{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NHL. Rzuty karne szczęśliwe dla Canucks i Blue Jackets

Rzuty karne dwukrotnie rozstrzygały o końcowym wyniku w dwóch poniedziałkowych meczach hokejowej ligi NHL. W obu przypadkach gospodarze przegrali 3:4. New Jersey Devils ulegli Vancouver Canucks, a New Islanders – Columbus Blue Jackets.
- 10:2 – eksperci niemal jednomyślni przed finałem THL!
- Duża niespodzianka! Lider przegrał... z ostatnią drużyną [WIDEO]
- Finał Tauron Hokej Ligi przełożony! Wszystko przez... Ekstraklasę
Pierwszoroczniak Jonathan Lekkerimaki strzelił gola dla Canucks w regulaminowym czasie gry, a następnie zdobył decydującą bramkę w rzutach karnych, zapewniając Vancouver zwycięstwo w Newark.
Goście przegrywali 2:3 na 36 sekund przed końcem trzeciej tercji, zanim Conor Garland wyrównał po zamieszaniu przed bramką New Jersey. Pius Suter również zdobył gola dla przyjezdnych, a Thatcher Demko obronił 22 strzały.
Timo Meier zdobył dwa gole dla Devils, a Erik Haula również powiększył konto bramkowe gospodarzy. Jacob Markstrom udanie interweniował przy 25 uderzeniach na bramkę.
Canucks z 78 punktami zajmują czwarte miejsce w Pacific Division. Liderem tej grupy są Vegas Golden Knight (92).
Adam Fantilli zdobył jedynego gola w serii rzutów karnych. Dzięki temu Columbus Blue Jackets przerwali serię sześciu porażek. Po pierwszej połowie w Nowym Jorku zespół Columbus przegrywał już dwoma trafieniami. Duży udział w zwycięstwie miał Elvis Merzlikins. Bramkarz gości obronił 30 strzałów w regulaminowym czasie gry i dogrywce, a później zastopował wszystkie trzy strzały Islanders w serii rzutów karnych.
Drużyna Blue Jackets (73 pkt) zbliżyła się na dwa punkty do Montreal Canadiens, którzy walczą o ostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej premiowane grą w play off.