Reprezentacja Polski już w piątek rozpocznie zmagania w eliminacjach mistrzostw świata. Biało-czerwoni zmierzą się z Litwą, a wiele wskazuje na to, że to już koniec testów w zespole Michała Probierza. Selekcjoner mógł mieć kilka wątpliwości, a na kogo ostatecznie postawi? Realna jest wielka niespodzianka w drugiej linii. Zanosi się także na powrót do składu po rocznej przerwie.
Reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje mistrzostw świata od domowych meczów z Litwą oraz Maltą. Biało-czerwoni czekają na czyste konto w defensywie od roku. Ostatni raz zespół Michała Probierza wygrał ponad sześć miesięcy temu. Kiedy przełamać złe serie, jak nie w piątek oraz poniedziałek? Oczekiwania są klarowne – komplet punktów, pewna gra obronie oraz skuteczność w ofensywie.
Piłkarze na czele z selekcjonerem zapowiadają, że interesuje ich tylko bezpośredni awans z grupy. – Liga Narodów dała nam jesienią doświadczenia. Wiemy, że trzeba wykorzystywać okazje. Wiem, że przeżycia z ostatnich miesięcy zaprocentują – podkreśla Probierz. Szkoleniowiec biało-czerwonych nie ma idealnej sytuacji kadrowej przed startem eliminacji. W marcowych meczach nie zagrają kontuzjowani Piotr Zieliński, Nicola Zalewski czy Sebastian Walukiewicz. W czwartek wypadł także Paweł Dawidowicz. Na kogo w piątek postawi Probierz?
Liga Narodów nie będzie wspominana z rozrzewnieniem. Polacy regularnie przegrywali i tracili gole. Cała jesień była w dużej mierze traktowana jako szansa na testy i sprawdzanie różnych rozwiązań. Tak było choćby w kontekście bramkarzy. Szanse w ostatnich spotkaniach otrzymywali Łukasz Skorupski, a także Marcin Bułka.
Mecze Ligi Narodów wprost pokazywały, że na miarę jedynki w biało-czerwonych barwach prezentuje się Skorupski. Zaskoczenia nie było i Probierz na dzień przed meczem z Litwą powiedział wprost, że to bramkarz Bolonii rozpocznie eliminacje między słupkami. Sytuacja była jasna i klarowna. Tak dobrze nie było w kontekście obsady trzech miejsc w defensywie.
👉 Probierz stawia na sztuczną inteligencję w kadrze? "Spytałem czat G6L..."
Najpewniejszy występu w podstawowym składzie od początku wydawał się Jan Bednarek, który ma być swego rodzaju liderem formacji defensywnej. Kto jednak zagra wraz z zawodnikiem Southampton? Sporo wyjaśnił uraz Dawidowicza, który ograniczył pole do dyskusji. W odwodzie pozostawał Mateusz Wieteska, ale po treningach można było usłyszeć, że na razie będzie rezerwowym. Podobnie wygląda sytuacja Mateusza Skrzypczaka, debiutanta z Jagiellonii Białystok. – Obserwujemy zawodników i jeśli zasłużył na powołanie, to znaczy, że widzimy w nim poziom reprezentacyjny. Mogę jednak powiedzieć, że Skrzypczak nie zagra od pierwszej minuty – mówił Probierz przed spotkaniem z Litwą.
Wiele wskazuje na to, że blok defensywny w spotkaniu z Litwą stworzą Bednarek, a także Kamil Piątkowski oraz Jakub Kiwior. Ten drugi nie gra zbyt wiele w klubie, ale mimo wszystko rozegrał najwięcej spotkań w kadrze ze wszystkich zawodników za kadencji Probierza. Teraz będzie mógł udowodnić, że brak rytmu nie będzie mu nadmiernie przeszkadzał w zaprezentowaniu dobrej formy.
