Choć reprezentacja Polski wygrała na inaugurację eliminacji mistrzostw świata, to w spotkaniu z Litwą nie zaprezentowała się najlepiej. Zauważyli to nie tylko kibice, ale i eksperci. – Nie widać, co my chcemy grać – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL były reprezentant Polski, Seweryn Gancarczyk.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Trener Michał Probierz uważa, że reprezentacja Polski robi postęp. Pana zdaniem rzeczywiście tak jest?
Seweryn Gancarczyk, siedmiokrotny reprezentant Polski, mistrz kraju z Lechem Poznań, obecnie trener rezerw Górnika Zabrze: – Szczerze to nie. Każdy wie, jak zagraliśmy ostatnio. Mecz z Litwą nie wyszedł. Nie można jednak jednym występem przekreślać całego obrazu kadry pod wodzą Michała Probierza. Bywały też lepsze spotkania, choć wyniki nie były na miarę oczekiwań. Momentami dało się to oglądać. Trzeba poczekać, bo mam nadzieję, że reprezentacja nie zagra drugiego tak słabego meczu.
– Od pierwszego meczu z Wyspami Owczymi i debiutu trenera Probierza minęło już trochę czasu. Możemy mówić o wypracowanym stylu naszej drużyny narodowej?
– Tak, ma pan rację. Nie widać, co my chcemy grać. Reprezentacja powinna grać czwórką obrońców. Najlepsze wyniki osiągaliśmy właśnie w tym ustawieniu. Trener inaczej stwierdził, stawia na trzech defensorów. Mam mieszane uczucia, bo nasza kadra z czwórką z tyłu grałaby znacznie lepiej.
– Selekcjoner regularnie powtarza, że nie mamy skrzydłowych do takiego systemu.
– Myślę, że mamy takich zawodników. Polska ma wielu piłkarzy i jest w kim wybierać. To odpowiedź na skróty.
– Często słyszymy, że nie ma słabych drużyn i wszyscy w Europie robią postęp. Takie słowa poniekąd świadczą o poziomie reprezentacji Polski?
– Na pewno, szczególnie patrząc na mecz z Litwą, ale też poprzednie wpadki: Albanię, Mołdawię… Może mamy za duże wymagania co do tej drużyny? Może trzeba poczekać? Trwa wymiana niektórych zawodników, bo ze "starej" kadry nie zostało zbyt wielu graczy. Robert Lewandowski jest też już na końcu piłkarskiej drogi. Może trzeba dać czas tej reprezentacji, aby wykrystalizowała się kadra, która w przyszłości będzie nas zadowalać? Mamy niezłych zawodników, ale wyników brakuje. Niby zwycięstwo ostatnio było, ale mieliśmy masę szczęścia. Litwa mogła prowadzić i wtedy pewnie byśmy przegrali to spotkanie. Dużo pracy czeka trenera Probierza. Po ostatnim meczu możemy być zaniepokojeni, bo słabo to wyglądało. Nie było pomysłu na grę, nie było wypracowanego stylu. Kibic nie widział, jak chcemy grać. Powinniśmy funkcjonować jako zespół, a tego z Litwą brakowało. Próbowaliśmy grać dłuższą piłką, wieloma dośrodkowaniami, a to nie wychodziło.
– Powiedział pan o obniżeniu oczekiwań. W poprzednich latach kadra nie zawsze miała wielkie nazwiska, a jednak zawodnicy potrafili dać tej drużynie coś ekstra…
– Tak było, bo indywidualności i nazwiska to jedno, zespół jest czymś zupełnie innym. Jeden piłkarz nie wygra nam meczu. Zdarza się, że Robert to zrobi, ale on nie zawsze będzie strzelał. W jednym z wywiadów trafnie powiedział, że wszyscy muszą wziąć odpowiedzialność na siebie. On wiecznie nie będzie grał i cała drużyna nie może być od niego uzależniona. Myślałem, że w pierwszym składzie wyjdzie Krzysztof Piątek, który regularnie strzela w klubie. Ostatnio się lekko zaciął, ale on ma "nosa" do goli. Może duet Lewandowski – Piątek wyglądałby lepiej? To już wybory trenera i my nie mamy na to wpływu. Sam dobór zawodników do pierwszego składu mógł nie być najlepszy i stąd takie oblicze meczu z Litwą.
– Niektórzy reprezentanci Polski ze sporym zadowoleniem przyjęli skromne zwycięstwo z Litwą. Obecnym kadrowiczom brakuje trochę charakteru?
– Brakuje wyrazistych postaci. Od czasów odejścia Kamila Glika brakuje lidera formacji defensywnej. Sam jestem trenerem, widzę młodych chłopaków na co dzień i wiem, że generacja zawodników się teraz zmieniła. Brakuje ludzi z charakterem, prawdziwych przywódców. Może trzeba znaleźć piłkarza, który lepiej zarządzałby defensywą.
– Kogo widziałby pan w tej roli?
– Ciężko powiedzieć. Trener na pewno ma dobry skauting, ludzie jeżdżą i obserwują. Można bardziej przyjrzeć się polskiej lidze. Czasami patrzymy tylko na zagraniczne ligi, a u nas znalazłoby się kilku zawodników, których można byłoby wypróbować. Szczególnie w takich meczach.
– Powołanie otrzymał Mateusz Skrzypczak. Wydaje się, że nie będzie lepszego momentu na debiut (rozmowa przed ogłoszeniem kadry na mecz z Maltą – przyp. red.)
– Też tak sądzę. Spotkania z Litwą czy Maltą to idealny moment na coś takiego. Moglibyśmy zobaczyć, czy da radę w meczach reprezentacji, a ja twierdzę, że spokojnie by sobie poradził.
– Jak reprezentacja powinna zagrać z Maltą, aby przekonać kibiców do tego, że mecz z Litwą był tylko wypadkiem przy pracy?
– Oczekiwałbym sportowej złości i chęci udowodnienia swojej wyższości nad rywalem. W spotkaniu z Litwą wszystko działo się zbyt wolno, nie graliśmy kombinacyjnie. Czekam na zupełnie inny występ, bo reprezentacja Polski nie może dwa razy z rzędu zagrać tak słabo, szczególnie z takimi przeciwnikami. Myślę, że chłopaków nie trzeba motywować, bo sami wiedzą, że ten mecz im nie wyszedł.
Kiedy mecz: 24 marca (poniedziałek), godzina 20:45
Gdzie oglądać: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV, od 20:25 w TVP 1
Komentatorzy: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Reporterzy: Jacek Kurowski, Maja Strzelczyk, Marcin Feddek (analiza)
Goście/eksperci: Janusz Michallik, Artur Wichniarek, Grzegorz Mielcarski i Robert Podoliński (analiza)
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.