Reprezentantka Polski nie najlepiej wystartowała i na dystansie musiała się nieco napracować, by wyprzedzić rywalki. Ostatecznie po fotofiniszu o jedną setną sekundy okazała się lepsza od Chinki Xiaojing Liang. Wyszło to, nie będę mówić jak, bo to był dramat. Jakoś nie potrafiłam się skupić. Trzeba wrócić do hotelu, pospać, odpocząć i będzie dobrze – powiedziała na antenie TVP Sport.