| Piłka nożna / Reprezentacja

Bartosz Bereszyński: najgorszy mecz w tych eliminacjach już za nami, Należały nam się zarzuty

Bartosz Bereszyński: reprezentacja jest dla mnie najważniejsza (fot. Getty)
Bartosz Bereszyński: reprezentacja jest dla mnie najważniejsza (fot. Getty Images)

Grałem w kwalifikacjach do dwóch mundiali i do dwóch turniejów o mistrzostwo Europy. Wszystkie zakończyły się sukcesem, wywalczyliśmy awans. Wiem, jak to się robi i dlatego za rok chcę pojechać na MŚ do USA, Kanady i Meksyku – mówi Bartosz Bereszyński, obrońca reprezentacji Polski i włoskiej Sampdorii Genua.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Niespełna 33-letni defensor wypowiada się na temat przyszłości. W czerwcu kończy się jego umowa z włoskim klubem. – Legia? Piłka i życie nauczyła mnie tego, by nigdy nie mówić nie – zdradza piłkarz, precyzując jednocześnie dalsze plany.
  • Ocenia również start Polski w eliminacjach MŚ. – Za występ przeciwko Litwie należą nam się zarzuty i one zostały postawione – mówi, dodając, że role w naszej grupie eliminacyjnej zostały rozdzielone zaraz po losowaniu.
  • Piłkarz zdradza, jaki ma osobisty cel na ten sezon w Sampdorii. Jest blisko poprawienia wieloletniego rekordu i wyprzedzenia słynnego przed laty brazylijskiego pomocnika. – Dziś takie historie nie dzieją się często – uśmiecha się Bereszyński. 

Boniek: kadra nie zrobiła żadnego progresu pod wodzą Probierza

Czytaj też

Reprezentacja Polski podczas meczu z Maltą (fot. Getty Images)

Boniek: kadra nie zrobiła żadnego progresu pod wodzą Probierza

Robert Błoński, TVPSPORT.PL: – W meczu z Maltą wszedłeś na boisko na ostatnie kilka minut. Wróciłeś do kadry po długiej przerwie spowodowanej poważną kontuzją mięśnia, której doznałeś w listopadowym meczu Ligi Narodów z Portugalią w Porto.
Bartosz Bereszyński: – Długo czekałem na kolejną szansę gry w podstawowej jedenastce kadry. W Porto po raz pierwszy zagrałem od pierwszej minuty u obecnego selekcjonera i, niestety, po 30 minutach naderwałem mięsień, co z kolei skutkowało przerwą aż do lutego. To nie było dla mnie wtedy łatwe – wyjść w Porto i pilnować Rafaela Leao z Milanu, który kilka tygodni wcześniej w Warszawie właściwie sam zapewnił Portugalczykom zwycięstwo. Miałem odpowiedzialne zadanie, żeby go powstrzymać. Cieszyłem się, że zagram, czułem się dobrze – wcześniej miałem wiele czasu i okazji przyzwyczaić się do presji towarzyszącej występom w kadrze. W ogóle mi nie przeszkadza, w większości meczów, w których grałem, dawałem radę, nie pękałem, dźwigałem odpowiedzialność i wypełniałem zadanie. Niestety, występ w Porto skończył się urazem. Wydawało się nawet, że konieczna będzie operacja, której na szczęście udało się uniknąć. Wyleczyłem się zapobiegawczo, wróciłem do gry w klubie, a teraz dostałem kilka minut od trenera Michała Probierza z Maltą. Chyba tak na zachętę na przyszłość i jako nagrodę za ciężką pracę, by się wyleczyć i wrócić do reprezentacji. Te kilka minut traktuję jako nagrodę, cieszę się z wygranej i mojego końcowego epizodu na murawie.

