{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Polska jak Gibraltar. Strzelecka niemoc reprezentacji

Reprezentacja Polski nie zdołała zdobyć bramki w pierwszych 45 minutach meczu z Litwą. Jest to o tyle niechlubny "wyczyn", że ostatni raz w meczu o punkty zrobił to... Gibraltar, niemal rok temu. A w międzyczasie Litwini wcale nie grali z najmocniejszymi w Europie reprezentacjami.
- Probierz zabrał głos ws. Lewandowskiego. "Miał uraz"
- Grać w piłkę nie potrafimy... Tylko dwóch Polaków na plus
- "Polska grać, *** mać". Tego nie spodziewano się na Narodowym"
- Trener Litwinów po meczu z Polakami: jestem dumny
Niemoc reprezentantów Polski w pierwszej połowie meczu z Litwą była o tyle bolesna, że nasi piłkarze nawet nie zbliżyli się do strzelenia gola. Z perspektywy neutralnego kibica było to po prostu nudne 45 minut, z perspektywy polskiego – droga przez mękę.
Co więcej, Polska jest pierwszą od prawie roku (26 marca 2024) ekipą, która nie zdołała zdobyć bramki z Litwą w pierwszej połowie meczu o punkty. Ostatnią taką ekipą, jak zauważył Radosław Przybysz z Meczyki.pl był... Gibraltar, a przyznać trzeba, że Litwini w ramach Ligi Narodów wcale nie grali z najmocniejszymi reprezentacjami Europy – Rumunia, Cypr i Kosowo dokonały tego po dwa razy.
W międzyczasie Litwini zagrali towarzyski turniej z Estonią i Łotwą, które podzieliły los Polaków, ale to także nie jest najwyższy poziom. I jednak były to spotkania towarzyskie.
Polska jak Gibraltar – nie takiego początku eliminacji do mundialu się spodziewaliśmy.