Iga Świątek nie obroni tytułu w Indian Wells. Polka zakończyła udział w turnieju WTA w półfinale, przegrywając z 17-letnią Mirrą Andriejewą 6:7 (1-7), 6:1, 3:6. – Mirra zagrała lepiej i odważniej w decydujących momentach – stwierdziła Polka po meczu.
Iga Świątek w Indian Wells rozprawiła się kolejno z Caroline Garcią, Dajaną Jastremską, Karoliną Muchovą i Qinwen Zheng. Jej droga w turnieju zakończyła się jednak na półfinale. Polka przegrała z Mirrą Andriejewą w trzech setach po nerwowej rywalizacji, 6:7 (1-7), 6:1, 3:6. Tym samym, nie obroni tytułu w amerykańskim turnieju.
Po meczu Świątek pochwaliła swoją przeciwniczkę. – Tenis był po jej stronie. Gdyby było inaczej, nie przegrałabym tego meczu – oceniła w rozmowie z Canal+ Sport. – Nie spotkałam takiego oporu podczas Indian Wells. Grała znacznie lepiej niż moje poprzednie rywalki – stwierdziła polska tenisistka.
– Mirra zagrała lepiej i odważniej w decydujących momentach. Było kilka piłek, które mogłam zagrać lepiej, ale wydaje mi się, że mecz stał na wysokim poziomie. Dużo zależało też od wiatru. Trudno było wyjść z sytuacji, w której ona grała bardzo mocno z wiatrem. Gdy ja grałam z wiatrem, nie do końca potrafiłam to wykorzystać. Grała lepiej, dlatego wygrała – podkreśliła Świątek.
Z drugiej strony, Polka przyznała po przegranej, czego jej zabrakło w rywalizacji z Andriejewą.
– Jestem bardzo zadowolona z wcześniejszych meczów. Dzisiaj też nie grałam beznadziejnie, ale na pewno zabrakło mi odwagi i luzu w nadgarstku w decydujących momentach. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio miałam ten luz. Teraz to bardziej przypomina szarpanie. Muszę popracować nad tym aspektem, by móc w przyszłości odwracać takie mecze – stwierdziła.
![Ranking WTA 2025 (tenis kobiet). Na którym miejscu Iga Świątek? [AKTUALIZACJA]](https://s7.tvp.pl/images2/7/7/d/uid_77d077d9839543999118a971b370e892_width_265_play_0_pos_0_gs_0_height_150_iga-swiatek-fot-getty-images.jpg "Iga Świątek (fot. Getty Images)")
