Litwa oraz Malta jawią się jako idealni rywale na start eliminacji mistrzostw świata. Oczekiwania są duże, ale i zrozumiałe – to sześć punktów, dobra gra w ofensywie, a nawet zachowanie czystych kont. Czy defensywa znów zalicza się do największych kłopotów Michała Probierza? Selekcjoner musi podjąć kluczowe decyzje w kontekście formacji obronnej.
Defensywa reprezentacji Polski ma za sobą bolesne miesiące. Same liczby wskazują, że to nie były udane chwile dla linii obronnej biało-czerwonych. Kadrowicze Michała Probierza czekają na zachowanie czystego konta od… roku, czyli od spotkania z Walią w barażach.
Polacy w samej Lidze Narodów stracili szesnaście bramek w sześciu meczach. Doliczając jeszcze Euro i wszystkie sparingi przed turniejem, mowa o 24 golach dla przeciwników w 11 spotkaniach. To nie są rezultaty, które przynoszą chlubę.
Przez ostatnie miesiące można było mówić o testach i sprawdzianach. Twarze w formacji obronnej zmieniały się regularnie. Nie było jednego tria, które odpowiadałoby za grę w defensywie. Również w bramce trwała walka o bluzę z numerem jeden. Czy eliminacje mistrzostw świata przyniosą przełom? Biało-czerwoni zaczną zmagania od spotkań z Litwą oraz Maltą. Z kim powalczyć o pierwsze czyste konto od roku, jak nie z rywalami zajmującymi – odpowiednio – 142. oraz 168. miejsce w rankingu FIFA?
Jakub Kiwior jest tym piłkarzem, który w reprezentacji Polski za kadencji Probierza rozegrał najwięcej meczów ze wszystkich. Zawodnik Arsenalu wystąpił w szesnastu spotkaniach przez 1380 minut. Atutem gracza angielskiego klubu zawsze była lewa noga i umiejętność wsparcia wahadłowych po jego stronie. Kiedy jednak pojawia się temat 25-latka, zawsze wraca problem regularnych występów.
W ilu meczach powołani środkowi obrońcy zagrali w drużynie Probierza?
16 – Jakub Kiwior (1380 minut)
13 – Jan Bednarek (1115)
9 – Paweł Dawidowicz (743)
3 – Kamil Piątkowski (233)
1 – Mateusz Wieteska (90)
0 – Mateusz Skrzypczak
Kiwior ma wielki problem z grą w klubie. Za nami już przynajmniej trzy okna transferowe, w których Polak był łączony z transferami czy wypożyczeniami, ale w sprawie jego przenosin nic nie drgnie. Z jednej strony Mikel Arteta ceni 25-latka jako zawodnika szerokiego składu. Z drugiej rozwój piłkarza jest nieco blokowany. Kiwior w tym roku rozegrał najmniej meczów w klubie ze wszystkich powołanych zawodników. Defensor trzykrotnie wystąpił w Lidze Mistrzów, za to w Premier League kolejne spotkania ogląda z perspektywy ławki rezerwowych.
Czy Kiwior jest ważną postacią w defensywie reprezentacji Polski? Tak. Czy jest jej liderem? Można polemizować. To miano częściej pojawia się wokół Jana Bednarka, który regularnie występuje na angielskich boiskach w barwach Southampton.
Bednarek może czuć się pewniakiem w kontekście rozpoczęcia eliminacji mistrzostw świata w podstawowym składzie biało-czerwonych. W tym roku defensor ma za sobą dziesięć spotkań w Southampton. Przed zgrupowaniem miał nieco problemów zdrowotnych, ale doświadczony piłkarz normalnie pracuje i nie ma żadnych obaw w kwestii jego dostępności.
Kto może dołączyć do Bednarka? Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Jedna z opcji dotyczy Kiwiora, z którym piłkarz Southampton często występował i doskonale się rozumie. Wtedy należy wybrać trzeciego do kompletu. Probierz regularnie podkreśla, że częsta gra w klubie jest ważna, ale jednocześnie nie skreślał z tego powodu Jakuba Modera czy Nicoli Zalewskiego, który doskonale potrafił odciąć sprawy codzienne od pobytów na zgrupowaniach.
