Nastoletni talent z Chelsea zagra w reprezentacji Polski. Gabriel Sambou, 15-letni obrońca, którym interesowała się Barcelona, w marcu wystąpi w kadrze U16. Jak doszło do tego, że był uważany za... syna Davida Luiza? Dlaczego nie trafił do Tottenhamu? Któremu polskiemu klubowi kibicuje? Dlaczego chciał... zobaczyć na żywo Tymoteusza Puchacza? Opowiedziała w rozmowie z TVPSPORT.PL jego mama, Ilona Zaranek-Sambou.
Gabriel Sambou urodził się w 2009 roku w Londynie. Jego mama jest Polką, a tata Senegalczykiem. Można powiedzieć, że miłość do futbolu odziedziczył z obu stron. Oboje jego rodziców grało bowiem w piłkę. – Jego ojciec ma koncie kilka występów w reprezentacji Senegalu U21. Z kolei ja jestem wielką kibicką, ale w młodym wieku też kopałam w Warcie Poznań! Były to pierwsze kroki piłki nożnej kobiet w Polsce, 35 lat temu – opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL jego mama, Ilona Zaranek-Sambou.
Chociaż Sambou wychował się w Londynie, Polska nie jest mu obca. Wraz z rodziną każdego roku przylatuje do Poznania (skąd pochodzi jego mama). Na co dzień oczywiście częściej posługuje się językiem angielskim, ale zna również polski. Dba o to jego rodzina, ale także... kolega z Chelsea.
– Gabi mówi po polsku. Wiadomo, że czasami brakuje mu słów. Praktykuje najczęściej z moimi rodzicami. Poza tym, w jego grupie wiekowej w Chelsea jest też Polak, Marko Gąsiorowski, który grał w młodzieżowej reprezentacji Polski. Czasami rozmawiają po polsku, żeby nikt inny ich nie zrozumiał! – mówi mama 15-letniego zawodnika.
Gabriel od dziecka kibicuje Chelsea. Klubem bliskim jego sercu jest jednak również... Lech Poznań. Co więcej, w dzieciństwie miał okazję poznać kilka gwiazd klubu. – Gabi w dzieciństwie mógł poznać Piotra Reissa, Semira Stilicia, Darko Jevticia, Nickiego Bille Nielsena, Dawida Kownackiego, Abdula Aziza Tetteha... – wymienia Ilona Zaranek-Sambou. – Aziz Tetteh dał mu i jego siostrze prezent – koszulkę ze swoim nazwiskiem oraz autografami piłkarzy Lecha – dodaje.
Zamiłowanie do poznańskiego klubu widać zresztą nie tylko u niego, ale też innych członków rodziny. – Gdy moja pięcioletnia córeczka słyszy, że będziemy oglądać Chelsea, nie jest zainteresowana. Ale gdy mówię jej, że obejrzymy Kolejorza – od razu siada obok mnie! Na meczu Lecha jeszcze nie była, dlatego w tym roku może być pierwszy raz – zdradza nasza rozmówczyni.
Jak wspomnieliśmy, Gabriel pochodzi z piłkarskiej rodziny. Nic więc dziwnego, że na pierwszy trening poszedł jeszcze przed drugimi urodzinami. – Gdy miał osiemnaście miesięcy, chodziliśmy z nim na zajęcia z piłką dla najmłodszych dzieci. Uczył się jak układać stopę, jak dryblować – mówi nam jego mama.
Jego idol z dzieciństwa? David Luiz, którego nawet miał okazję poznać. – Udało nam się nawet nawiązać kontakt, gdy Gabriel miał cztery-pięć lat. David podał dalej mojego tweeta ze zdjęciem syna. A potem spotkaliśmy się po meczu Ligi Mistrzów Chelsea z Galatasaray. Wyglądali jak ojciec i syn! Ludzie na stadionie rzeczywiście myśleli, że Gabriel jest synem Davida Luiza! – opowiada była piłkarka Warty Poznań.
– Kiedyś na zakończenie sezonu piłkarze Chelsea wychodzili ze swoimi rodzinami na Stamford Bridge. David poprosił wtedy Gabriela, szedł z nim za rękę, Wtedy Gabi poznał też Edena Hazarda – przyznaje Ilona Zaranek-Sambou. – Zawsze mówimy, że Gabriel dostał błogosławieństwo od Davida Luiza, który przekazał mu dobrą piłkarską energię – dodaje.
W wieku sześciu lat Sambou trafił do Leighton United, gdzie trenował z chłopcami o rok starszymi. Z kolei dwa lata później wylądował w Luton Town. Szybko jednak przykuł uwagę skautów z większych klubów. – Gdy Gabriel miał dziewięć lat, dostał propozycję z Tottenhamu. Ale ani ja, ani jego tata – kibic Arsenalu, nie mogliśmy na to pozwolić! A tak całkiem poważnie – obawialiśmy się, że Gabi spotka się tam z dużą presją. Powiedział nam wtedy – okej, poczekam na Chelsea. I się opłacało poczekać – wspomina mama piłkarza.