– Naszym celem na marzec jest zdobycie sześciu punktów. Cała drużyna chce zagrać na zero z tyłu i zdobyć wiele bramek. Zdaję sobie sprawę z tego, że traciliśmy zbyt wiele goli. Analizowaliśmy nasze zachowania i mam poczucie, że dobrze przygotowywaliśmy się do kolejnych wyzwań w trakcie marcowego zgrupowania. Teraz chcemy to zaprezentować i udowodnić w trakcie spotkań eliminacyjnych – zapewnia Piątkowski.
Brak Zalewskiego jest problematyczny. Piłkarz Interu stał się w ostatnich miesiącach czołową postacią kadry. Strzelał, asystował i wnosił wiele w zakresie ofensywnych akcji. Probierz musi jednak poradzić sobie z brakiem dynamicznego gracza i konieczne będzie znalezienie zastępstwa. Możliwe, że konieczne będzie swego rodzaju pomieszanie w składzie.
Przemysław Frankowski był istotnym zawodnikiem w talii Probierza i od początku jego kadencji mógł liczyć na regularną grę. Zimą piłkarz zamienił RC Lens na Galatasaray. Wypożyczenie jest na razie owocne, bo Polak może liczyć na występy we wszystkich spotkaniach, a jego postawa napawa optymistycznymi myślami.
Nie jest wykluczone, że Frankowski zostanie przesunięty w piątek na lewą stronę boiska. Nie będzie to nowość, bo Polak w przeszłości udowodnił, że jest w stanie występować na obu flankach. Taki scenariusz otworzy drzwi do wyjściowego składu dla Matty’ego Casha.
Gracz urodzony w Anglii wrócił do kadry po rocznej przerwie. Piłkarz Aston Villi często miał pecha, bo gdy zbliżały się powołania, to on zazwyczaj zmagał się z problemami zdrowotnymi. Cash wrócił na zgrupowanie i jest duża szansa, że od razu wróci też do wyjściowego składu jako prawy wahadłowy.
👉 Kadra wreszcie będzie miała doping? Nawet Lewandowski na to liczy!
Jakie są jeszcze opcje? W odwodzie w kontekście lewej flanki pozostaje Jakub Kamiński, który ma ogromne problemy z regularną grą w VfL Wolfsburg. Jego gra mogłaby sprawić, że Frankowski zostanie bliżej prawej linii. Zmiana stron piłkarza Galatasaray wciąż jest jednak realna, jeśli sztab szkoleniowy uzna, że warto skorzystać choćby z Bartosza Bereszyńskiego.
Na początku wspomniany został Zieliński. Piłkarza Interu brakuje na marcowym zgrupowaniu. Probierz z pewnością skorzystałby z niego od początku w spotkaniach z Litwą oraz Maltą, ale nieobecność wymusza znalezienie odpowiednich rozwiązań. Zadania 30-latka w najbliższych meczach zostaną w większości przydzielone Sebastianowi Szymańskiemu.
Występ piłkarza Fenerbahce przeciwko Litwie jest klarowny i praktycznie pewny. To on będzie operował za plecami napastników. Kreacja w dużej mierze będzie spoczywała właśnie na Szymańskim. Część zadań w ofensywie będzie też spoczywała na Jakubie Moderze, który od początku zgrupowania jest często wymieniany przez Probierza. To on ma być jednym z nowych liderów i dźwigać więcej na swoich barkach.
– Moder oraz Szymański muszą wziąć większą odpowiedzialność za drużynę – mówi wprost Probierz. Selekcjoner docenił też fakt, że pierwszy z wymienionych postawił zimą na transfer i zmianę klubu. – Może występować jako "szóstka", "ósemka" oraz ”dziesiątka”. Moder jest silnym punktem w Feyenoordzie i zrobimy wszystko, by optymalnie go wykorzystać. Chcę, by był ważną postacią kadry – zapewnia szkoleniowiec.
