Bywały już zgrupowania reprezentacji Polski, na których brakowało Roberta Lewandowskiego, kapitana biało-czerwonych. Tym razem Michał Probierz musi poradzić sobie z brakiem dwóch kluczowych dla siebie zawodników. Najbardziej bolesny będzie brak "żołnierza" selekcjonera?
Nicola Zalewski miał bolesne początki w drużynie narodowej przejętej przez Michała Probierza. Startował jako gracz pominięty przez Fernando Santosa. Nowe rozdanie nie poprawiło pozycji piłkarza, bo ten miał udowodnić swoją wartość w kadrze do lat 21. Potem jednak selekcjoner zaufał graczowi, który nie grał regularnie w Romie i przyjeżdżał na zgrupowania właściwie bez rytmu meczowego.
Selekcjoner wielokrotnie podkreślał, że niezwykle istotna jest dla niego regularna gra kadrowiczów. Probierz zaufał jednak Zalewskiemu. Stworzył z niego wręcz swojego "żołnierza", na którego stawiał regularnie. Efekty były jednak świetne, bo zawodnik urodzony we włoskim Tivoli doskonale odwdzięczał się trenerowi drużyny narodowej. Zalewski za kadencji Probierza stał się czołową postacią biało-czerwonych i potrafił udowadniać to liczbami. Wiele mówi fakt zdobycia pięciu asyst i trzech bramek. Wcześniej 23-latek miał raptem dwa ostatnie podania przy trafieniach kolegów.
Zalewski przez ostatni rok miał lepsze i gorsze momenty w klubowym futbolu. W tym sezonie dynamiczny gracz rozegrał 20 meczów, w których spędził na boisku 884 minuty. Łącznie zanotował trzy asysty. Zimą 23-latek zamienił Romę na Inter, w którym miał głośny początek, ale łącznie zagrał przez nieco ponad godzinę. Ostatnie sześć meczów Polak opuścił z kolei przez uraz łydki. Z tego samego powodu piłkarza zabraknie na zgrupowaniu.
Probierz powołał Zalewskiego na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, ale tuż przed musiał zrezygnować z piłkarza Interu. Szansę otrzymał Dominik Marczuk, który ma niezły początek sezonu w amerykańskiej lidze MLS. Gracz Real Salt Lake zanotował trzy asysty i regularnie występuje w drużynie, do której rok temu trafił z Jagiellonii Białystok. Trudno jednak traktować 21-latka jako zastępstwo w skali 1:1.
Probierz przez ostatnie miesiące stawiał na ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. Selekcjoner wielokrotnie powtarzał, że kadra po to trenuje w tej formacji, by regularnie korzystać z niej w trakcie meczów. Co brak Zalewskiego oznacza dla drużyny narodowej w kontekście marcowych meczów z Litwą oraz Maltą?
Na flankach występować mogą Marczuk, Bartosz Bereszyński, Matty Cash, Jakub Kamiński oraz Przemysław Frankowski. Przede wszystkim wśród tej piątki rozegra się walka o miejsca w wyjściowym składzie na najbliższe mecze. Większość z nich łączy fakt, że na co dzień występują zazwyczaj po prawej stronie boiska.
Najwięcej meczów w kadrze za kadencji Probierza:
16 – Jakub Kiwior
15 – Nicola Zalewski, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański
14 – Karol Świderski
13 – Jan Bednarek, Przemysław Frankowski
12 – Robert Lewandowski, Bartosz Slisz
11 – Kacper Urbański, Adam Buksa, Jakub Moder
10 – Jakub Piotrowski
Jedynie Kamiński w VfL Wolfsburg ustawiany jest dość regularnie na lewej stronie boiska. Jednocześnie były zawodnik Lecha Poznań jest bardzo ofensywną opcją. To de facto skrzydłowy, który może być jednak ustawiony w roli wahadłowego. Marcowi rywale Polaków nie należą do gigantów europejskiego futbolu. Od biało-czerwonych będzie oczekiwało się sześciu punktów i ofensywnej gry. Takie atuty Kamińskiego mogą być w cenie.
Piłkarz z niemieckiej ligi nie musi być jedyną opcją Probierza. Wiele wskazuje na to, że realne będzie przetasowanie i w kontekście zastąpienia Zalewskiego trzeba będzie popatrzeć w kierunku Bereszyńskiego czy Frankowskiego. Ten pierwszy cechuje się solidną postawą w defensywie. Przeciwko Litwie czy Malcie nie musi to być jednak najkorzystniejszy wybór.
Możliwość występu Kamińskiego w trakcie marcowego zgrupowania jest realna, ale... Pewniakiem Probierza zawsze był Frankowski, który regularnie występuje w Galatasaray po wypożyczeniu z RC Lens. Prawa strona często była wręcz zarezerwowana dla 29-letniego piłkarza. Talentem gracza tureckiego klubu jest jednak uniwersalność. Nie ma wątpliwości, że w razie potrzeby Frankowski będzie mógł zagrać na lewej flance. Ale czy Probierz będzie chciał zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje? To jedno z pytań marcowego zgrupowania.
Frankowski będzie dawał pole manewru przy okazji meczów z Litwą oraz Maltą. W kadrze pojawił się jednak ktoś, na kogo przez całe zgrupowanie będą zwrócone oczy. To Matty Cash, który występuje na prawej stronie boiska i może pomóc w roli wahadłowego. Piłkarz urodzony w Anglii wrócił do drużyny narodowej po rocznej przerwie. Jednocześnie narosły legendy o tym, że selekcjoner nie jest fanem talentu 27-latka występującego w Aston Villi. Fakt jest jednak taki, że gracz był regularnie kontuzjowany przy okazji powołań.
Przez ostatni rok pojawiały się zdania, że "reprezentacji Polski nie stać na rezygnowanie z Casha". Marzec może przynieść kilka odpowiedzi w sprawie zawodnika Aston Villi. Mecze z Litwą i Maltą mogą być wstępną weryfikacją. Liczba minut 27-latka może też wskazać plany sztabu drużyny narodowej dotyczące Casha. Przez całe zgrupowanie może też przewijać się temat zmiany formacji i przejście do ustawienia z bocznymi obrońcami. Czy ten pomysł w ogóle zafunkcjonuje? To udowodnią najbliższe dwa mecze.
Brak Zalewskiego nie będzie jedynym osłabieniem biało-czerwonych. Na zgrupowaniu zabraknie też Piotra Zielińskiego oraz Sebastiana Walukiewicza. W kontekście zastąpienia pierwszego trzeba będzie spoglądać przede wszystkim na Sebastiana Szymańskiego, Kacpra Urbańskiego, Jakuba Piotrowskiego czy Mateusza Bogusza, który szybko wkomponował się do Cruz Azul w lidze meksykańskiej. Drugiego zastąpić może za to Mateusz Skrzypczak nie mający jeszcze debiutu w kadrze. W odwodzie pozostają Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska, Kamil Piątkowski, a nawet Bereszyński.
Transmisja starcia z Litwą w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i hBBTV oraz TVP 1. Mecz skomentują Mateusz Borek i Grzegorz Mielcarski. Studio przedmeczowe poprowadzi Patryk Ganiek, a jego gośćmi będą Janusz Michallik, Artur Wichniarek oraz Dariusz Szpakowski. Reporterami będą Maja Strzelczyk i Hubert Bugaj, a za analizę boiskowych wydarzeń odpowiedzialni będą Kacper Tomczyk oraz Jakub Wawrzyniak.
Kiedy mecz: 21 marca (piątek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski i Jakub Wawrzyniak (analiza).