I jak się okazało, skauci Chelsea również uważnie obserwowali Gabriela, jeszcze jako kilkulatka. – Skauci go wypatrzyli już na początku, gdy był w Luton, w kategorii U9. Obserwowali jego postępy i w 2021 roku złożyli propozycję wykupienia z Luton – zdradza nasza rozmówczyni.
Jak wygląda tryb treningowy Sambou? – Wcześniej trenowali cztery razy w tygodniu i w weekend rozgrywali jeden mecz. Teraz Gabriel jest już w starszej kategorii i mają program "full-time". Chłopcy mieszkają u rodzin goszczących, u których są od poniedziałku rano do piątkowego popołudnia. Szkoła, obiady i treningi są zapewnione przez Chelsea. Każdego dnia trenują po dwie godziny – zazwyczaj w środku tygodnia dochodzi do tego siłownia. Treningi są od poniedziałku do soboty, w środę jest mecz drużyny U15, a w niedzielę mecz U18. Jeśli grają w sobotę, wtedy w niedzielę jest czas na odpoczynek – mówi Ilona Zaranek-Sambou.
– Gabriel ma dobrą opiekę i jest zadowolony. Widać też jego rozwój – i fizyczny, i mentalny. Gdy w wieku piętnastu lat mieszkasz nie z rodziną, tylko z kimś obcym – musisz szybciej dorosnąć – podkreśla.
Na co dzień Sambou występuje w drużynie U15. W tym sezonie dostał już jednak szansę występów w starszej kategorii, U18. Zagrał w lutym przeciwko Leicester City, wchodząc w końcówce spotkania (3:1). – Był to krótki debiut. Gabi czekał na ten moment z niecierpliwością, bardzo się starał na treningach. Liczymy na więcej jego występów – mówi nam Ilona Zaranek-Sambou.
Dobre występy sprawiły, że nastolatek zaczął być powołany do młodzieżowych reprezentacji... Anglii. – Gabriel zagrał w sześciu meczach młodzieżowych reprezentacji Anglii. W sierpniu był nawet kapitanem w spotkaniu U16 przeciwko Włochom – zwraca uwagę jego mama.
Pierwsza styczność Gabriela z polskim futbolem? W 2021 roku. – Dostaliśmy zaproszenie na turniej "Polonia The Best Young Players" organizowany przez Tomasza Popielę z fundacji "Ja też mam marzenia". Poznaliśmy wtedy trenera Marcina Włodarskiego. Po turnieju odezwał się do nas skaut PZPN z Londynu – zapytał czy Gabriel byłby zainteresowany – zdradza nasza rozmówczyni.
Sambou nie zadebiutował dotychczas w biało-czerwonych barwach. Pierwszą taką szansę będzie miał w marcu. Dostał bowiem powołanie do kadry U16 prowadzonej przez Piotra Kobiereckiego. W pierwszym zgrupowaniu reprezentacji mógł jednak uczestniczyć już w ubiegłym roku. Wtedy jednak odmówił. Dlaczego?
– W zeszłym roku Gabriel dostał powołanie i miał już lecieć, ale... zmienił zdanie. Było to jednak zgrupowanie selekcyjne, a Chelsea rozgrywała turniej Premier League International Cup, gdzie dotarła do finału z Manchesterem City. Dlatego zdecydował się wtedy zostać w Anglii – wyznaje Zaranek-Sambou.
W marcu londyńska drużyna znów bierze udział w turnieju. Tym razem jednak Gabriel nie miał wątpliwości. Musiał wziąć udział w zgrupowaniu kadry. – Gabriel ucieszył się, gdy został powołany. Chociaż termin znów się pokrył z turniejem w Chelsea – tym razem nie miał wyjścia! – podkreśla jego mama.
Wspomnieliśmy powyżej, że piłkarskim idolem nastolatka jest David Luiz. A kogo podziwia najbardziej spośród polskich zawodników? Odpowiedź może zaskoczyć.
– Spośród polskich piłkarzy Gabriel zawsze lubił Tymoteusza Puchacza! Niedawno Gabriel mnie zapytał czy pójdziemy na mecz Luton – Plymouth w Championship. Zdziwiłam się i mu mówię: stary, to są dwie ostatnie drużyny w tabeli. A potem okazało się, że chciał pójść ze względu na Puchacza – zdradza nasza rozmówczyni. – Siedzieliśmy blisko boiska, Gabriel zrobił kilka zdjęć. Ale kontaktu na razie nie udało się nawiązać – dodaje.
Na koniec należy zapytać, co z przyszłością Sambou? Jakiś czas temu pojawiły się plotki o zainteresowaniu nim ze strony Barcelony, obserwują go także inne duże europejskie kluby. Celem piłkarza jest jednak na razie przebicie się na dłużej do starszej kategorii w Chelsea.
– Jego celem na przyszłość jest, żeby rozegrać więcej meczów w drużynie Chelsea U18 niż w swojej grupie wiekowej – podkreśla mama zawodnika.
2 - 0
Leicester City
0 - 2
Manchester City
1 - 3
West Ham United
1 - 1
Crystal Palace
2 - 0
Aston Villa
0 - 1
Everton
0 - 1
Chelsea Londyn
1 - 2
Arsenal Londyn
1 - 4
Brighton
1 - 1
Brentford
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.