Moder i Szymański są wręcz klarownymi postaciami w kontekście wyjściowego składu. Pozostaje jednak znalezienie trzeciego do kompletu, a tutaj pole manewru jest spore. Początkowo obracaliśmy się w perspektywie wersji defensywniejszej lub ofensywniejszej. Rozważania dotyczyły Bartosza Slisza oraz Kacpra Urbańskiego. Nie można wykluczyć występu jednego z tych dwóch zawodników, ale…
Docierały do nas wieści, że w trakcie zgrupowania rosły notowania Jakuba Piotrowskiego, który był też sprawdzany pod kątem wyjściowej jedenastki. Piłkarz Łudogorca Razgrad regularnie występuje w klubie i mógłby odpowiadać za utrzymanie balansu pomiędzy defensywą i ofensywą. Jeśli 27-latek pojawi się w podstawowym składzie, to nie będzie można mówić o nadmiernej niespodziance. Ostateczna decyzja w sprawie obsady środka pola zapadnie jednak w dniu meczu na ostatniej odprawie.
Nie mamy najmniejszych wątpliwości w kontekście występu Roberta Lewandowskiego. Kapitana biało-czerwonych zabrakło na ostatnim zgrupowaniu z powodu kontuzji. Piłkarz Barcelony będzie jednak dostępny na początku eliminacji. Napastnik nie trenował przez pierwsze dwa dni, bo trwały starania, by był jak najlepiej zregenerowany. Podobnie było zresztą w kontekście Modera czy Szymańskiego.
Lewandowski rozpocznie mecz z Litwą w podstawowym składzie i będzie szukał opcji powiększenia swojego dorobku bramkowego. Napastnik przyznał, że kusząca jest wizja zdobycia stu bramek w kadrze, choć brakuje mu jeszcze szesnastu trafień. Atakujący chciałby podbudować swój bilans w konfrontacjach z Maltą oraz Litwą. Wydaje się jasne, że Lewandowski nie będzie osamotniony w ofensywie. Wraz z nim na murawie powinien pojawić się drugi napastnik, ale kto nim będzie?
Głównymi kandydatami są Krzysztof Piątek oraz Karol Świderski. Adam Buksa jawi się za to jako ten, który rozpocznie mecz na ławce rezerwowych i będzie liczył na szansę w drugiej połowie.
Piątek jest w zabójczej formie w lidze tureckiej. W obecnych rozgrywkach zdobył osiemnaście bramek i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. To mocny argument w kontekście meczów z niżej notowanymi rywalami, gdy kluczowa może być skuteczność i wykończenie akcji. 29-latek rzadko gra wspólnie z Lewandowskim, ale kiedy obaj gracze rozpoczęli spotkanie od pierwszej minuty na murawie, to Polacy ograli 3:2 Szkocję i zanotowali swoje ostatnie zwycięstwo.
👉 Kolejny debiutant w reprezentacji? Probierz wskazał wprost!
Świderski w obiegowej opinii lepiej pasuje do duetu z Lewandowskim. Wówczas na boisku przebywają dwaj gracze o różnej charakterystyce. Jednocześnie napastnik Panathinaikosu po powrocie do Europy wciąż szuka optymalnej formy. W ostatnich tygodniach atakujący mógł się pochwalić golem i asystą w lidze greckiej. To kolejny duet, w którym rywalizacja o miejsce w podstawowym zestawieniu może trwać do samego końca. Na dobę przed meczem nieco bliżej gry wydawał się Piątek.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Litwą:
Łukasz Skorupski – Kamil Piątkowski, Jan Bednarek, Jakub Kiwior – Matty Cash, Jakub Moder, Jakub Piotrowski/Kacper Urbański, Przemysław Frankowski – Sebastian Szymański – Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski.
Transmisja starcia z Litwą w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i hBBTV oraz TVP 1. Mecz skomentują Mateusz Borek i Grzegorz Mielcarski. Studio przedmeczowe poprowadzi Patryk Ganiek, a jego gośćmi będą Janusz Michallik, Artur Wichniarek oraz Dariusz Szpakowski. Reporterami będą Maja Strzelczyk i Hubert Bugaj, a za analizę boiskowych wydarzeń odpowiedzialni będą Kacper Tomczyk oraz Jakub Wawrzyniak.
Kiedy mecz: 21 marca (piątek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterzy: Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk, Kacper Tomczyk (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski i Jakub Wawrzyniak (analiza).
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.