Boniek: kadra nie zrobiła żadnego progresu pod wodzą Probierza

Czytaj też

Reprezentacja Polski podczas meczu z Maltą (fot. Getty Images)

Boniek: kadra nie zrobiła żadnego progresu pod wodzą Probierza

Bartosz Bereszyński już wie, że kontuzja, której doznał w listopadowym meczu z Portugalią jest poważna (fot. PAP)
Bartosz Bereszyński już wie, że kontuzja, której doznał w listopadowym meczu z Portugalią jest poważna (fot. PAP)
Lewandowski nie gryzł się w język. Mocne słowa o reprezentacji! [WIDEO]

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty)

Lewandowski nie gryzł się w język. Mocne słowa o reprezentacji! [WIDEO]

– Cena za występ z Portugalią była wysoka.
– Zgadza się. Mniej więcej dwa tygodnie po spotkaniu pojawiła się obawa, że to naderwanie samo się nie zrośnie, że konieczna będzie interwencja chirurga i operacja. Kolejne badania dawały nadzieję, a ja skutecznie powalczyłem, by uniknąć zabiegu. Noga jest wyleczona i nie boli, teraz muszę o nią dbać i wrócić do optymalnej dyspozycji. Tym bardziej, że nadchodzą decydujące tygodnie – z końcem sezonu wygasa moja umowa z Sampdorią i będę wolnym zawodnikiem. Trzeba w końcu podjąć jakieś decyzje.

– Rozważasz możliwość powrotu do Legii, skąd wyjechałeś do Włoch w styczniu 2017 roku? W lipcu skończysz 33 lata.
– Czuję się znakomicie, a wszystko zależy od tego, jakie propozycje pojawią się w czerwcu. Z Legii żadnego kontaktu nie było, ale ja nigdy nie mówię "nigdy", ani "nie". Życie i piłka nożna nauczyły mnie, by nie wykluczać, ani nie zamykać się na żadną opcję. Nie ukrywam jednak, że chciałbym zostać i grać na wyższym poziomie niż w Ekstraklasie, czuję się na siłach, by temu podołać. Chciałbym jeszcze coś zdziałać we Włoszech albo w innym kraju. Zobaczymy, kto się zgłosi i co zaproponuje, a potem wybiorę opcję najlepszą dla mnie i dla rodziny. Nie ukrywam, że jej zdanie będzie najważniejsze, są na pierwszym miejscu i nigdy nie podejmę decyzji wyłącznie pod swoim kątem, a tylko pod kątem rodziny.

Lewandowski nie gryzł się w język. Mocne słowa o reprezentacji! [WIDEO]

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty)

Lewandowski nie gryzł się w język. Mocne słowa o reprezentacji! [WIDEO]

Bereszyński jako zawodnik Legii (fot. Getty Images)
Bereszyński jako zawodnik Legii (fot. Getty Images)
Probierz wyjaśnia, czemu "Lewy" zaczął z Maltą na ławce [WIDEO]

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Probierz wyjaśnia, czemu "Lewy" zaczął z Maltą na ławce [WIDEO]

– Kiedy rok temu wracałeś do Sampdorii z wypożyczenia do Empoli nie sądziłeś chyba, że na osiem kolejek przed końcem sezonu będziecie na piątym miejscu od końca. Walka o utrzymanie potrwa pewnie do ostatniej kolejki.
– Zostawałem tutaj z myślą, że powalczymy o awans, tymczasem rzeczywistość zweryfikowała plany. Zespół został totalnie przebudowany, pojawiło się wielu nowych zawodników i na początku gdzieś to nie zafunkcjonowało, jak należy. Potrzebowaliśmy sporo czasu, by się ogarnąć. Teraz wchodzimy na odpowiednie tory, cztery ostatnie mecze zremisowaliśmy. Nie jest łatwo wydostać się z okolic dna tabeli, ale do ósmego miejsca, które daje możliwość gry w barażach, strata wynosi tylko osiem punktów. Najpierw jednak musimy wydostać się z niebezpiecznej strefy. Serie B jest nieprzewidywalna i zaskakująca. Powalczymy do końca.

