{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Wicemistrzowie olimpijscy poza reprezentacją siatkarzy. Nikola Grbić tłumaczy powody
Sara Kalisz /
Aż pięciu wicemistrzów olimpijskich zabrakło na liście z szerokim składem reprezentacji Polski siatkarzy na sezon 2025. Nie tylko ich brak jednak zastanawia.
- Rewolucja w kadrze siatkarzy. Grbić podał skład na sezon
- Ten sezon reprezentacji Polski będzie inny niż poprzednie. Powodów jest kilka
- Poznaliśmy plany reprezentacji Polski. Nietypowy gospodarz turnieju
Czytaj też:

Nikola Grbić podał szeroki skład reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów. Są niespodzianki
Wielcy nieobecni w reprezentacji
Mnóstwo dyskusji wzbudziła opublikowana we wtorek lista powołanych do szerokiego składu reprezentacji Polski siatkarzy. Zabrakło na niej aż pięciu wicemistrzów olimpijskich, którzy przez lata stanowili o sile biało-czerwonych. Mowa o: Łukaszu Kaczmarku, Pawle Zatorskim, Mateuszu Bieńku, Marcinie Januszu i Grzegorzu Łomaczu. Rewolucja czeka drużynę narodową przede wszystkim na rozegraniu, na którym nie ma już żadnego z siatkarzy grali w Paryżu.
Na liście nie znalazł się również Karol Kłos, czyli mistrz świata z 2014 roku. Środkowy nie pojechał do stolicy Francji w zeszłym roku, ale był podporą kadry przez lata i wspierał ją nawet, kiedy było wiadomo, że nie dostanie powołania na docelową imprezę.
Nikola Grbić w rozmowie z oficjalnym serwisem Polskiego Związku Piłki Siatkowej tak skomentował powody nieobecności poszczególnych zawodników:
O nieobecności Mateusza Bieńka: – Są pewne prywatne sytuacje, są kwestie zdrowotne. Tak jest w przypadku "Bienia", który jest jedynym zawodnikiem, który w ostatnich trzech latach dwa razy nie dokończył sezonu z kadrą właśnie ze względów zdrowotnych. Oczywiście gra cały czas, gra teraz też w Lidze Mistrzów, będzie grał do samego końca sezonu, dlatego zdecydowałem się dać mu wolne lato, szczególnie, że musi uważać na swoje zdrowie.
O nieobecności Marcina Janusza: – Podobnie sprawa się ma z Januszem. Te ostatnie trzy sezony były dla niego bardzo ciężkie i to odbiło się na jego zdrowiu. To jest okej, by wziąć od czasu do czasu przerwę i się zregenerować po tych trzech ostatnich sezonach, a szczególnie tym poprzednim roku ze względu na wszystko co działo się w klubie, a następnie najtrudniejszym sezonie reprezentacyjnym. Uważam, że za nim naprawdę długi i trudny rok i czasami lepiej, jeśli nie jesteś w swojej głowie w 100 proc. gotowy, aby kontynuować taką ilość pracy, jaką mamy w kadrze – ponieważ ciągle podróżujemy, jesteśmy z dala od rodziny – by zrobić sobie przerwę.
O nieobecności Łukasza Kaczmarka i Grzegorza Łomacza: – To samo tyczy się "Zwierza" i "Grega". "Greg" dopiero co został ojcem po raz drugi. To są sytuacje, które chciałem wziąć pod uwagę i dlatego zorganizować sezon w ten sposób.
O nieobecności Karola Kłosa: – Również chcę tutaj powiedzieć o Karolu Kłosie. Jego także nie ma na liście, rozmawialiśmy i bardzo mu dziękowałem za wszystko, co robi. On był zawsze do dyspozycji, był i jest ogromnym wsparcie nawet kiedy nie był w składzie – tak jak podczas finałów VNL czy igrzysk rok temu, gdzie był z nami i nas wspierał. Zawsze byłem bardzo zadowolony z tego jak grał i jakim zawodnikiem był dla drużyny, jak pomagał i zawsze pozostawał do dyspozycji. Naprawdę chciałem i przy tej okazji bardzo mu podziękować za wszystko, co zrobił dla reprezentacji. Mogę się wypowiadać wyłącznie na temat trzech ostatnich sezonów, bo wtedy miałem go w swojej drużynie, ale jestem pewien, że i wcześniej miał takie samo podejście, dlatego chcę raz jeszcze mu podziękować za wszystko co zrobił dla reprezentacji i dla zespołu, który prowadzę.