Przejdź do pełnej wersji artykułu

Iga Świątek bez zwycięstw w turniejach na początku sezonu. Tak źle jeszcze nie było

/ Iga Świątek (fot. Getty Images) Iga Świątek (fot. Getty Images)

Iga Świątek w 2025 roku nie odnotowała jeszcze zwycięstwa w całym turnieju WTA. Na sukces czeka od zeszłorocznego French Open. Takiej sytuacji w jej "erze" jeszcze nie było.

Takiego zachowania po Idze Świątek się nie spodziewano. W sieci zawrzało

Czytaj też:

Iga Świątek (fot. Getty)

Iga Świątek z coraz większą stratą do Aryny Sabalenki w rankingu WTA

  • Iga Świątek nie może zaliczyć początku sezonu 2025 do udanych pod względem zdobyczy pucharowych
  • Polka czeka już bardzo długo na kolejne trofeum; za chwilę "pobije rekord" oczekiwania
  • Tak źle pod tym względem jeszcze nie było
  • Więcej tenisowych informacji w TVPSPORT.PL

Iga Świątek bez zwycięstw w turniejach na początku sezonu. Tak źle jeszcze nie było

O początku "ery Igi Świątek" można mówić od jej pierwszego zwycięstwa w turnieju rangi WTA. Polka zaczęła z wysokiego "C", bowiem od triumfu we French Open w 2020 roku. To była połowa sezonu. Każdy kolejny rozpoczynała od wygranych. Tak było do tego roku, a konkretnie do 16 marca, czyli daty finału Indian Wells, w którym zagrają Aryna Sabalenka i Mirra Andriejewa.

27 lutego 2021 roku Iga Świątek pokonała Belindę Bencic podczas zmagań w Adelaide. Pierwszy wygrany turniej w 2022 roku to z kolei Doha (26 lutego 2022), później triumfowała w Indian Wells (20 marca 2022). Następny sezon to pierwszy puchar w garści dzięki rywalizacji w Doha (finał 18 lutego 2023). Następna wygrana przypadła na 25 lutego 2023 (Dubaj).

Również w 2024 roku w krótkim odstępie czasu, bo miesiąca, Polka wygrywała w Doha (17 lutego 2024) oraz Indian Wells (17 marca 2024). 2025 rok? Póki co turniejowej wygranej brak.

Długie, ale jeszcze nie najdłuższe 281 dni czekania

Ostatni turniejowy triumf Igi Świątek w zmaganiach WTA to French Open 2024. Zmagania te zakończyły się 8 czerwca 2024. Do 16 marca 2025 roku daje to 281 dni, obrazując w inny sposób: 9 miesięcy i 8 dni. To druga najdłuższa przerwa Świątek w triumfach w jej "erze".

Pierwszy triumf Polki na kortach Rolanda Garrosa i kolejny w Adelaide dzieliło 140 dni. Wygrane w Rzymie (16 maja 2021) i Doha (26 lutego 2022) to 286 dni. To najdłuższa przerwa w turniejowych triumfach w karierze Igi Świątek. Jest jednak jedno "ale".

Kolejne zawody w cyklu WTA to Miami Open 2025. 29 marca odbędzie się finał kobiet. Jeśli Iga Świątek w nim wygra, przerwa "od turniejowego zwycięstwa do zwycięstwa" będzie wynosić 294 dni.

Warto nadmienić, że mimo braku wygranych w całych turniejach, sezon 2025 dla Polki jest bogaty w punkty. Doszła w końcu do półfinału Australian Open, półfinału w Doha, ćwierćfinału w Dubaju i półfinału w Indian Wells.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także