{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PŚ w Lahti. Słoweńcy wygrali konkurs duetów, piękna walka z Austriakami

Świetną rywalizację zobaczyliśmy w konkursie duetów na zakończenie zmagań w fińskim Lahti. Rywalizacja o pierwsze miejsce toczyła się do ostatniego skoku, a zwyciężyli w niej Słoweńcy w składzie Anze Lanisek – Lovro Kos. Polska para, czyli Dawid Kubacki i Paweł Wąsek, zajęła 5. miejsce. Za tydzień finał sezonu w Planicy.
- Najlepszy w Zakopanem i w całym sezonie. Austriak postawił kropkę nad "i"
- Żyła skoczył na rekord. "Nie wygłupiałem się..." [WIDEO]
- Wiatr zepsuł skakanie na Wielkiej Krokwi. Żyła... był pierwszy
- Wąsek tego nie ukrywał. Skomentował najlepszy wynik w karierze
Zmagania indywidualne podczas przedostatniego weekendu sezonu z Pucharem Świata w Lahti ułożyły się dla polskich kibiców wspaniale. Paweł Wąsek w sobotę po raz pierwszy w swojej karierze stanął na podium i uciął rozmowy o tym, że tegoroczną edycję zakończymy bez żadnego zawodnika w TOP 3 zawodów.
Niezwykle ciekawie zapowiadał się także niedzielny konkurs duetów, w którym Thomas Thurnbichler postanowił dokooptować do Wąska Dawida Kubackiego. Piąte miejsce w serii próbnej oznaczało, że biało-czerwoni mogą przy dobrych wiatrach pokusić się o wyższe lokaty. W szranki w zawodach stanęło 15 krajów, a cała rywalizacja składała się z trzech serii. W finałowej odsłonie przewidziano miejsce dla ośmiu najlepszych ekip.
PŚ w Lahti. Polacy skazani na "piątkę"
Nieźle rozpoczął skakanie Kubacki (118 m), a swój akces do zwycięstwa zgłosili Słoweńcy za sprawą Lovro Kosa (125,5 m) i Anze Laniska (129,5 m). Naszą pozycję wzmocnił skok Wąska, który utrzymał formę z soboty (123 m). Widać było jednak, że sporą chęć na podium mają Japończycy w składzie Ren Nikaido – Ryoyu Kobayashi. Po pierwszej serii to właśnie oni byli największym zagrożeniem dla Austrii i Słowenii. Biało-czerwonych wyprzedzali Niemcy, którzy jednak nieśmiało przekraczali 120. metr.
Nasi zachodni sąsiedzi wkrótce wypisali się z walki o podium pomimo ambitnych prób Andreasa Wellingera, a my musieliśmy odpierać ataki Szwajcarów i Finów po nieco słabszym skoku Kubackiego w drugiej serii. Na wysokości zadania stanął jednak Wąsek i wszystko wskazywało na to, że 5. miejsce jest nam pisane. Wszystkich elektryzowała walka o pierwsze miejsce, którą podjęły Słowenia, Austria i Japonia.
Po słabszym skoku Nikaido w trudnych warunkach i kolejnym znakomitym występie Manuela Fettnera było jasne, że w walce o pierwsze miejsce zmierzą się Stefan Kraft i Anze Lanisek. Na koniec serce kibiców skradł jeszcze Ryoyu Kobayashi, który pofrunął poza rozmiar skoczni i dostał aż cztery "dwudziestki"! Lanisek na koniec z szóstej belki na wniosek trenera skoczył bezpiecznie, a nie dał rady dorównać mu Kraft. Słoweńcy po raz trzeci w historii zwyciężyli w rywalizacji par! Nikt ni wygrywał jeszcze tego typu zawodów częściej.
Wyniki konkursu duetów w Lahti:
1. Słowenia – 813,4 pkt
2. Austria – 809,3
3. Japonia – 802,5
4. Niemcy – 762,1
5. Polska – 699,9
6. Finlandia – 681,3
7. Szwajcaria – 667,2
8. Stany Zjednoczone – 601,6