| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Dwie decyzje kluczowe dla meczu Puszcza Niepołomice – Piast Gliwice sędzia Marcin Szczerbowicz podjął dzięki pomocy Szymona Marciniaka, który był sędzią VAR. Pierwsza jest tak kontrowersyjna, że trudno obiektywnie stwierdzić, czy była dobra czy może jednak zła. Sędziowie najwyraźniej wzięli pod uwagę oficjalne kryteria oceny kontaktu piłki z ręką, ale nie wzięli pod uwagę… słupka, który w tej specyficznej sytuacji miał znaczenie nadzwyczajne.
Marcin Szczerbowicz w meczu Puszczy z Piastem podyktował w sumie trzy rzuty karne, w tym: jeden podyktował po interwencji sędziego VAR, a jeden po sygnale z VAR odwołał.
Pierwszy rzut karny Szczerbowicz podyktował samodzielnie. W 15. minucie Tihomir Kostadinow z Piasta wpadł od tyłu na plecy Piotra Mrozińskiego, popchnął go rękami, a ten się przewrócił. Być może w innej sytuacji po takim popchnięciu piłkarz Puszczy nie upadłby, ale skoro został sfaulowany w polu karnym tak wyraźnie, to nie musiał trudzić się próbując zachować równowagę. To mogłoby sugerować, że w sumie "nic się nie stało", a jego interes był przecież przeciwny. Dlatego zwyczajnie poddał się naporowi ze strony Kostadinowa i przewrócił się na murawę.
Arbiter nie wahał się ani przez chwilę i od razu gwizdnął wskazując na punkt karny. W ten sposób gospodarze objęli prowadzenie 1:0.
Dużo ciekawsza i bardziej kontrowersyjna była sytuacja w 58. minucie. Po zamieszaniu podbramkowym piłka zmierzała w kierunku bramki Piasta, ale będący wtedy momentami na linii bramkowej Tomas Huk wykopał ją w kierunku środka boiska. Pech chciał, że trafił w głowę będącego blisko współpartnera, a konkretnie Patryka Dziczka. Piłka zmieniła kierunek i zaczęła lecieć mniej więcej w kierunku bramki. Z daleka i z punktu widzenia większości piłkarzy, w tym Huka, początkowo trudno być stwierdzić, czy leci w kierunku siatki, słupka czy może na zewnątrz bramki.
Huk na wszelki wypadek zaczął więc zbliżać się do słupka, starając się kontrolować lot piłki i zabezpieczyć bramkę. Wiedząc lub czując, że piłka jest coraz bliżej, Huk prawdopodobnie intuicyjnie wystawił rękę. Ale raczej nie po to, aby odbić nią piłkę, lecz raczej po to, żeby zamortyzować nią możliwe lub nawet prawdopodobne swoje zderzenie ze słupkiem. Oparł rękę o słupek i widząc już spadającą piłkę, spróbował uderzyć ją głową.
I wtedy stało się coś niezwykłego: prawie w tym samym czasie z jednej strony piłki odbił ją głową i z drugiej strony dotknął piłki ręką opartą o słupek. Przez krótką chwilę piłka była "uwięziona" w taki sposób z dwóch stron.
Następnie głowa Huka, która niejako zatrzymała się na piłce przyblokowanej z drugiej strony przez rękę opartą o słupek, na kolejną krótką chwilę pozostała mniej więcej w tym samym miejscu. Reszta ciała zawodnika, od szyi w dół, z rozpędu przemieściła się dalej, poza słupek, na zewnątrz tak zwanego światła bramki. Jednak Huk nie stracił równowagi. Piłka wyszła za linię bramkową, a zawodnik Piasta zdołał ją kopnąć za linią próbując uniknąć rzutu rożnego.
Sędzia Szczerbowicz nie dostrzegł naruszenia "Przepisów gry", lecz po chwili do monitora wezwał go arbiter VAR Szymon Marciniak. Sędzia wideo pokazał sędziemu głównemu powtórki pokazujące, że ręka Huka była wyraźnie uniesiona, powiększała obrys ciała i w efekcie dotknęła piłki zmieniając jej kierunek na zewnątrz bramki. To wszystko prawda. Zapewne dlatego Szczerbowicz zmienił zdanie i decyzję – po chwili podyktował rzut karny, z którego Puszcza strzeliła gola dającego jej prowadzenie 2:1 i – jak się później okazało – takie właśnie zwycięstwo.
Kontrowersja wynika w tej sytuacji z tego, że Huk uniósł i wystawił tę rękę przed siebie dla własnego bezpieczeństwa. Uderzenie w słupek na przykład głową byłoby niebezpieczne dla jego zdrowia. To jest raczej oczywiste. Oczywiste jest również to, że Huk użył tej ręki jak zderzaka amortyzującego skutki zderzenia ze słupkiem – de facto zaczął amortyzować tą ręką zderzenie. Jasne jest też to, że piłka dotknęła tej ręki już po tym, kiedy ręka dotknęła słupka i zaczęła pracować jak zderzak. To są bardzo mocne argumenty za niewinnością Huka, a tym samym przeciwko podyktowaniu rzutu karnego w tej sytuacji.
Dlaczego zatem sędziowie Szczerbowicz i Marciniak, czy w tej konkretnej sytuacji raczej Marciniak i Szczerbowicz, uznali iż Puszczy należy się rzut karny?
Otóż w "Przepisach gry" i kryteriach oceny kontaktów piłki z ręką nie ma opisanej sytuacji takiej jak ta z udziałem Huka i słupka. Jest mowa o rozmyślności, o nienaturalności, jest mowa o położeniu ręki i różnych sytuacjach, ale nie ma mowy o tym, że ręka oparta o słupek na jakiejkolwiek wysokości w celu zmniejszenia ryzyka kontuzji powinna być uznawana za będącą w pozycji naturalnej dla takiej sytuacji.
Zatem zgodnie z "Przepisami gry" i większością kryteriów decyzja o podyktowaniu rzutu karnego była słuszna, aczkolwiek moim zdaniem była niesłuszna, ponieważ czynnikiem decydującym powinny być tutaj okoliczności uniesienia ręki przez Huka. To powinno być przez sędziów zinterpretowane inaczej, lepiej i na korzyść Huka oraz Piasta, ponieważ – parafrazując stosowny fragment artykułu 12 pt. "Gra niedozwolona i niewłaściwe postępowanie" – w przypadku Huka "ułożenie jego rąk stanowiło następstwo ruchu ciała w danej sytuacji lub było tym uzasadnione".
Bezspornie słuszna była druga interwencja Szymona Marciniaka. W 67. minucie, czyli przy wyniku 2:1 dla Puszczy, Marcin Szczerbowicz podyktował rzut karny dla Piasta za rzekomy faul Michala Siplaka na Tomasu Huku. Na powtórkach widać, że Huk zagrał piłkę głową i zderzył się z Siplakiem, ale żadnego faulu tu nie było. Marciniak ponownie wezwał Szczerbowicza do monitora. Główny przekonał się, że znowu musi zmienić decyzję, dlatego ten rzut karny odwołał.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.