– Kończąc wątek klubowy: to twoje ostatnie tygodnie w Sampdorii?
Nie wiem. W klubie chcieliby przedłużyć umowę. Jestem w nim, z przerwami na wypożyczenia do Napoli i Empoli, od ponad ośmiu lat. Najpierw jednak trzeba wyjść z trudnej sytuacji, w której się znaleźliśmy, a potem porozmawiamy. Sampdoria poprosiła mnie tylko o lojalność i uczciwość – chcieliby wiedzieć, jeśli rozpocznę rozmowy z innym klubem. To nasza dżentelmeńska umowa. Ale i ja mam swój osobisty cel na ten sezon – chciałbym zostać obcokrajowcem z największą liczbą występów w klubie. Na razie liderem jest Brazylijczyk Toninho Cerezo, który uzbierał 216 meczów. Ja mam ich 208, a do końca zostało osiem kolejek. Byłoby to dla mnie coś wyjątkowego, szczególnie, że Sampdoria ma piękną historię. A w dzisiejszych czasach takie przywiązanie do jednych barw jest czymś rzadko spotykanym. To też dla mnie cel.

Probierz wyjaśnia, czemu "Lewy" zaczął z Maltą na ławce [WIDEO]

Czytaj też

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Probierz wyjaśnia, czemu "Lewy" zaczął z Maltą na ławce [WIDEO]

(fot. Getty Images)
(fot. Getty Images)
Luz na boku i... hamulec w środku. Wygrani i przegrani meczów kadry

Czytaj też

Jakub Kamiński (fot. Getty Images)

Luz na boku i... hamulec w środku. Wygrani i przegrani meczów kadry

– Pomówmy o reprezentacji Polski – 90 minut meczu z Litwą i ponad 80 minut spotkania z Maltą oglądałeś z ławki. Z perspektywy krzesełka widać więcej. Kibice nie byli zadowoleni, szczególnie w piątek. Wszyscy spodziewaliśmy się więcej.
– Szczególnie za mecz z Litwą można nam postawić zarzuty i one się pojawiły. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to, co pokazywaliśmy na murawie nie powinno się zdarzyć. To, że wszystkie reprezentacje się rozwijają i robią postęp, nie jest żadnym wytłumaczeniem. Od Litwy jesteśmy lepszym zespołem, przerastamy ją pod każdym względem, ale w piątek zabrakło odpowiedniej mentalności, szczególnie na początku. Zaczęliśmy zbyt rozluźnieni, a charakteru i cech wolicjonalnych nie powinno brakować nigdy. Z Maltą było lepiej, stworzyliśmy sporo okazji, dobrze zaczęliśmy, strzeliliśmy gola – to było najważniejsze. Rywal nam nie zagroził – poza strzałami z daleka, nie miał okazji. Do poprawy jest jednak wiele, bo w starciach z rywalami tej klasy goli powinno być zdecydowanie więcej niż trzy. A z Litwą powinniśmy wykreować więcej okazji, bo tych nie mieliśmy za dużo. To nasz mankament. Z Maltą zabrakło skuteczności.

