Aż pięciu wicemistrzów olimpijskich zabrakło na liście z szerokim składem reprezentacji Polski siatkarzy na sezon 2025. Nie tylko ich brak jednak zastanawia.
Mnóstwo dyskusji wzbudziła opublikowana we wtorek lista powołanych do szerokiego składu reprezentacji Polski siatkarzy. Zabrakło na niej aż pięciu wicemistrzów olimpijskich, którzy przez lata stanowili o sile biało-czerwonych. Mowa o: Łukaszu Kaczmarku, Pawle Zatorskim, Mateuszu Bieńku, Marcinie Januszu i Grzegorzu Łomaczu. Rewolucja czeka drużynę narodową przede wszystkim na rozegraniu, na którym nie ma już żadnego z siatkarzy grali w Paryżu.
Na liście nie znalazł się również Karol Kłos, czyli mistrz świata z 2014 roku. Środkowy nie pojechał do stolicy Francji w zeszłym roku, ale był podporą kadry przez lata i wspierał ją nawet, kiedy było wiadomo, że nie dostanie powołania na docelową imprezę.
Nikola Grbić w rozmowie z oficjalnym serwisem Polskiego Związku Piłki Siatkowej tak skomentował powody nieobecności poszczególnych zawodników:
O nieobecności Mateusza Bieńka: – Są pewne prywatne sytuacje, są kwestie zdrowotne. Tak jest w przypadku "Bienia", który jest jedynym zawodnikiem, który w ostatnich trzech latach dwa razy nie dokończył sezonu z kadrą właśnie ze względów zdrowotnych. Oczywiście gra cały czas, gra teraz też w Lidze Mistrzów, będzie grał do samego końca sezonu, dlatego zdecydowałem się dać mu wolne lato, szczególnie, że musi uważać na swoje zdrowie.
O nieobecności Marcina Janusza: – Podobnie sprawa się ma z Januszem. Te ostatnie trzy sezony były dla niego bardzo ciężkie i to odbiło się na jego zdrowiu. To jest okej, by wziąć od czasu do czasu przerwę i się zregenerować po tych trzech ostatnich sezonach, a szczególnie tym poprzednim roku ze względu na wszystko co działo się w klubie, a następnie najtrudniejszym sezonie reprezentacyjnym. Uważam, że za nim naprawdę długi i trudny rok i czasami lepiej, jeśli nie jesteś w swojej głowie w 100 proc. gotowy, aby kontynuować taką ilość pracy, jaką mamy w kadrze – ponieważ ciągle podróżujemy, jesteśmy z dala od rodziny – by zrobić sobie przerwę.
O nieobecności Łukasza Kaczmarka i Grzegorza Łomacza: – To samo tyczy się "Zwierza" i "Grega". "Greg" dopiero co został ojcem po raz drugi. To są sytuacje, które chciałem wziąć pod uwagę i dlatego zorganizować sezon w ten sposób.
O nieobecności Karola Kłosa: – Również chcę tutaj powiedzieć o Karolu Kłosie. Jego także nie ma na liście, rozmawialiśmy i bardzo mu dziękowałem za wszystko, co robi. On był zawsze do dyspozycji, był i jest ogromnym wsparcie nawet kiedy nie był w składzie – tak jak podczas finałów VNL czy igrzysk rok temu, gdzie był z nami i nas wspierał. Zawsze byłem bardzo zadowolony z tego jak grał i jakim zawodnikiem był dla drużyny, jak pomagał i zawsze pozostawał do dyspozycji. Naprawdę chciałem i przy tej okazji bardzo mu podziękować za wszystko, co zrobił dla reprezentacji. Mogę się wypowiadać wyłącznie na temat trzech ostatnich sezonów, bo wtedy miałem go w swojej drużynie, ale jestem pewien, że i wcześniej miał takie samo podejście, dlatego chcę raz jeszcze mu podziękować za wszystko co zrobił dla reprezentacji i dla zespołu, który prowadzę.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna