{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Dariusz Szpakowski po urazie Lewandowskiego. "Nie ma sensu, żeby zagrał z Maltą"

Uraz Roberta Lewandowskiego będzie jednym z najważniejszych tematów po zwycięstwie reprezentacji Polski z Litwą w premierowym spotkaniu polskiej kadry podczas eliminacji mistrzostw świata 2026. Czy w ogóle zagra w poniedziałek z Maltą? – Nie ma sensu – powiedział w studiu TVP Sport Dariusz Szpakowski.
- Polacy uratowali się przed blamażem. Ale niesmak pozostał [WIDEO]
- Grać w piłkę nie potrafimy... Tylko dwóch Polaków na plus
- Męki na start. Sprawdź tabelę eliminacji MŚ
Po wymęczonym zwycięstwie reprezentacji Polski nad Maltą Michał Probierz ma bardzo dużo problemów do zaadresowania. Pomijając te czysto sportowe, z urazem boisko opuścił kapitan i strzelec zwycięskiego gola, Robert Lewandowski. Do drugiego spotkania pozostało mniej niż trzy doby, co nie sprzyja szybkiej regeneracji i leczeniu kontuzji. Swoją opinię w tym temacie wyraził w studiu TVP Sport Dariusz Szpakowski. Legendarny komentator wśród wielu zmian zasugerował oszczędzenie kapitana w spotkaniu z Maltą.
– Zmiany Michał Probierz musi zrobić. Przede wszystkim tak: nie wskrzesi na to spotkanie tych, których nie było i nie będzie (Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego – przyp. red.), ale ja bym za [Jakuba] Piotrowskiego wprowadził [Kacpra] Urbańskiego, od pierwszej minuty zmienił [Przemysława] Frankowskiego i dał [Jakuba] Kamińskiego, zostawiłbym [Matty'ego] Casha na boisku, żeby grał. Myślę, że Robert Lewandowski nie zagra w tym spotkaniu (...), bo nie ma sensu narażać go zdrowotnie na to. Mamy [Adama] Buksę, mamy [Krzysztofa] Piątka, mamy [Karola] Świderskiego – podsumował komentator TVP.
Pytanie brzmi, czy po tak słabym meczu, jaki reprezentacja zagrała z Litwą, możemy być spokojni, że bez Lewandowskiego poradzimy sobie z Maltą. W końcu z będącymi również na nie najwyższym poziomie Litwinami kapitan musiał nas ratować. Na szczęście pierwsze informacje są pozytywne – i Michał Probierz, i Robert Lewandowski w rozmowach z TVP Sport potwierdzili, że uraz nie jest poważny. Pytanie czy na tyle, by przeszkodzić w rozegraniu kolejnego meczu za niespełna 72 godziny.