{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Fedor Cernych: zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Teraz reprezentacja Litwy nie jest już "chłopcami do bicia"
Jakub Kłyszejko /
Reprezentacja Litwy była o krok od sprawienia sporej niespodzianki na PGE Narodowym. Do 81. minuty remisowała w Warszawie 0:0. Ostatecznie przegrała 0:1 po trafieniu Roberta Lewandowskiego. – Szkoda, że straciliśmy gola w końcówce, ale takiemu zawodnikowi, jak Robert, nie można dać nawet pół szansy na bramkę – powiedział nam Fedor Cernych.
- Probierz zabrał głos ws. Lewandowskiego. "Miał uraz"
- Grać w piłkę nie potrafimy... Tylko dwóch Polaków na plus
- "Polska grać, *** mać". Tego nie spodziewano się na Narodowym"
- Trener Litwinów po meczu z Polakami: jestem dumny
Litwini mają czego żałować... "Życzę Polsce awansu na mistrzostwa świata"
Fedor Cernych jest etatowym kapitanem reprezentacji Litwy. Mecz z Polską rozpoczął na ławce rezerwowych. Pojawił się na boisku w 61. minucie spotkania. Wtedy jego zespół remisował 0:0. Ostatecznie stracił jedynego gola w końcówce i wyjeżdża z Warszawy bez punktów.
– Jesteśmy rozczarowani, ponieważ naprawdę nieźle graliśmy. Nie stworzyliśmy może zbyt wiele szans, ale dobrze broniliśmy. Gdybyśmy spojrzeli na przebieg całego spotkania, to zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Teraz reprezentacja Litwy nie jest już „chłopcami do bicia”, sporo się zmieniło. Próbujemy grać w piłkę, potrafimy przeciwstawić się silniejszym rywalom. Trochę się nauczyliśmy – powiedział były pomocnik m.in. Jagiellonii Białystok w rozmowie dla TVPSPORT.PL.
Zdecydowanie niżej notowany rywal miał swoje momenty na PGE Narodowym. Gdyby nie znakomita interwencja Łukasza Skorupskiego, to Litwini objęliby prowadzenie. Zespół prowadzony przez Edgarasa Jankauskasa był o krok od sprawienia sporej niespodzianki.
– Porażka jest bardzo pechowa. Ostatnio w Lidze Narodów nie potrafiliśmy zdobyć punktów, ale w kilku meczach na nie zasługiwaliśmy. W mojej opinii powinniśmy mieć co najmniej sześć. Dzisiaj też rozegraliśmy niezły mecz. Teraz spotkamy się z Finlandią w Kownie. Spotkanie z Polską może nam pomóc, bo czujemy, że zagraliśmy dobrze przeciwko jednej z najlepszych drużyn w naszej grupie – dodał Cernych.
Doświadczony pomocnik spędził prawie siedem lat w naszym kraju. W Jagiellonii rozegrał aż 154 spotkania i sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski. Przyznał, że czas w drużynie... Michała Probierza był dla niego najlepszym okresem w karierze.
– Szkoda, że straciliśmy gola w końcówce, ale takiemu zawodnikowi, jak Robert, nie można dać nawet pół szansy na bramkę. On potrafi strzelać z każdej pozycji i dzisiaj to zrobił. Pokazał dużą klasę. Robert jest napastnikiem światowej klasy i potrafi wykorzystać takie okazje. Dzięki temu Polska wygrała. Każdy mecz jest inny. Mam wielu kolegów w polskiej kadrze, świetnie znam trenera Probierza. U niego przeżyłem najlepsze lata w karierze. Życzę Polsce powodzenia i awansu na mistrzostwa świata. My jeszcze powalczymy – podsumował 33-latek.
El. MŚ 2026, mecz Polska – Malta [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: 24 marca (poniedziałek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Komentatorzy: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Reporterzy: Jacek Kurowski, Maja Strzelczyk, Marcin Feddek (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Grzegorz Mielcarski i Robert Podoliński (analiza)