Środkowi obrońcy reprezentacji Polski w 2025 roku:
Mateusz Skrzypczak – 12 meczów, 1020 minut, 1 gol, 3 żółte kartki
Jan Bednarek – 10 meczów, 727 minut, 1 żółta kartka
Paweł Dawidowicz – 10 meczów, 675 minut, 1 żółta kartka
Kamil Piątkowski – 8 meczów, 656 minut, 1 gol,
Mateusz Wieteska – 8 meczów, 642 minuty, 1 żółta kartka
Jakub Kiwior – 3 mecze, 270 minut, 1 żółta kartka
Reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje mistrzostw świata od spotkań z teoretycznie najłatwiejszymi rywalami w grupie. To świetny czas, by zacząć budować pewność siebie linii defensywnej. Zawodnicy będą mieli sporą szansę na zachowanie czystego konta.
Probierz podkreśla, że celem Polaków jest bezpośredni awans. Wydaje się, że eliminacje nie będą już czasem testów i prób. To sugeruje, że zaskakująca byłaby szansa w podstawowym składzie dla debiutującego na zgrupowaniu Mateusza Skrzypczaka. Walka o trzy miejsca w wyjściowym zestawieniu powinna rozegrać się pomiędzy czterema piłkarzami. To grono tworzą Bednarek, Kiwior, a także Paweł Dawidowicz czy Kamil Piątkowski. W odwodzie pozostaje jeszcze Mateusz Wieteska, który wrócił do regularnej gry w greckim PAOK-u, ale w kadrze Probierza zawsze był tylko rezerwowym i rozegrał raptem 90 minut.
Bednarka nazwaliśmy już pewniakiem. Spore szanse na występ ma Kiwior. Jak wygląda sytuacja pozostałych?
Paweł Dawidowicz regularnie gra w Hellasie Werona, czasami zakłada nawet kapitańską opaskę. Defensor ma w kadrze łatkę zawodnika, który zbyt łatwo popełnia błędy, choć wciąż daje ciekawe opcje w kontekście rozegrania piłki czy walki o górne piłki. Tych w rywalizacji z Litwinami i Maltańczykami może być sporo. – Czuję się dobrze i przyjechałem tu, żeby zagrać i pokazać się z jak najlepszej strony. W ostatnich miesiącach gram dobrze w mojej opinii. Potrzebowałem zresetować głowę, ale po powrocie na boisko radość wróciła. Chcę przede wszystkim zdobyć sześć punktów. Wiadomo, później chciałbym, żeby było na "zero". Ale w tabeli liczą się punkty i to nas interesuje – twierdzi piłkarz w rozmowie z TVP Sport.
Dawidowicz w tym roku rozegrał dziesięć meczów i spędził na murawie 675 minut. Piłkarz Hellasu miałby szansę walczyć o podstawowy skład, ale... doznał urazu. – Nie zagra z Litwą, ale będziemy mogli o nim myśleć w kontekście Malty – podkreślił Probierz.
Podobny wynik do Dawidowicza zanotował Kamil Piątkowski, który zamienił zimą Red Bull Salzburg na turecką Kasimpasę. Defensor długo czekał na szansę w kadrze, ale kiedy ratunkowo wchodził na murawę przeciwko Chorwacji, jego postawa była obiecująca. Listopadowe zgrupowanie dodało już jednak szarości po dwóch porażkach z Portugalią oraz Szkocją. Osłodą porażek było piękne trafienie w konfrontacji z wyspiarską ekipą. Kontuzja Dawidowicza sprawia, że to właśnie na Piątkowskiego trzeba mocno patrzeć w kontekście wyjściowego składu.
Decyzje dotyczące obsady defensywy jeszcze nie zapadły. Ostateczny wybór może zostać dokonany w dniu meczu. Na dziś najbliższe wydaje się zestawienie Piątkowski – Bednarek – Kiwior. Jasne jest za to, że między słupkami stanie Łukasz Skorupski, który od Euro 2024 na każdym kroku udowadniał swoją wartość. Celem piłkarza z Serie A i całej formacji obronnej będzie zachowanie czystego konta w konfrontacjach z niżej notowanymi rywalami.
Transmisja starcia z Litwą w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i hBBTV oraz TVP 1. Mecz skomentują Mateusz Borek i Grzegorz Mielcarski. Studio przedmeczowe poprowadzi Patryk Ganiek, a jego gośćmi będą Janusz Michallik, Artur Wichniarek oraz Dariusz Szpakowski. Reporterami będą Maja Strzelczyk i Hubert Bugaj, a za analizę boiskowych wydarzeń odpowiedzialni będą Kacper Tomczyk oraz Jakub Wawrzyniak.
Kiedy mecz: 21 marca (piątek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski i Jakub Wawrzyniak (analiza).