{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Słodka zemsta Jagiellonii! Lech stracił punkty i... piłkarzy [WIDEO]

Najpierw historyczny awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji, a teraz zwycięstwo z rywalem w wyścigu po mistrzostwo Polski – ten tydzień z pewnością zostanie na długo w pamięci fanów Jagiellonii Białystok. W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy mistrzowie Polski wygrali z Lechem Poznań 2:1 i tym samym zrewanżowali się za dotkliwą porażkę jesienią. Fanów Kolejorza może martwić nie tylko strata punktów i pozycji lidera, ale także kilku piłkarzy, którzy doznali urazów.
- Hit Ekstraklasy nie zawiódł. Padło aż pięć goli! [WIDEO]
- Zepsuty debiut trenera Zagłębia. Wszystko przez gola w doliczonym czasie! [WIDEO]
- Historia! Wygrali na własnym stadionie po raz pierwszy!
Przed meczem:
Przed 25. serią gier Lech był liderem, ale na godzinę przed meczem z Jagiellonią stracił ten status na rzecz Rakowa, który wygrał z Legią 2:1. Jaga miała szansę awansować na 2. miejsce, a dodatkowo jej kibice liczyli na rewanż za dotkliwą porażkę 0:5 w Poznaniu. Pytanie brzmiało, jak mistrzowie Polski wytrzymają ten mecz kondycyjnie, bo w czwartek grali przecież w Brugii w Lidze Konferencji, gdzie wywalczyli awans do ćwierćfinału.
Jak padły gole:
9' (0:1) – Piłkarze Lecha dobrze rozegrali rzut wolny, piłka trafiła do Bartosza Salamona, który huknął z lewej nogi z ostrego kąta. Ze strzału wyszła piękna asysta, bo akcję skutecznie wykończył Ali Golizadeh.
Pechowcy:
Wyczerpujący sezon daje się we znaki piłkarzom. Trener Lecha Niels Frederiksen już w pierwszej połowie musiał dokonać dwóch zmian, bo w odstępie czterech minut z boiska musieli zejść Antonio Milić i Afonso Sousa. Ten drugi przyklęknął na murawie bez kontaktu z rywalem – wyglądało to na zawroty głowy. Po przerwie dwie wymuszone zmiany przeprowadził Adrian Siemieniec, bo problemy ze zdrowiem mieli Norbert Wojtuszek i Leon Flach.
Sytuacja w tabeli:
Niedzielne wyniki meczów znacząco wpłynęły na układ sił na szczycie PKO BP Ekstraklasy. Liderem jest Raków Częstochowa z dorobkiem 52 punktów, ale tuż za nim jest Jagiellonia, która traci tylko "oczko". Na najniższym stopniu podium jest Lech (50 punktów).