Pomocnik reprezentacji Polski Sebastian Szymański po zwycięskim 1:0 meczu z Litwą przyznał, że dużo elementów gry jest do poprawy. Piłkarz dodał, iż ma nadzieję, że w poniedziałek w drugim meczu eliminacyjnym mistrzostw świata z Maltą kibice zobaczą lepszą wersję drużyny.
– Zwycięstwo w tym spotkaniu było najważniejsze, bo zależało nam, aby dobrze zacząć eliminacje. I to zrobiliśmy. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej – podkreślił przed kamerą TVP Sport.
Szymański przypomniał, że to pierwsze zgrupowanie reprezentacji w nowym roku. – Trzy punkty cieszą, ale musimy poprawić dużo elementów – dodał.
Piłkarz przyznał, że trochę brakowało kontuzjowanych kolegów z reprezentacji Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego. – Ich brak jest odczuwalny. Każdy na ich pozycji daje z siebie wszystko, aby godnie ich zastąpić – stwierdził.
Zawodnik Fenerbahce Stambuł przyznał, że taktyka na spotkanie zakładała kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Jego zdaniem w niektórych sytuacjach za dużo było jednak chaosu.
– Musimy być bardziej skoncentrowani przy podaniach i bardziej rozluźnieni. A byliśmy za mocno spięci – ocenił.
Szymański zapowiedział, że w poniedziałek przeciw Malcie kibice powinni zobaczyć lepszą wersję drużyny.