– O pierwsze miejsce w grupie Polska zagra z Holandią, a trzecie rozstrzygnie się między Litwą, Maltą oraz Finlandią? Role są podzielone?
– Ale to wiedzieliśmy od razu po losowaniu. Obojętne, na kogo byśmy trafili z pierwszego koszyka, Hiszpanię czy Holandię, to ten zespół byłby faworytem do awansu. My jesteśmy głównym kandydatem do zajęcia drugiej lokaty. Chciałem jednak, żebyśmy zagrali z Pomarańczowymi, którzy choć w dwumeczu z Hiszpanią w Lidze Narodów zaprezentowali się naprawdę świetnie, to jednak są ciut słabsi od mistrzów Europy. I to Holendrzy mogą być dla Polski odrobinę wygodniejszym przeciwnikiem. Będzie można zagrać z nimi defensywnie i kontrować. Wiadomo, oni zagrają o zwycięstwo i potwierdzenie roli faworyta, a my spróbujemy sprawić niespodziankę. Zdarzyć się może wszystko. W listopadzie w Porto przez 30 minut jak równy z równym rywalizowaliśmy z Portugalią i pokazaliśmy, że nikomu nie będzie z nami łatwo. Mieliśmy problemy z Litwą, kiedy musieliśmy prowadzić grę i kreować okazje. W ostatnich latach rzadko graliśmy z zespołami tej klasy, czyli słabszymi od nas. A kiedy już się zdarzyło – jak z Mołdawią – to mieliśmy kłopoty. Zwykle rywalizowaliśmy z lepszymi. Uważam, że Holendrom nie będzie łatwo w dwumeczu z Polską.

Luz na boku i... hamulec w środku. Wygrani i przegrani meczów kadry

Czytaj też

Jakub Kamiński (fot. Getty Images)

Luz na boku i... hamulec w środku. Wygrani i przegrani meczów kadry

Bartosz Bereszyński zagrał przeciwko Holandii w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Niemczech (fot. PAP)
Bartosz Bereszyński zagrał przeciwko Holandii w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Niemczech (fot. Getty)
Probierz ocenił mecz z Maltą. "Za długo jestem w zawodzie, żeby..."

Czytaj też

Michał Probierz (fot. Getty)

Probierz ocenił mecz z Maltą. "Za długo jestem w zawodzie, żeby..."

– Kluczem do tego, by dwumecz z Holandią miał znaczenie, będą zwycięstwa na wyjazdach: w Kownie, w Helsinkach oraz na Malcie.
– Stać nas na to. Mam nadzieję, że najgorszy mecz w tych kwalifikacjach już rozegraliśmy. Ale i tak potrafiliśmy rozstrzygnąć go na własną korzyść. Może się okazać, że te wyszarpane punkty z Litwą będą kluczowe. Grając o awans należy wygrywać, obojętnie w jakim stylu, bo o wyjeździe na wielkie turnieje decyduje liczba punktów. A ja mam doświadczenie w tej kwestii: na każdy turniej, na którym mogłem, to się zakwalifikowałem, grając wcześniej w eliminacjach. Wiem, jak to się robi. Grałem w el. MŚ 208 i MŚ 2022 oraz EURO 2020 i EURO 224. Wszystkie kończyły się awansami.

– Obecnie masz pod górę z graniem w kadrze.
– Zdaję sobie sprawę z tego, jak to wygląda i, że nie do końca jest tak, jakbym chciał, ale reprezentacja zawsze jest priorytetem i zawsze będę gotowy, by poświęcić dla niej zdrowie. Już widzę siebie, jak za kilka miesięcy zatrzymuję holenderskiego skrzydłowego Frimponga. Trochę żartując powiem, że skoro przez pół godziny powstrzymywałem Leao, to poradzę sobie z także Frimpongiem. Oby zdrowie pozwoliło.

– Na koniec: ktoś policzył, że rozegrałeś w kadrze 58 meczów i nie strzeliłeś ani jednego gola. W klasyfikacji występów bez zdobytej bramki wyprzedziłeś Lesława Ćmikiewicza – 57 gier w kadrze.
– W ogóle się tym nie przejmuję. Grałem na dwóch mundialach i wystąpiłem w nich we wszystkich siedmiu meczach kadry. Wywalczyłem też dwa awanse do mistrzostw Europy, zagrałem w czterech z sześciu spotkań. Każdemu życzę 58 gier w kadrze bez strzelonego gola oraz udziału w czterech wielkich turniejach. A sobie życzę dalszych występów w narodowym zespole bez trafienia i wyjazdu w przyszłym roku na mundial do USA, Kanady i Meksyku. Niech tak zostanie.

Probierz ocenił mecz z Maltą. "Za długo jestem w zawodzie, żeby..."

