na transfer do lepszego klubu.

"Rolą selekcjonera jest zrobić pewne rzeczy wbrew opinii"

Czytaj też

"Rolą selekcjonera jest zrobić pewne rzeczy wbrew opinii"

Bartosz Kapustka – najskuteczniejszy polski piłkarz w klubie Ekstraklasy, choć tym razem nie wystarczyło to Probierzowi. Jesienią wrócił do kadry po ośmiu latach przerwy.
Mateusz Kowalczyk – sensacyjnie powołany jesienią. Ważna postać GKS-u Katowice, choć w kontekście reprezentacji to raczej melodia przyszłości. W marcu zagra w kadrze U21.
Kacper Kozłowski – w listopadowym powrocie do kadry przeszkodziła mu kontuzja, teraz pojedzie na kadrę U21. Jego kariera wraca na właściwe tory w tureckim Gaziantepie.
Antoni Kozubal – kolejny piłkarz Lecha doceniony za udaną jesień. Podobnie jak Gurgul, wiosną nieco spuścił z tonu. Powołany do młodzieżówki.
Mateusz Łęgowski – Probierz mocno o nim myślał, ale ani razu nie umieścił w składzie. Nieco zniknął z radarów w szwajcarskim Yverdonie, gdzie gra regularnie. Jedzie na kadrę U21.
Filip Marchwiński – debiutował w pierwszym meczu Probierza. Kompletnie przepadł w Lecce, a na domiar złego zerwał więzadła.
Dominik Marczuk – strzelił gola w debiucie z Portugalią. Kontynuacji na razie nie będzie, choć płyną sygnały z USA o jego niezłej dyspozycji. Też zagra w młodzieżówce.
Maxi Oyedele – Probierz rzucił go na głęboką wodę po ledwie kilku spotkaniach na dorosłym poziomie. I chyba teraz musi to nieco "odcierpieć".
Taras Romanczuk – zagrał na Euro, a także w niedawnym meczu z Portugalią. Lider Jagiellonii, który niestety ma podobny problem jak Salamon – zaawansowany wiek.
Michał Skóraś – poprzednia wiosna w Club Brugge zapowiadała jego rychły rozwój. Po obecnej skrzydłowemu należy raczej życzyć zmiany klubu.
Karol Struski – kolejny z niespodziewanych debiutantów. Ma bardzo dobre statystyki w lidze cypryjskiej, pytanie tylko, czy tamtejszy poziom jest dobrym… probierzem jakości piłkarskiej.
Damian Szymański – utrzymywał się w kadrze od kilku lat, ale zniknął z niej niemal niezauważony po Euro. Utrzymuje solidną formę w AEK-u Ateny.
Paweł Wszołek – odkurzony dla kadry jeszcze przez Fernando Santosa, z epizodem u Probierza. Nieźle wygląda w europejskich pucharach, w Ekstraklasie wtapia się w ligową szarzyznę.
Piotr Zieliński – tutaj sprawa jest jasna i nie trzeba jej tłumaczyć. Gdyby nie kontuzja, w marcu dołączyłby do grona reprezentantów z przynajmniej 100 występów w kadrze.

Napastnicy:
Adrian Benedyczak – powołany przez Probierza w listopadzie 2023 nie przyjechał na zgrupowanie przez kontuzję. Teraz również jest na długim L4 w Parmie.
Arkadiusz Milik – ostatni mecz rozegrał w czerwcu, tuż przed Euro. Poważna kontuzja oraz słabnący status w Juventusie sprawiają, że jego przyszłość jest dużą niewiadomą.

El. MŚ 2026, mecz Polska – Litwa [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 21 marca (piątek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:15 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski i Jakub Wawrzyniak (analiza)