Czytaj też

Michał Probierz (fot. Getty)

Probierz ocenił mecz z Maltą. "Za długo jestem w zawodzie, żeby..."

Następne

Polska – Malta. Eliminacje MŚ 2026 – Warszawa, Stadion Narodowy [SKRÓT]
00:02:59

Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]

Jacek Kurowski i Robert Lewandowski (fot. TVP)
00:08:26

Mocne słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]

Michał Probierz (fot. TVP)
00:22:50

Probierz: styl w piłce też jest ważny [WIDEO]

Laskowski: Frankowski mówi, że zabrakło mentalnego przygotowania? Coś tu jest nie tak (fot.Getty Images)
00:02:26

Laskowski: Frankowski mówi, że zabrakło mentalnego przygotowania? Coś tu jest nie tak [WIDEO]

Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]
Polska – Malta. Eliminacje MŚ 2026 – Warszawa, Stadion Narodowy [SKRÓT]
Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]

Jacek Kurowski i Robert Lewandowski (fot. TVP)
Mocne słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]

Michał Probierz (fot. TVP)
Probierz: styl w piłce też jest ważny [WIDEO]

Laskowski: Frankowski mówi, że zabrakło mentalnego przygotowania? Coś tu jest nie tak (fot.Getty Images)
Laskowski: Frankowski mówi, że zabrakło mentalnego przygotowania? Coś tu jest nie tak [WIDEO]

Zobacz też
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
Marek Papszun i Cezary Kulesza (fot. Getty Images)

Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)

Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Wojciech Szczęsny i Jan Szczęsny (fot. Getty/400mm.pl)
tylko u nas

Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Marcowe wyniki zrobiły swoje. Będzie awans Polski w rankingu FIFA!
Matty Cash i

Marcowe wyniki zrobiły swoje. Będzie awans Polski w rankingu FIFA!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza poznał rywala w wyborach na prezesa PZPN!
Cezary Kulesza (fot. PAP)

Kulesza poznał rywala w wyborach na prezesa PZPN!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Kadrowicz mógł grać przeciwko Barcelonie. Trafił... na koniec świata
nowe
Kadrowicz mógł grać przeciwko Barcelonie. Trafił... na koniec świata
| Piłka nożna / Hiszpania 
Mateusz Bogusz mógł trafić do Celty Vigo (fot. Getty).
Wielkie emocje w NHL! Bramkarz obronił... 41 strzałów
Jednym z bohaterów Dallas Stars był bramkarz Jake Oettinger (fot. Getty)
Wielkie emocje w NHL! Bramkarz obronił... 41 strzałów
| Hokej / NHL 
Gwiazdy błysnęły. Wielkie emocje w hitowych starciach
Nikola Jokić błysnął po raz kolejny (fot. Getty).
Gwiazdy błysnęły. Wielkie emocje w hitowych starciach
| Koszykówka / NBA 
Fatalna seria Świątek. Tak źle nie było od lat
Iga Świątek dawno nie wygrała żadnego turnieju... (fot. Getty).
Fatalna seria Świątek. Tak źle nie było od lat
| Tenis / WTA (kobiety) 
Priorytety nowej prezydent MKOlu. Rotacyjni gospodarze igrzysk?
Problemy z organizacją zimowych igrzysk pojawiają się już dzisiaj (fot. Getty)
Priorytety nowej prezydent MKOlu. Rotacyjni gospodarze igrzysk?
| Inne 
Znamy pierwszego półfinalistę prestiżowego turnieju!
Grigor Dimitrow (fot. Getty)
Znamy pierwszego półfinalistę prestiżowego turnieju!
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Rosjanie wrócą do sportu? "To się prędzej czy później wydarzy"
Czy widok rosyjskiej flagi na igrzyskach szybko do nas powróci? (fot. Getty)
Rosjanie wrócą do sportu? "To się prędzej czy później wydarzy"
| Inne 
Do góry